Witaj!
Też bym obstawiał przy Antoninie, nie przy Antonim.
Księża indeksy sporządzali na koniec księgi, a nie każdy wczytywał się w dokładnie w treść aktu. A już tym bardziej, kiedy jest ich sporo. Pewnie nie zauważył "na" w następnej linijce, stąd imię męskie w indeksie.