Dyskusje na temat działalności WTG, organizacji, planów, działań, spotkań, itd.
06 paź 2024, 16:54
2 października 2024 w wieku 53 lat zmarł Sławomir Worwąg.
Piotr z Poznania
06 paź 2024, 17:16
pmis napisał(a):2 października 2024 w wieku 53 lat zmarł Sławomir Worwąg.
Piotr z Poznania
RIP
06 paź 2024, 17:25
Bardzo smutna wiadomość. Wiem, że jego działalność budziła kontrowersje, ale nie sposób zaprzeczyć, że dla wielu z nas był ogromną pomocą - a gdyby nie skany od niego, liczne projekty indeksacyjne trwałyby o wiele, wiele dłużej.
RIP [*]
06 paź 2024, 17:54
Gdyby nie On, nie miałabym tego, co mam.
RIP.
Kaniewska Małgorzata
06 paź 2024, 18:18
Bardzo smutna wiadomość. Dziękuję Panie Sławku za to , że dzięki Pana usługom wiele razy brnęłam do przodu w swoich poszukiwaniach. Spoczywaj w spokoju.
Beata Lis
06 paź 2024, 19:31
Panie Sławku , dziękuję za Pana wsparcie, cierpliwość.
Spoczywaj w pokoju Przyjacielu
06 paź 2024, 19:46
Panie Sławku, jeszcze raz dziękuję bardzo serdecznie za te wszystkie filmy. Będzie Pana bardzo brakować. R.I P.
06 paź 2024, 20:01
Pnie Sławku
Ja też dziękuję za 15 lat współpracy . Więcej Pan zrobił dla ludzi niż 150 różnych PTG i innych organizacji genealogicznych .
Każdy przodek ,jakiego odnalazłem pewnie podziękuje .
Tak mi przykro .
Taki młody człowiek.
No cóż .Tylko moje podziękowania.
Żegnaj
06 paź 2024, 20:15
Zamiast zdawkowego "R.I.P." i podziękowań - które oczywiście się panu Sławomirowi należą, chciałbym napisać parę zdań komentarza.
W mojej ocenie działalność pana Worwąga - choć krytykowana przez wielu (szczególnie dysponentów akt), bardziej przyczyniła się do rozwoju amatorskiej genealogii w Polsce niż zorganizowane działania wielu instytucji, miliony płynące z dotacji na projekty, których efekty są często nijakie albo po jakimś czasie znikają z internetu. Włożył kij w mrowisko i tak nim zamieszał w środowisku, że wielu z nas uznało to za codzienność. Ja zawsze byłem za otwartym dostępem do danych - oczywiście, dysponenci akt ponoszą koszty utrzymania, konserwacji, digitalizacji, ale przecież te instytucje najczęściej utrzymują się z naszych podatków, danin, darowizn itd. Dobre parę lat temu zrozumiały to archiwa państwowe tworząc SzWA i inne repozytoria, zrozumiały biblioteki i uniwersytety otwierając biblioteki cyfrowe.
A pan Worwąg, wywrócił stolik i bez dotacji, trochę niczym Robin Hood, za przysłowiowe euro udostępniał zeskanowane mikrofilmy Mormonów. Trudno powiedzieć nawet, że je sprzedawał, bo często czytaliśmy na jego profilu, że pieniądze idą na utrzymanie amatorskiej infrastruktury - zakupy części do komputera, wymianę psujących się dysków. Wielu sądziło, że proceder nie jest do końca legalny, ale jak się głębiej zastanowić - duża i bogata instytucja kościelna z Utah dysponująca szeregiem pierwszorzędnych prawników z pewnością mogłaby puścić takiego pana Sławomira z torbami w kilka minut. Skoro przez kilka lat to się nie wydarzyło, to widać w działalności tej nie chyba było nic złego? Wielu z nas zawdzięcza panu Sławomirowi postęp w badaniach i szybki dostęp do mikrofilmów. Nie wspomnę już o projektach indeksacyjnych, dla których łatwy dostęp do skanów był bezcenny.
Myślę, że większość Towarzystw Genealogicznych w Polsce powinna w ten czy inny sposób uhonorować p. Worwąga - bo nawet jeśli oficjalnie się z nim nie zgadzano, to wszyscy korzystali garściami z udostępnianych przez niego mikrofilmów. Ciekaw jestem tylko, co się stanie z jego zasobami skanów. Szkoda byłoby dla wszystkich gdyby miały po prostu przepaść.
A że był barwną postacią... Czytając jego wpisy na facebooku trudno było się nie uśmiechnąć. Że skoro on nazywał się Worwąg, jego ojciec nazywał się Worwąg, dziadek też, ..., to pierwszy człowiek na ziemi to był Adam Worwąg.
06 paź 2024, 21:26
mac napisał(a):Ciekaw jestem tylko, co się stanie z jego zasobami skanów. Szkoda byłoby dla wszystkich gdyby miały po prostu przepaść.
