07 sie 2008, 19:36
07 sie 2008, 23:53
08 sie 2008, 10:21
08 sie 2008, 10:24
08 sie 2008, 12:26
24 sie 2008, 13:37
17 paź 2008, 20:28
17 paź 2008, 21:21
20 paź 2008, 16:43
kabat napisał(a):Witam
Jeden z znawców Strzelna niestety zmarł ; Ryszard Kabaciński Bydgoszcz 2007/2008
20 gru 2008, 14:43
29 gru 2008, 06:26
29 gru 2008, 20:26
30 gru 2008, 01:24
30 gru 2008, 20:25
02 sty 2009, 03:05
07 sty 2009, 19:41
18 sty 2009, 19:10
20 sty 2009, 19:17
06 lut 2009, 18:13
10 lut 2009, 19:29
15 kwi 2009, 21:33
Słowianin napisał(a):Proboszczowie strzeleńscy od XVIII w. [cz. 2]
Fryderyk Bielecki – norbertanin, prepozyt, proboszcz, infułat.
Bielecki zmarł pomiędzy 14 kwietnia a 28 maja 1829 r.
05 lip 2019, 18:01
Słowianin napisał(a):Po długiej nieobecności spowodowanej przygotowywaniem książki do druku: "Markowice z dziejów sanktuarium i wsi", która właśnie się ukazała i jest do nabycia w Sanktuarium Markowickim (http://www.markowice.pl), ponownie zawitałem na stronę WTG "Gniazdo". Tym razem z tematem księży wielkopolskich, a mam ich w swoich zbiorach wielu. Wspomogę chyba Państwo w żmudnej pracy wyszukiwawczej oferując biogramy proboszczów z gminy Strzelno. Dziś I część proboszczów strzeleńskich.
Proboszczowie parafii św. Trójcy w Strzelnie od XVIII w.[/b]
Jan Teofil (Bogumił) Grzębski z Kotlewa (ok.1649-ok.1715). Urodził się około 1649 r. Rodzicami jego byli: Wojciech z Kotlewa Grzębski i Katarzyna Miedźwiedzka z Miedźwiad. Początkowo był księdzem diecezjalnym i w 1674 r. wymieniany był jako: kanonik chełmiński, proboszcz w Parchaniu i Ostrowitem. Od 26 września1685 r. proboszcz strzeleński. Choć jego pierwsza elekcja nastąpiła już w maju 1684 r. to w wyniku nieprzychylności sióstr strzeleńskich, opata wrocławskiego A. Gebla i opata Prémontré generała norbertanów Michała Colberta, nie został oficjalnie instytuowany. Musiał się cieszyć wielką przyjaźnią z ówczesnym biskupem włocławskim Bonawenturą Madalińskim, gdyż ten forował go na to stanowisko, mimo, iż ten nie posiadał norbertańskiej profesji zakonnej. W 1696 r. wymieniany jest również jako komisarz generalny zakonu norbertanów i administrator opactwa lądzkiego. Rok później znajdujemy go jako infułata strzeleńskiego i łęczyckiego proboszcza oraz generalnego komisarza norbertanów prowincji polskiej i inflanckiej. Zmarł przed październikiem 1717 r. Historycy podają, iż zmarł zapewne 22 stycznia 1715 r.
Jak już wspomniałem, Jan Teofil Grzębski, był postacią kontrowersyjną nie uznawaną przez norbertanki strzeleńskie, które obsadę urzędu prepozyta, narzuconą przez biskupa włocławskiego Bonawenturę Madalińskiego, kwestionowały. Później, liczne skargi na prepozyta spowodowały wizytację biskupa kujawskiego i Pomorza F. K. Szaniawskiego (1706-1720). Wyniki wizytacji w 1712 r. spowodowały, że prepozyt Grzębski przeniesiony został przez biskupa do Płocka na proboszcza do tamtejszych norbertanek. Zmarł on zaraz po przeniesieniu 22 stycznia jak podaje nekrolog strzeleński, być może był to rok 1713. Laudum sejmiku radziejowskiego z 4 kwietnia 1715 r. wzmiankuje Grzębskiego jako dawnego proboszcza strzeleńskiego, któremu wypłacało przez dwie lecie czopowe na reperacyie organów kościoła strzelińskiego (1713-1714).
___________________________________________________________________________
Źródła i bibliografia:
Teki Dworzaczka, Poznańskie akta grodzkie i ziemskie, część 1, 246 (Nr 1424) 1649; Gnieźnieńskie akta grodzkie i ziemskie, część 1, 9168 (Nr 82) 1657; 9351 (Nr 85) 1674; 10284 (Nr 90) 1696; 10383 (Nr 90) 1697.
R. Kabaciński, D. Karczewski, Katalog prepozytów klasztoru norbertanek w Strzelnie od XII wieku do 1837 r., [w:] Nasza Przyszłość, t. 87, 1997, s. 29-30.
Paweł Józef Wolski (1668 - 1728) - prepozyt klasztoru norbertanek w Strzelnie, proboszcz strzeleński, kanonik, posiadał godność katedralną kujawską, kanclerz włocławski katedralny, archidiakon kolegiacki kruszwicki, mianowany prałatem strzeleńskim został też wizytatorem generalnym klasztorów norbertańskich w Polsce.
Najprawdopodobniej urodził się 10 lutego lub kilka dni wcześniej, 1668 r., gdyż tego dnia ochrzczony został w kościele parafialnym w Liszkowie niedaleko Inowrocławia. Pochodził z rodu pieczętującego się herbem Rogala i spokrewniony był z kujawskimi rodami Wolskich herbu Nałęcz, Kościesza (pieczętowali się Wolscy podobnym do Kościeszy, herbami Odrowąż i Ogończyk) i Mora. Mógł być powinowatym Aleksandra Wolskiego sędziego grodzkiego bydgoskiego, podkomorzego inowrocławskiego, który był marszałkiem konfederacji województw kujawskich. Inni Wolscy to Franciszek; Bartłomiej - rotmistrz; Jan; Kazimierz - skarbnik brzeski, wojski kruświcki i kasztelan tegoż grodu; Paweł - podwojewodzin inowrocławski i pisarz grodzki bydgoski, miecznik brzeski; Piotr; Tomasz - stolnik rzeczycki oraz Paweł - pan na Lipiu Wielkim i Barczewie (Balczewie?).
