Cmentarze ewangelickie na Pałukach

[wojciech]

W piątek (13 maja) spotkałem się w Kcyni, na zaproszenie Daniela Makarewicza, z przedstawicielami stowarzyszenia: Razem dla gminy Kcynia, oraz burmistrzami Kcyni i Szubina. Tematem był patronat WTG nad odnawianymi społecznie cmentarzami ewangelickimi. Stowarzyszenie Razem dla gminy Kcynia przy wydatnej pomocy władz samorządowych zamierza w najbliższym czasie uporządkować zapomniane cmentarze ewangelickie znajdujące się na terenie gminy. Wg wstępnych szacunków są 34 cmentarze wymagające opieki. Praca ma polegać na oczyszczeniu terenów i istniejących jeszcze nagrobków, ogrodzenie cmentarza drewnianymi żerdziami i ustalenie osób dbających o zachowanie tych miejsc w należytym porządku. Do całej akcji włączona zostanie młodzież szkolna i jej organizacje, np harcerze. Wydatnej pomocy udzieli też nadleśnictwo dostarczając drewno na ogrodzenie.
Bardzo budujące były wystąpienia Panów Burmistrzów nie tylko doceniających inicjatywę stowarzyszenia, ale również złożenie deklaracji pomocy poprzez dostarczenie środków i wywóz śmieci.
We wszystkich wypowiedziach czuło się troskę o przywrócenie pamięci miejscom spoczynku żyjącej tam niegdyś społeczności.
Nasze Towarzystwo w ramach objętego patronatu będzie popularyzowało te akcje na naszym forum i z czasem w miarę dostarczanych informacji stworzona zostanie baza - spis pochowanych na tych cmentarzach.
Wojtek

[Resz]

Ogromnie miła wiadomość. Byłam przekonana, że cmentarze ewangelickie na Pałukach są już bezpowrotnie stracone. Szczególnie cieszę się na Szubin i Kcynię, bo daje mi to wprawdzie nikłą, ale jednak nadzieję, że może znajdzie się grób mojej prababci. Tej inicjatywie życzę wielkiego powodzenia.
Pozdrawiam
Resz

[danimak1]

Witam.
Przepraszam, że piszę z takim opóźnieniem.
Nawiązując do postu zapoczątkowanego przez Pana Wojtka chciałbym nadmienić, że trwają już prace na cmentarzu w Rozstrzębowie. Razem z miejscowym nauczycielem historii Marcinem Lisieckim oraz jego uczniami z kółka historycznego jesteśmy na etapie likwidacji zakrzaczeń oraz zebrania śmieci. Prace te niestety są rozciągnięte w czasie - robimy to w wolnych chwilach, często popołudniami. Satysfakcjonujące jest to, że widać już pierwsze efekty. Dzięki likwidacji zakrzaczeń udało nam się odkryć takie perełki jak rzeźbiony nagrobek w kształcie pnia drzewa. Niestety bardzo duża część nagrobków jest silnie zdewastowana, praktycznie nieczytelna. O postępach naszych prac będę starał się na bieżąco infomować w wątku.
Korzystając z okazji chciałbym na łamach Forum podziękować Zarządowi, a zwłaszcza Prezesowi za objęcie patronatem naszego małego projektu.
Pozdrowienia z Kcyni.
Daniel Makarewicz