Też mi oczywiście przyszło to do głowy. Być może powinniśmy przynajmniej zadbać o te zasoby, które od niego wszyscy mamy, i zrobić coś, żeby nie były tak rozproszone. U mnie to jest blisko 80 parafii, a pan Sławomir pomagał dziesiątkom, jeśli nie setkom osób.
I całkowicie podpisuję się pod twoją opinią. Chociaż moja przygoda z genealogią zaczęła się 20 lat temu na placu Wielkopolskim, w ostatnich latach jako osoba aktywna zawodowo i prowadząca własny biznes nie byłbym w stanie poświęcać tyle czasu na własne poszukiwania i pomoc innym poprzez indeksację, gdyby nie skany od niego. Tylko w ten sposób mogę np. usiąść codziennie o 23 i wrzucić do Excela cztery strony chrztów.
08 paź 2024, 15:35
Jest to bardzo smutna wiadomość. Czy pustkę po nim ktoś zastąpi? Robił to czego nie potrafią Archiwa Państwowe, a szczególnie kościelne!
08 paź 2024, 19:34
Sławomir dla naszego pokolenia poszukiwaczy był legendą i takim pozostanie w pamięci.
Jego wspomnieniem są tysiące gałązek w drzewach których by brakowało bez jego bezinteresownej pomocy za to symboliczne 1 euro.
Zostanie już na zawsze tajemnicą jak dokonał niemożliwego.
Pokonał system dając nam dostęp do tego co jest naszą wspólną własnością a o co od lat dysponenci każą nam tylko błagać.
Sławomir publicznie pisał że zmaga się ze spektrum autyzmu.
Wspominając jego barwne wpisy czy czasem niestandardową korespondencję miejmy to na uwadze, czyli o zmaganiach o których sami nie wiemy nic.
R.I.P.
Ostatnio edytowano 11 paź 2024, 00:22 przez
TomekD, łącznie edytowano 2 razy
09 paź 2024, 12:33
R.I.P.
Bardzo żal. Też mi pomógł.
Może uda się stworzyć w internecie bazę z zasobów które wszyscy od niego uzyskaliśmy?
Żeby jego dzieło kontynuować.
Co myślicie?
Tekla
09 paź 2024, 12:51
To się Pan Sławek będzie cieszył .
Na pewno nas czyta.
Ktoś mi zwrócił uwagę ,że synowie chyba interesu nie przejmą ze względu na wiek .
A może ?
=========================
Bardzo dobry pomysł .
Już od wczoraj szykuję odpowiedni post na Forum .
Zdążyłem w Excelu zrobić skorowidz wszystkich parafii jakie mnie interesowały i mam na dyskach .
Musimy się ratować , bo nikt w tej dziedzinie nam nie pomoże.
Pozdrawiam
Ryszard Welka
09 paź 2024, 17:36
Kubuś napisał(a):To się Pan Sławek będzie cieszył .
Na pewno nas czyta.
Ktoś mi zwrócił uwagę ,że synowie chyba interesu nie przejmą ze względu na wiek .
A może ?
=========================
Bardzo dobry pomysł .
Już od wczoraj szykuję odpowiedni post na Forum .
Zdążyłem w Excelu zrobić skorowidz wszystkich parafii jakie mnie interesowały i mam na dyskach .
Musimy się ratować , bo nikt w tej dziedzinie nam nie pomoże.
Pozdrawiam
Ryszard Welka
Taki pomysł, to też coś nowego i tu musiałby się wypowiedzieć administrator strony, czy taki temat można umieścić na Forum.
Piotr z Poznania
09 paź 2024, 17:48
A co to ma wspólnego z tym .?
Już wstawione .I nikt nie musi się na nic wypowiadać .
Proszę nie wymyślać niestworzonych rzeczy .
Dokumenty o których mówimy są domeną publiczną i nikt do tego nic nie ma , bo tu nikt niczego nie publikuje .
A po co ?
Genealodzy to osoby prywatne a moje drzewo nie jest publikowane nigdzie i nie będzie.
I po co ta dziwna dyskusja o niczym .?
Mam się kogoś pytać czy pasję mogę uprawiać ?
Ja mam źródła a to inni są w potrzebie i to ich interes a nie mój .
Nikt o nic nie będzie się pytał .
Najwyżej mogę post zlikwidować .Mnie to ganc pomada .My współpracujemy od lat i bez Forum .I do współpracy Forum nam nie jest potrzebne .
Znamy się i wszyscy wiemy wszystko o zasobach i sobie pomagamy .Każdy z nas jak palcem kiwnie to ma jaką chce księgę .I kiedy chce .
Bez zebrań,organizacji i innych rzeczy .
Tak współpracują genealodzy -niezrzeszeni,nie zorganizowani . Po prostu pasjonaci .
Jedno słowo -mówisz i masz .
Pozdrawiam
Ryszard Welka
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.