Od początku poświęcił się stanowi duchownemu. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk biskupa włocławskiego i Pomorza Stanisława Dąmbskiego 20 grudnia 1693 r. Prawdopodobnie był osobistym, domowym kapłanem biskupa, który nazywał go domesticus noster. 10 lutego 1696 r. biskup powołał Wolskiego na komisarza do rewizji dóbr biskupich. Od swego zwierzchnika otrzymał 17 lutego 1697 r. beneficjum w kościele parafialnym w Ostrowąsie. Następnie, 3 marca, nuncjusz apostolski Andrzej Santa Crucis udzielił mu prowizji na parafię ostrowąską. Następca Dąmbskiego, biskup włocławski i Pomorza Stanisław Szembek ustanowił Pawła Wolskiego proboszczem w Kościelcu Kujawskim, w dekanacie inowrocławskim. Funkcję tą sprawował do czasu objęcia prepozytury strzeleńskiej.
Dokładnej daty wyboru przez norbertanki Pawła Wolskiego na prepozyta nie znamy. Poprzednik, Jan Teofil Grzębski, był postacią kontrowersyjną nie uznawaną przez norbertanki strzeleńskie, które obsadę urzędu prepozyta, narzuconą przez biskupa włocławskiego Bonawenturę Madalińskiego, kwestionowały. Później, liczne skargi na prepozyta spowodowały wizytację biskupa kujawskiego i Pomorza F. K. Szaniawskiego (1706-1720). Wyniki wizytacji w 1712 r. spowodowały, że prepozyt Grzębski przeniesiony został przez biskupa do Płocka na proboszcza do tamtejszych norbertanek. Zmarł on zaraz po przeniesieniu 22 stycznia jak podaje nekrolog strzeleński, być może był to rok 1713. Laudum sejmiku radziejowskiego z 4 kwietnia 1715 r. wzmiankuje Grzębskiego jako dawnego proboszcza strzeleńskiego, któremu wypłacało przez dwie lecie czopowe na reperacyie organów kościoła strzelińskiego (1713-1714). Tak więc Paweł Wolski mógł nieformalnie rozpocząć sprawowanie urzędu jako administrator probostwa od 1713 r., a może od 1714 r., po przeniesieniu swego poprzednika. 5 lipca 1715 r. na sejmiku w Radziejowie Paweł Wolski jest wymieniany jako kanclerz włocławski i proboszcz strzeliński. Pewne jest, że wybrany został przez norbertanki prepozytem przed 3 października 1717 r. Tego dnia delegaci opata wrocławskiego na elekcję Pawła Wolskiego oznajmili, że elekt zgodnie z poleceniem władz zakonnych przyjął profesję zakonną. Wcześniej nowicjat zakonny odbył w klasztorze witowskim. Po złożeniu profesji, dnia 9 października został instytuowany na prepozyturze strzeleńskiej.
Nowy prepozyt zastał dobra norbertańskie, jak i samo Strzelno, w opłakanym stanie. W wyniku zarazy zmarło 700 mieszkańców miasta, w którym w 1710 r. mieszkały jedynie 42 osoby. Ponownie ucierpiało Strzelno od obcych wojsk w 1713 r. W takich to okolicznościach Wolski podjął się wielkiego dzieła odbudowy miasta, obiektów sakralnych i klasztornych oraz majątków kościelnych. Królujący wówczas w budownictwie barok stał się stylem, w którym dokonano licznych przebudowań bazyliki i klasztoru oraz budowy innych obiektów.
Pierwszą znaczącą inwestycją nowego prepozyta było dokonanie zakupu w toruńskim warsztacie ludwisarskim Henryka Wredena trzech dzwonów, które zawisły w 1716 r. w odbudowanej wieży, romańskiej rotundy, późniejszego kościoła św. Prokopa. Jednolity napis na dzwonach głosił: Gloria in excelsis Deo et in terra pax hominibus bonae voluntatis i w pierwszym członie jest identyczny do napisu z frontonu bazyliki. Największy dzwon posiadał wizerunek patrona fundatora, św. Pawła. W 1718 r. sejmik deputacki obradujący w Radziejowie jednoroczne czopowe przeznaczył miastu Strzelnu i jimci ks. proboszczowi Strzelińskiemu (Pawłowi Wolskiemu) ad reparationem murów tak kościoła jako i konwentu.
Ówczesne prace przy nadrujnowanym kościele opisuje współczesny tym czasom A. J. D. Kraszewski. Tak więc P. Wolski kościół najprzód zrujnowany reperował i klasztor, chór Panieński ćmiący (przysłaniający) Ołtarz Wielki ciągnący się od ściany jednej do drugiej przed ołtarzem tym przeniósł na bok, dachy okrył nową dachówką... Wierze dwie przy kościele murowane wystawił... kościół... przyozdobił... i kaplicę Niepokalanego Poczęcia... i teraz manum suam misit ad fortia na powierzchowną kościoła ozdobę; facjatę erygujący i dwie wieże wyżej podnoszący przy kościele. Rezydencje Proboszczowskie i Xięży drewniane zniósł, nowe z cegły wygodne mieszkania wymurował, Ratusz piękny w mieście także z cegły wystawił, jako i inne oficyny jego staraniem stanęły, i ogród piękny w drzewa pożytkujące zasadziwszy niemałym kosztem i pracą zaszczepił. Austerią wygodną dla przyjeżdżających gości dla aktu postrzyżyn pod dachówkę erygował... Pawłowi Wolskiemu przypisać należy obmurowanie kolumn romańskich i pokrycie ich zielono czerwonym sztucznym marmurem oraz wystawienie w miejscu romańskiej empory drewnianego chóru muzycznego o czym wspomina A. J. D. Kraszewski. Budując dwie murowane wieże bazyliki od strony zachodniej Wolski musiał zlecić wykonanie całej fasady w stylu barokowym z wyobrażeniem Trójcy Świętej, a w niższej kondygnacji Matki Boskiej z aniołami i figurami, św. Józefa z lewej i św. Jakuba z prawej strony. Na szczycie frontonu umieścił łaciński napis Gloria in excelsis Deo. Ogółem prepozyt Paweł Wolski wydał 60 tyś. złotych polskich na remonty kościoła, budynków itp.
Niewątpliwie, to starania prepozyta doprowadziły do wydania w Rzymie przez Klemensa XI 23 marca 1719 r. dokumentu, mocą którego papież udzielił odpustu zupełnego wszystkim tym, którzy odwiedzą kościół Św. Trójcy, odbędą spowiedź i przyjmą komunię świętą oraz odmówią przepisane modlitwy. Indulgencja ta traciła ważność po 10 latach od dnia jej wydania.
Prałat Wolski zrujnowane folwarki klasztorne zaopatrzył w nowe budynki gospodarcze, przyczynił się do odbudowy inwentarza oraz obsiania wszystkich pól. Prepozyt posiadał w latach 1718-1719 spichlerz i szkutę w Nieszawie. Było to przejawem zaciśnięcia kontaktów gospodarczych, samego miasta, jak i latyfundium klasztornego, ze spławem na Wiśle. Dbał również prepozyt o miasto. Przed 1721 rokiem Strzelno dotknięte zostało pożarem, który strawił 12 najbogatszych domów wraz z zapasami różnych towarów. Zapewne żywioł strawił również ratusz, w miejscu którego prałat wystawił piękny nowy budynek z cegły?
Przez szereg lat Wolski toczył spory sądowe z uciążliwym szlachcicem W. Grabskim Właścicielem Sukowych, Rucewa i Kijewic. Dziedzic ten często najeżdżał dobra klasztorne czyniąc w nich dużo szkód.
W okresie sprawowania swej władzy prepozyt przyjął do zakonu trzynaście panien norbertanek. Zmarł 22 marca 1728 r. w klasztorze strzeleńskim. Pochowany został w krypcie pod kaplicą św. Norberta. Wkrótce wierni postawili mu nagrobek z czarnego marmuru.
_________________________________________________________________
Źródła i biblogragia:
A. Pawiński, Dzieje ziemi kujawskiej, t. IV, Warszawa 1888.
F. Mincer, Dzieje Bydgoszczy do roku 1806, Zielona Góra 1992.
R. Kabaciński, D. Karczewski, Katalog prepozytó klasztoru norbertanek w Strzelnie od XII wieku do 1837 r., [w:] Nasza przeszłość, t. 94, 2000.
R. Kabaciński, Historia miasta Strzelna, Bydgoszcz 2001.
M. Grycz, Ziemia mogileńska od połowy XV wieku do rozbiorów, [w:] Studia z dziejów Ziemi Mogileńskiej, Poznań 1978, T. I, s. 300-301.
Z. Białłowicz-Krygierowa, Zabytki Mogilna, Trzemeszna, Strzelna i okolic od gotyku po barok, [w:] Studia z dziejów Ziemi Mogileńskiej, Poznań 1978, t. I, s. 387.
Katalog zabytków sztuki w Polsce, T. XI, z. 10, Mogilno, Strzelno, Trzemeszno i okolice, Warszawa 1982.
I. Czechowski, Historia kościołów Strzelińskich, Strzelno 1929.
A. D. J. Kraszewski, Życie świętych y w nadziei świętobliwości zeszłych sług boskich Zakonu Premonstrateńskiego... złożone... obiaśnione... podane, cz. 1-2, Warszawa 1752.
AAG, KAP, St.C. 732-749.
Mikołaj Ignacy Łukowski (ok. 1670 - 1736) - profes witowski, proboszcz w Racznie, prepozyt strzeleński i wikariusz generalny premonstratensów w Polsce, infułat strzeleński. Prawdopodobnie urodził się około 1670 r. na Kujawach, a jego przodkiem mógł być sławetny Grzegorz Łukowski, który sporządzając w 1574 r. testament, stwierdził między innymi, że Jan Kościelski, kasztelan biechowski i starosta bydgoski, jest mu winien sumę 102 złotych 12 gr. Łukowscy z linii Mikołaja Ignacego byli pochodzenia szlacheckiego i pieczętowali się herbem Dołęga. Ród spod tego klejnotu, jak pisze Zbigniew Leszczyc zamieszkiwał Kujawy w 1696r., ziemię dobrzyńską w 1713 r. i Prusy. Udowodnili również pochodzenie szlacheckie w Królestwie Polskim w 1825 r.
Łukowski był zakonnikiem norbertańskim, który złożył profesję i przyjął święcenia zakonne w klasztorze premonstrateńskim w Witowie. Następnie został proboszczem w Racznie (Raczynie w dawnym powiecie wieluńskim?). Wieś ta była gniazdem rodowym Raczyńskich herbu Jastrzębiec i składała się w połowie XVI w. z drobnych części szlacheckich, z których dziesięcina była oddawana miejscowemu plebanowi, oraz z łanów kmiecych, z których dziesięcina trafiała do kustosza kolegiaty wieluńskiej. Fundatorami i kolatorami kościoła byli cząstkowi dziedzice Raczyńscy, natomiast patronat i prawo prezenty prawdopodobnie należały do klasztoru witowskiego, czego dowodem może być obsadzenie urzędu plebana przez współbrata, Mikołaja Łukowskiego, a nie księdza diecezjalnego. Uposażenie proboszcza stanowiły dwa łany gruntów uprawnych, dom z ogrodem i łąka. Niewiele to w porównaniu z potężnym majątkiem, jakim później przyszło mu zarządzać w Strzelnie.
Po śmierci Pawła Wolskiego norbertanki strzeleńskie, prawdopodobnie znające Łukowskiego, wybrały go liberis votis prepozytem. Mógł on wówczas, czyli w okresie przed elekcyjnym, administrować z polecenia opata wrocławskiego prepozyturą strzeleńską. Dokładną datę elekcji trudno ustalić. Wiadomo, że biskup włocławski Krzysztof Antoni Szembek listem sygnowanym datą dzienną 20 maja 1728 r. wyznaczył elekcję prepozyta na 14 czerwca, natomiast opat wrocławski delegował swoich obserwatorów na wybór prepozyta z Wrocławia do Strzelna 17 czerwca. Tak więc wybór Mikołaja Łukowskiego (wzmiankowanego również jako Łukoski) mógł nastąpić w końcu czerwca 1728 r. Wówczas przeoryszą klasztoru była Anna (III) Kretkowska. Po opacie hebdowskim, Wilkowskim, został wikariuszem generalnym premonstratensów w Polsce.
W rok po elekcji, 7 listopada 1729 r. papież Bemedykt XIII (1724-1730), ten sam, który wcześniej, bo w 1726 r. kanonizował Stanisława Kostkę, specjalną bullą, in supremo apostolicae dignitatis solio, udzielił prepozytowi strzeleńskiemu Mikołajowi Łukowskiemu przywilej noszenia insygniów i szat biskupich. Pontyficalium usum, niewątpliwie wyjednał w Stolicy Apostolskiej sam Łukowski, chociaż pierwsze starania o przyznanie tego przywileju mógł podjąć jego poprzednik Paweł Wolski. Od tego czasu aż do sekularyzacji klasztoru prepozyci strzeleńscy tytułowali się prepozytami-infułatami, lub - jak ujmują to źródła - proboszczami infułatnymi. Było to szczególne wyróżnienie uprawniające do noszenia w samym kościele i poza nim, jak również w specjalnie wymienionych wypadkach: mitry, pierścienia, pastorału, sandałów i rękawic oraz innych pontyfikalnych insygniów. Jak wspomina prałat Ignacy Czechowski, jeszcze w okresie międzywojennym (do 1939 r.) przechowywano w magazynach kościelnych drogocenne pontyfikalia z czasów norbertanek, pamiętające początki XVIII w. Były to: ... trzy mitry, czerwona, biała i fioletowa, pięć tunicel, i to dwie białe, dwie czerwone i jedna fioletowa, jedno gremiale, dwie pary pantofli, czerwone i białe, dwie pary rękawiczek. Ich los jest nieznany, przepadły prawdopodobnie w czasie zawieruchy wojennej, a może w okresie wczesnego PRL-u.
Mikołaj Łukowski kontynuował dzieło swego wielkiego poprzednika Pawła Józefa Wolskiego. Na zewnątrz prowadzono roboty przy westwerku (fasadzie zachodniej). We wnętrzu zlikwidowano arkadowe połączenie kaplic z prezbiterium, po przebudowie skomunikowanych z transeptem portalami w prostokątnych, uszatych obranieniach. Jak pisał A. D. J. Kraszewski: Fortę Klasztorną Panieńską drewnianą demoliowawszy (rozebrano) z cegły wystawił nową. W kościele Św. Trójcy kazał wystawić cztery ołtarze, najprawdopodobniej: św. Panny Gertrudy zakonnicy i św. Norberta, św. Hermana, św. Onufrego, św. Marii Magdaleny. Podjął się w 1730 r. odnowienia podziemi bazyliki. Podczas prac znaleziono kilkadziesiąt szczątków sióstr w stanie nienaruszonym, niektóre pochowane 150 lat temu, czyli około 1580 r. Pośród trumien znaleziono jedną z zachowanym nazwiskiem A[nny] Sierakowskiej, najprawdopodobniej krewnej prepozyta Samuela Sierakowskiego. W związku z tym przeniesiono zwłoki przed Ołtarz Wielki Świętego Krzyża. Podczas eksportacji zapadła się w prezbiterium posadzka odsłaniając czysty dawny grobowiec. W nim najpewniej pochowano doczesne szczątki A. Sierakowskiej.
Prepozyt ufundował również w 1732 r. dzwon, który został odlany w toruńskiej pracowni ludwisarskiej Fryderyka Blocka. Zawisnął on na szczycie baszty rotundy. Okazując swą pobożność zaprowadził zwyczaj urządzania w porze nocnej procesji do krzyży przydrożnych stojących poza rogatkami miasta. Sam codziennie o północy chodził na jutrznię.
_________________________________________________________________
Źródła i bibliografia:
AP Bydgoszcz, Gr 9, k. 18.
A. J. D. Kraszewski, Życie świętych y w nadziei świątobliwości zeszłych sług boskich Zakonu Premonstrateńskiego.. złożone... objaśniune... podane, cz. 1-2, Warszawa 1752.
R. Kabaciński, D. Karczewski, Katalog prepozytów klasztoru norbertanek w Strzelnie od XII wieku do 1837 r., [w:] Nasza Przeszłość, T. 87, 1997.
R. Kabaciński, D. Karczewski, Przeorysze i podprzeorysze klasztoru norbertanek w Strzelnie od końca XII wieku do 1837 r., [w:] Nasza Przeszłość, T. 94, 2000.
R. Kabaciński, Historia miasta Strzelna, Bydgoszcz 2001.
I. Czechowski, Historia kościołów Strzelińskich, Strzelno 1929.
B. Chlebowski, Raczyn, [w:] SGKPiIKS, T. IX, s. 375, Warszawa 1888.
APB, Strzelno Kl. A 151.
Wiadomość Z teki Konserwatora wojewódzkiego w Bydgoszczy.
Cz. Sikorski, Historia budowlana strzeleńskich kościołów, [w:] Z dziejów Strzelna, Gniezno 1994.
J. Wierusz Kowalski, Poczet papieży, Warszawa 1985;
Teki Dworzaczka, Konińskiw akta grodzkie i ziemskie, 13355 (Nr 76) 1734; Metrykalna katolickie, część 6, 21017 (Strzelno).
Józef Łuczycki (1703 - 1770) - kanonik katedralny włocławski, infułat, prepozyt klasztoru norbertanek w Strzelnie, wikariusz generalny polskiej prowincji norbertanów. W poczcie prepozytów strzeleńskich zajął niewątpliwie wybitną pozycję.
Józef Łuczycki, a jak podaje Kraszewski, Józef Norbert Łuczycki, urodził się w 1703 r. we wsi Żorowa w województwie krakowskim. Sam ród Łuczyckich najprawdopodobniej wywodził się z województwa rawskiego, powstałego z części Mazowsza, bowiem tam spotykamy Łuczyckich w 1632 r. Pieczętowali się herbem Nowina, a u samego Józefa obok rodowego napotykamy również herb Szembek. Ojcem jego był Piotr, matką zaś Szembekówna, po której to Józef, obok klejnotu po mieczu, używał również klejnotu po kądzieli. Krewną Józefa Łuczyckiego była Agnieszka, która w roku 1744 wstąpiła do Bractwa św. Anny w Strzelnie. Natomiast siostra jego, Anna, 10 czerwca 1753 r. złożyła profesję w klasztorze strzeleńskim. 28 sierpnia 1751 r. występuje również Helena Łuczycka z klasztoru strzeleńskiego. W późniejszym, prepozyckim okresie, w 1765 r. tytułowano go mianem Józefa na Łuczycach Łuczyckiego. Wieś Łuczyce leżała w parafii Luborzyca w dawnym powiecie miechowskim. Czy była jego własnością rodową? Nie wiadomo. Natomiast wiadomo jest, że posiadał wieś Potok w powiecie sandomierskim, o którą to w 1736 r. manifestowali się z nim Stanisław Łodzia Poniński podkanclerzy JKM-ci i jego małżonka Franciszka Bidzińska. W czasie prepozytury Łęczyckiego w parafii Ostrowo, obejmującej kilka wsi będących własnością norbertanek strzeleńskich, przebywał Maciej Łuczycki syn Stanisława i Anny Jordanówny, zapewne bliski krewny Józefa, który mógł dzierżawić folwarki klasztorne w Ciencisku, Ostrowie, Siedluchnie i Bielsku. 13 sierpnia zawarł on w pobliskim Orchowie związek małżeński z Agnieszką Mlicką, córką Stanisława wojskiego płockiego.
Studia odbył w Akademii Krakowskiej, tam został wpisany do metryki w roku akademickim 1721-1722. Jak długo studiował nie wiemy, w każdym bądź razie po 21 czerwca 1731 r., w dziesięć lat po zapisaniu się na krakowską uczelnię, udał się na dalsze studia do Rzymu. Z jak zamożnej rodziny pochodził świadczyły zasoby jakimi dysponował przed udaniem się za granicę królestwa. Wówczas to dysponował majątkiem o wartości 27000 złotych polskich, który stanowiły dobra ziemskie Potok i Duranowo oraz Wadowice (prawdopodobnie mazowieckie), nazwane przez Łuczyckiego substancją ojczystą. Za swego dobrodzieja uważał wuja Aleksandra Szembeka, łowczego łęczyckiego, być może ofiarodawcę czści dóbr rodzinnych. Wyjeżdżając do Rzymu zaciągnął u brata Aleksandra pożyczkę w wysokości 7000 złp, zaznaczając przy sporządzaniu umowy kredytowej, iż gdyby nie wrócił z Rzymu, wtedy jego dział z majątku rodzinnego miał przypaść pożyczkodawcy.
W Rzymie 2 lipca 1733 r. Antoni kardynał od św. Marcina in Montibus zaświadczył, że Józef Łuczycki przedstawił świadectwo urodzenia oraz zeawolenie biskupa krakowskiego na odbycie studiów subdiakonatu, diakonatu i prezbiteriatu. Podczas pobytu w Rzymie Łuczycki zetknął się o wielką kulturę europejską. Codziennie ocierał się o sztukę starożytną, romańską, gotycką, renesansową i barokową podziwiając wspaniałe budowle Wiecznego Miasta. Był naocznym świadkiem tworzenia nowych dzieł sztuki, co później zaowocowało w jego dziele dokończenia przebudowy zespołu klasztornego w Strzelnie. Zawarł liczne znajomości, dzięki którym, będąc już prepozytem strzeleńskim, z łatwością pozyskiwał z rzymskich i włoskich świątyń liczne relikwie świętych i błogosławionych. Zgromadził później jeden z największych sakralnych zbiorów relikwii w ówczesnej Polsce. Po ukończeniu studiów w Rzymie i przyjęciu święceń kapłańskich wrócił do kraju. Przyjął nowo wyświęconego kapłana wuj, Krzysztof Antoni Szembek, który zasiadał na stolicy biskupa włocławskiego (1720-1738), a później arcybiskupiej metropolitarnej gnieźnieńskiej (1739-1748). Z jego to rąk Łuczycki otrzymał kanonię katedralną we Włocławku.
10 kwietnia 1736 r. zmarł prepozyt infułat Mikołaj Łukowski. Prawdopodobnie u schyłku życia infułata, biskup Szembek polecił siostrzeńcowi pomagać choremu w administowaniu parafią strzeleńską, a po jego śmierci powierzył Łuczyckiemu pełną administrację całego probostwa. Dał się wówczas poznać jako dobry organizator i opiekun klasztorny. Dlatego też, już 24 kwietnia ks. Józef Łuczycki został wybrany niemal jednogłośnie przez konwent norbertanek jego prepozytem. W związku z tym, że był duchownym świeckim, udał się do macierzystego dla Strzelna klasztoru św. Wincentego we Wrocławiu celem odbycia nowicjatu. Po półrocznym, skróconym okresie nowicjatu, złożył śluby zakonne i przyjął habit z rąk opata klasztoru wrocławskiego. Wrócił do Strzelna i wkrótce otrzymał od Brunona Becourta, generała norbertanów, urząd wikariusz generalnego w polskiej prowincji norbertańskiej.
Prepozyt długi swój okres sprawowania urzędu poświęcił na ozdobę bazyliki Św. Trójcy, a szczególnie jej wnętrza w stylu barokowym. Współczesny mu norbertanin A. J. D. Kraszewski, który wydał swe dzieło o zakonie w 1752 r. podaje, że ...kościół wewnątrz przyozdobił ołtarzami kosztownymi, wielkim s. Krzyża y kaplicą Niepokalanego Poczęcia, ołtarze sukienkami srebrnymi, relikwiami wiela znacznymi, cyboriom bardzo kosztowne y antepedium do Wielkiego Ołtarza przysposobił. ...facyate erygujący, y dwie wieże wyżej podnoszący przy kościele... Najprawdopodobniej mówi się tu o postawieniu baniastych hełmów z ośmiobocznymi latarniami. W roku 1743 wybudowana została kaplica św. Restytuta i przebudowano kaplicę Niepokalanego Poczęcia NMP, podobnie przebudowano wówczas kaplicę św. Norberta.
Pierwszą znaczniejszą inwestycją przeprowadzoną przez J. Łuczyckiego, w okresie gdy na stolicy biskupiej we Włocławku pasterzował biskup kujawsko - pomorskiego Adam Grabowski (1738-1741), było przywrócenie funkcji liturgicznej romańskiemu kościołowi - rotundzie i nadanie mu wezwania św. Prokopa. W roku 1741 prepozyt zlecił wykonanie nowych stall do prezbiterium i stall z konfesjonałami do nawy północnej, wyżebrowano sklepienia gotyckie, wykonano i umieszczono nad prezbiterium belkę tęczową oraz ułożono nową czarno-białą posadzkę marmurową, w 1743 r. zapoczątkował fundację 10-ciu ołtarzy. W latach 1743-1752 prepozyt przeprowadził barokizację fasady zachodniej bazyliki z przeróbką romańskiego szczytu. W latach 1758-1759 na jego zlecenie Stanisław Heblewski przebudował organy bazyliki.
Prepozyt był fundatorem licznych rzeźb i obrazów w tym stacji drogi krzyżowej malowanych (przez sprowadzonego z Inowrocławia malarza Wawrzyńca Szczodrowskiego?) przed 1770 r. na deskach. We wnękach muru otaczającego cmentarz zakonnic, leżący po stronie południowej bazyliki, umieścił rzeźbione XVII wieczne stacje Drogi Krzyżowej. Szczególną fundacją było wykonanie w drewnie pomnika epitafijnego poświęconego synom Księcia Konrada Mazowieckiego, książętom kujawskim, Aleksandrowi i Kazimierzowi i ich portretów. Dokumenty i daty, jak i też najnowsze badania wokół fundacji klasztoru zaprzeczają danym z epitafium. Łuczycki zlecając treść tablic epitafijnych musiał podpierać się jakimiś starymi podaniami zachowanymi w klasztornej bibliotece lub o tradycje mówiące o początkach strzeleńskiej kanonii spisane na jakiś starych pergaminach. Należy zaznaczyć, że niestrudzony infułat był również autorem Kroniki, z której korzystał jeszcze w okresie międzywojennym prałat Ignacy Czechowski przy pisaniu Historii kościołów Strzelińskich. W niej to zawarł min. liczne opisy cudów i historię cudownej gotyckiej rzeźby Chrystusa Ukrzyżowanego. Inną pozycją, która wyszła spod pióra Łuczyckiego, a która podobnie jak Kronika, jeszcze w okresie międzywojennym znajdowała się w archiwum parafialnym był rękopis zatytułowany: Skarb w chojnych wydatkach swoich nigdy nie przebrany, szczęśliwym łaskawych niebios losem wynaleziony, czyli zbiór cudów i łask, które najmiłosierniej, Bog za przyczyną Najdostojniejszej Matki Swej, Najśw. Panny Marji w wyobrażeniu jej okazuje i czyni w kościele ustawy kanonicznej Premonstrateńskiej pod szczęśliwym - da Bóg w dłuższe lata - rządzeniem Jaśnie Wielmożnego Imci X. Józefa na Łuczycach Łuczyckiego, proboszcza infułata strzelińskiego, tegoż zakonu przełożonego w obojej Polsce zastępcy Generała. W rękopisie tym, pisanym od 1765 r. i kontynuowanym po śmierci autora do 1780 r. przez norbertanina Adriana Lewickiego, spisanych zostało 276 cudów, dotyczących cudownego obrazu Matki Boskiej z Dzieciątkiem z Mariazell.
Odrębny rozdział w życiorysie wielce zasłużonego dla konwentu prepozyta Józefa Łuczyckiego stanowiła działalność duszpasterska, którą znakomicie przybliżył Ryszard Kabaciński. Pisze on, że ...Działalność duszpasterska J.Łuczyckiego koncentrowała się na kilku sprawach szczególnie bliskich jego przekonaniom, wynikającym z powołania kapłańskiego. Wśród nich należy wskazać na zabiegi prepozyta, których celem było pobudzenie i pogłębienie form życia religijnego wiernych, następnie powoływanie do życia nowych bractw religijnych i odnawianie działalności już istniejących, sprowadzanie do kościoła konwentualnego i zarazem parafialnego bardzo wielu relikwii z wybudowaniem osobnej kaplicy, w której m.in. złożył relikwie św. Restytuta sprowadzone z Rzymu, a także zbudowaniem i wprowadzeniem Drogi Krzyżowej. Podobną pieczą otaczał norbertanki, a jego sposób bycia i postępowania w sferze spraw duchowych zjednały sobie uznanie sióstr.
Organizacja życia konwentu pochłaniała prepozytowi wcale niemało czasu. Tutaj J.Łuczycki koncentrował się przede wszystkim na tworzeniu i gruntowaniu materialnych podstaw bytu norbertanek oraz przestrzeganiu zasad posłuszeństwa. Te dwa elementy traktował jako fundamentalne i łączne dla życia konwentualnego. Jak można suponować z zachowanych źródeł, porządkowanie spraw konwentu rozpoczął od dyscyplinowania finansów, nakazując prowadzenie rejestrów obejmujących cały konwent oraz rejestrów cząstkowych, szczegółowych, obejmujących pewne dziedziny życia konwentu, które winny się bilansować. W ten sposób starał się wykluczyć zaobserwowane przez siebie nieporządki, które stwierdził podczas wizytacji, mającej miejsce przed 16 marca 1757 r. Ciekawe, iż J Łuczycki zawarował w sekrecie powizytacyjnym wieczysty charakter swoich postanowień. W trzy lata później, 28 września 1759 r. ustanowił ordynację porządkową konwentu strzeleńskiego, zawierającą dwojakiego rodzaju przepisy, najpierw te, które określały liczbę sióstr stanowiących konwent wraz z wszystkimi agendami konwentualnymi z przepisanym na ich utrzymanie funduszem, następnie organizacyjne, z dokładnym opisem zakresu czynności poszczególnych sióstr, ułożonych wedle zasad wewnętrznej hierarchii w konwencie i opisem sposobu elekcji prepozyta, a także zdefiniowaniem zakresu praw prepozyta. Ordynacja zwana przez jej autora „Doskonałą dyspozycją” miała zapewnić konwentowi stałe, spokojne, dostatnie bytowanie. Sformułowania w niej zawarte wystawiają dobre świadectwo kompetencji J. Łuczyckiego, jego trzeźwego osądu materii spraw, skrupulatności w stosowaniu norm, wynikających ze statutów zgromadzenia. Za prepozytury Łuczyckiego w klasztorze strzeleńskim przebywało 45 sióstr.
Już w rok po swoim wyborze na prepozyta, w 1737 r., postarał się o przywilej na odprawianie czterdziestogodzinnego nabożeństwa, wprowadzonego w 1556 r. w Loreto przez jezuitów, które miało stanowić przeciwwagę dla obchodzonych tzw. ostatków. Odbywały się one w ostatnim tygodniu przed Wielkim Postem. W Polsce zwyczaj odprawiania czterdziestogodzinnego nabożeństwa zaprowadził arcybiskup gnieźnieński i prymas Stanisław Karnkowski (1582-1603).Tradycja zapoczątkowana przez Łuczyckiego była kontynuowana w Strzelnie, o czym wspomina się w 1858r. i po dziś dzień jest kultywowana.
J. Łuczyski stworzył z kościoła konwentualnego swoiste sanktuarium Wszystkich Świętych. Ogrom zgromadzonych przez wieki relikwii Świętych Kościoła Katolickiego uporządkował, umieszczając je w specjalnie ku temu celowi zbudowanych ołtarzach-relikwiarzach oraz w relikwiarzach przenośnych. Sam sprowadził nowe cenne relikwie z daru papieża Benedykta XIV oraz wielu osób duchownych i świeckich. Sporządził katalog owych świętości, który w biżej nieznanych okolicznościach zaginął. Przeprowadzona w 2000 r. inwentaryzacja wykazała 1018 relikwii, plus nieznana ilość relikwii zamurowanych w stołach ołtarzowych. Jak wskazują wyniki badań kolekcja ta była jeszcze większa. Autentyczność strzeleńskiej kolekcji, na prośbę J. Łuczyckiego, rozstrzygnął dekretem wizytacyjnym w roku 1763 biskup włocławsko - pomorski Antoni Kazimierz de Ostrow-Ostrowski.
Jego działalność organizacyjna promieniowała również na miasto Strzelno, stanowiące własność norbertanek. Jego działalność miała ogromny wpływ na kształt życia gospodarczego miasta. Swój urząd prepozycki rozpoczął w nieszczęśliwym dla Strzelna okresie. W latach 1737-1739 w mieście i okolicy grasowała zaraza. Pierwsza fala epidemii trwała od marca do lipca. Odbywano modły i procesje, nabożeństwa publiczne i prywatne w intencji o oddalenie zarazy. W mieście wskutek zarazy zmarły 223 osoby. Ogromnym obciążeniem dla Strzelna było utrzymywanie przechodzących przez miasto wojsk. Przez 10 dni lipca i w sierpniu 1737 r. stacjonujące w mieście wojsko zaopatrywano w żywność, wódkę i piwo. Koszty poniesione przez mieszczan były niebagatelne, bo wyniosły 100 tynfów. W imieniu miasta Józef Łuczycki protestował wobec chorążego Józefa Dąbskiego.
Największą tragedią w dziejach Strzelna był pożar, który wybuchł 22 maja 1761 r. i strawił całe miasto. Spalił się także murowany ratusz i znajdujące się w nim archiwum miejskie. Po tej tragedii, dla podniesienia dochodów mieszczan i szybkiej odbudowy miasta, 6 maja 1764 r. prepozyt Józef Łuczycki wydał ordynację piwną. Usuwanie zgliszczy, w związku z tą ordynacją, postępował stosunkowo szybko, ponieważ ważenie piwa można było prowadzić tylko w odbudowanych domach. Wybudowany został nowy ratusz. W rok później, 10 listopada 1765r., prepozyt wydał nową ordynację miejską, która była odnowieniem spalonego w pożarze przywileju z 1436 r. Zdolności organizacyjne i budowlane J. Łuczyckiego spowodowały, że w 1760 r. dekretem króla Augusta III Sasa powierzono infułatowi odbudowę zrujnowanego kościoła parafialnego w pobliskich Gębicach.
W 1770 r. notowano w Strzelnie zarazę. Józef Łuczycki zmarł 25 września 1770 r. o godzinie dziesiątej wieczorem. W bazylice Świętej Trójcy w Strzelnie znajduje się pomnik-epitafium, poświęcony zasłużonemu prepozytowi.
________________________________________________________________
Źródła i bibliografia:
R. Kabaciński, Dwa przyczynki do dziejów konwentu norbertanek w Strzelnie z lat 1757 i 1759, [w:] Żydzi wśród chrześcijan w dobie szlacheckiej Rzeczypospolitej, Kielce 1996, s. 235-238.
R. Kabaciński, Historia miasta Strzelna, Bydgoszcz 2001.
R. Kabaciński D. Karczewski, Katalog prepozytów klasztoru norbertanek w Strzelnie od XII wieku do 1837 r., [w:] Nasza Przeszłość, t. 87, 1997.
A. J. D. Kraszewski, Życie świętych y w nadziei świętobliwości zeszłych sług boskich Zakonu Premonstrateńskiego..., cz. 1-2, Warszawa 1752.
I. Czechowski, Historia kościołów Strzelińskich, Strzelno 1929.
Z. Lesczyc, Herby szlachty polskiej, Poznań 1908.
L. Łbik, Kolekcja relikwii z kujawskiego Strzelna, [w:] Materiały do dziejów kultury i sztuki Bydgoszczy i regionu, Bydgoszcz 2000, zeszyt 5, s. 105-125.
A. Wysocka, Ołtarz relikwiarzowy p.w. Św. Krzyża w kościele p.w. Św. Trójcy w Strzelnie, [w:] Materiały do dziejów kultury ..., Bydgoszcz 2000, s. 126-135.
A. Słowiński, Strzelno i okolice przewodnik turystyczny, Strzelno1985.
Katalog zabytków sztuki w Polsce, Warszawa 1982, T. XI, zeszyt 10.
T. M. Januszak, Kronika..., maszynopis, T. IV/1, Biblioteka Parafialna w Strzelnie.
Dokument z 31 grudnia 1760 r. w Archiwum Parafii w Gębicach.
Teki Dworzaczka, Wschowskie akta grodzkie i ziemskie, Część 3, 1573 (Nr 174) 1736; Metrykalna katolickie, Część 3, 20939, 20944, 20948, 20951, 20952 (Strzelno), 19307 (Orchowo); 17214 (Kamieniec); Gnieźnieńskie akta grodzkie i ziemskie, Część 1, 14044 (Nr 100) 1767, 15027 (Nr 106) 1779; Poznańskie akta grodzkie i ziemskie inskrypcje, 16556 (Nr 1350) 1773; Konińskie akta grodzkie i ziemskie, 15068 (Nr 80) 1774.
Jan Chryzant (Hrosnata) z Rakowa Rakowski (?-?) norbertanin, przeor witowski, administrator i proboszcz strzeleński, prepozyt klasztoru sióstr norbertanek w Strzelnie, infułat strzeleński. W klasztorze strzeleńskim pojawił się w połowie 1769 r., pod koniec życia prepozyta Józefa Łęczyckiego. Jak czytamy w „Opisaniu stanu klasztoru strzeleńskiego…”, prepozyt Łuczycki mianował Rakowskiego 27 lipca 1769 r. swoim koadiutorem: swoją nie tak potrzebą, jako bardziej prośbami i naleganiem usilnym panów tak duchownych, jako i świeckich zniewolony. Tak więc, schorowany zapewne stary prepozyt zmuszony został do tego kroku. Elekcja Rakowskiego na prepozyta strzeleńskiego została wymuszona i wywołała sprzeciw sióstr norbertanek. Mimo to władze duchowne instalowały go 20 stycznia 1771 r. na urzędzie prepozyckim. 26 września potwierdził ordynację dla czeladników szewskich podpisując ją jako infułat strzeleński i proboszcz łęczycki etc. W 1772 r. ukończono, zapoczątkowaną cztery lata wcześniej, odbudowę kościoła parafialnego w Gębicach, należącego przywilejem króla Augusta do parafii Strzelno. Wśród jego najbliższych znajdujemy Kazimierza Rakowskiego posesora wsi Paczyn, który 24 kwietnia chrzcił w Strzelnie swego syna Jana Aleksego Joachima. Ojcem chrzestnym dziecka był sam proboszcz i infułat strzeleński Jan (Hrosnata) Rakowski. Kazimierz był regentem grodzkim inowrocławskim.
Po I rozbiorze Polski w klasztorze panował niedostatek. W skutek niekorzystnego zapisu wynikającego z nieznajomości języka niemieckiego przez prepozyta, rząd pruski zagarnął znaczną część dochodów z dóbr klasztornych. Miało to miejsce 19 maja 1773 r. 22 maja 1775 r. Rakowski złożył w Inowrocławiu przy kościele św. Mikołaja hołd poddańczy królowi pruskiemu Fryderykowi II. Króla reprezentował wówczas Franz Balthazar Brenckenhoff. Infułat i prepozyt Jan Cryzant Rakowski delegowany przez siostry norbertanki, występował jako przedstawiciel prepozytury i otwierał tą część ceremonii, w której wystąpiły klasztory i zakony z terytorium powiatu. Konflikt między prepozytem a norbertankami nie ustawał. Za namowa nuncjusza papieskiego w Polsce Giuseppe Garampiego, Rakowski złożył rezygnację z urzędu prepozyta w dniu 28 marca 1776 r. i powrócił do macierzystego klasztoru w Witowie.
__________________________________________________________________________
Źródła i bibliografia:
R. Kabaciński D. Karczewski, Katalog prepozytów klasztoru norbertanek w Strzelnie od XII wieku do 1837 r., [w:] Nasza Przeszłość, t. 87, 1997.
R. Kabaciński, Historia miasta Strzelna, Bydgoszcz 2001.
I. Czechowski, Historia kościołów Strzelińskich, Strzelno 1929.
Teki Dworzaczka, Metrykalna katolickie, Część 3, 21086 (Strzelno); Konińskie akta grodzkie i ziemskie, 15554 (Nr 82) 1783.
Koniec części I