Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 17 lis 2024, 06:11

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 sty 2010, 16:57 
Offline

Dołączył(a): 01 gru 2009, 18:03
Posty: 666
Lokalizacja: Poznań
Mam uprzejme zapytanie do doświadczonych koleżanek i kolegów z WTG Gniazdo: czy tzw. "wyrobnicy" folwarczni byli gdzieś ewidencjonowani ?, a jeśli tak to gdzie powinnam rozpoczac poszukiwania.
Konkretnie chodzi mi o folwark Gurowo , własność rodziny Tempelhoff z Dąbrówki, powiat poznański
Pozdrawiam
krysia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2010, 17:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3773
Jeśli zachowała się lista dusz, czyli księga meldunkowa, to oczywiście są oni tam ujęci i jest to źródło godne uwagi, bo podaje miejsce i datę urodzenia, a także poprzednie i następne miejsce zamieszkania (przynajmniej powinno). Problem w tym, że księgi meldunkowe zachowały się w Wielkopolsce może dla 10-20% miejscowości, a do tego często obejmują jakiś nieznaczny zakres lat.

Pozdrawiam,
Łukasz

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2010, 17:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:12
Posty: 247
Lokalizacja: Wójcin nad jeziorem Wójcińskim
Witam!

Każda władza zawsze chciała wiedzieć, ilu ma poddanych, na ilu rekrutów może liczyć, i ile podatków uda jej się ściągnąć, więc prowadzono
- rejestry mieszkańców, księgi meldunkowe, księgi ludności, spisy poborowych
Ponadto
- właściciel majątku miał obowiązek co roku przedkładać władzom spis podatników do podatku dochodowego
- właściciel majątku prowadził rejestr pracowników i należnych wynagrodzeń (zasług).

Sposobów i tytułów do ewidencjonowania ludności (najemników) było sporo, tylko pytanie, co do naszych czasów się z tego zachowało dla poszczególnych miejscowości i poszczególnych majątków?

Spojrzałam do wyszukiwarki Archiwum w Poznaniu i niestety nic nie ma dla majątku Gurowo.

Pozdrawiam

Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2010, 18:40 
Offline

Dołączył(a): 01 gru 2009, 18:03
Posty: 666
Lokalizacja: Poznań
Pieknie dziekuję za zainteresowaniem się tematem. Problem będę chyba miała spory. Bo jak pisza w swojej publikacji Alicja i Kazimierz Wajdowie "Gmina Cekcyn w poszukiwaniu przeszłości" "wyrobnik" nie był płatnikiem podatku ponieważ nie posiadał zagrody (Chałupy) stad nie był nawet obywatelem. Ten zaś kto posiadał juz własna chałupę zwany równiez "zagrodnikiem" był płatnikiem podatku i jednocześnie obywatelem. Cekcyn. Osie to tez zabór Pruski więc sadzę że tam samo było w powiecie poznańskim. Obym się myliła. Moze gdzieś zachowały sie dokumenty dóbr ziemskich rodziny Tempelhoff, wczesniej był to majatek w rekach Polaków. Gurowo to folwark należący do tych dóbr, którego mape znalazłam w Składnicy Map UP przy ul. Piatkowskiej w Poznaniu. Mój prapradziadek i dziadek urodzili się w Gurowie. Folwark po wojnie światowej został rozparcelowany, działki wykupili mieszkańcy Dąbrówki. Dzisiaj tam podobno są działki budowlane. Mam zamiar zwiedzic ten teren jak tylko śniegi stopnieja i ustąpią mrozy.

Pozdrawiam
krysia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2010, 21:22 
Offline

Dołączył(a): 03 mar 2008, 13:57
Posty: 251
Wyrobnik - a kto to ?
Tzn domyślam się. Zdziwiłam się tylko jak - śledząc losy jednej z rodzin - poznałam gospodarza w 1875 r. Rodzą się dzieci, rosną, umiera mu żona a kilka lat później umiera jako wyrobnik.
W tej samej wsi rodzą się dzieci jego syna - gospodarza.
Dzisiaj jak gospodarz przepisze gospodarswo - to rencista a własciwie też wyrobnik u dzieci ?

_________________
Pozdrawiam Alicja
------------------
Kruk, Skubiszyński, Małecki, Kozłowicz, Wilczyński, Rembacz, Rębarz, Krzyszkowiak
Pobiedziska, Kostrzyn, Wronki,


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sty 2010, 23:19 
Offline

Dołączył(a): 13 gru 2006, 09:12
Posty: 28
Lokalizacja: Gdynia
A może syn pokłócił się z ojcem, pozbawił go dożywocia (tak nazywano ówczesną emeryturę), wygonił z domu? Różne rzeczy dzieją się i działy w naszych rodzinach. Więc ten biedny ojciec musiał zostać wyrobnikiem, tzn. robotnikiem dniówkowym.
W zachowanych aktach sądowych lub notarialnych czasami można odszukać piękne zapisy dożywocia, gdzie wymienia się dokładnie, do czego zobowiązany jest dziedzic gospodarstwa, m.in. wożenie bryczką do kościoła, utrzymanie krowy, świń, drobiu itp. Niektóre rodziny takie zapisy notarialne sprzed 100 i więcej lat przechowują w domach do dziś. Widziałem!
Częśćiej było jednak odwrotnie. Syn, który czekał na spadek, był wyrobnikiem, czasem chałupnikiem itp., a dopiero po smierci ojca-patriarchy zostawał "possessorem".

alamoon napisał(a):
Wyrobnik - a kto to ?
Tzn domyślam się. Zdziwiłam się tylko jak - śledząc losy jednej z rodzin - poznałam gospodarza w 1875 r. Rodzą się dzieci, rosną, umiera mu żona a kilka lat później umiera jako wyrobnik.
W tej samej wsi rodzą się dzieci jego syna - gospodarza.
Dzisiaj jak gospodarz przepisze gospodarswo - to rencista a własciwie też wyrobnik u dzieci ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sty 2010, 23:32 
Offline

Dołączył(a): 13 gru 2006, 09:12
Posty: 28
Lokalizacja: Gdynia
Wszystko to prawda, ale archiwaliów po wyrobnikach prawie nie ma. Wiem, bo moi przodkowie należeli do tej warstwy ludności wiejskiej. Dokumentów musiało być całkiem sporo, gdyż oni musieli mieć nawet umowy spisane z dworem. Dziedzic sprawował nad nimi władzę sądowniczą itp. Niestety większość tych akt przepadła wraz z bezmyślnym niszczeniem akt podworskich w okresie powojennym. Duża część majątków była w posiadaniu Niemców, więc tym bardziej niszczono akta w takich dworach. A nawet, jeśli majątek był w posiadaniu Polaków, to byli oni "wrogami ludu".
Osobiście szukam akt podworskich rodu von Treskow, którzy władali olbrzymim latyfundium z głowną siedzibą w Owińskach - dawnej własności cysterek. Tam mieszkali moi przodkowie, dokładnie w nieistniejącym Trzuskotowie. Pewne informacje odszukałem w aktach Komisji Generalnej w Bydgoszczy, która zajmowała się sprawami uwłaszczeniowymi. Wtedy tę kategorię ludności nazywano komornikami, a oni byli wyłączeni z uwłaszczenia. Zostali pozbawieni ziemi i stali się wyrobnikami. To w literaturze historycznej nazywane jest "pruską drogą do kapitalizmu". Polecam starszą literaturę z wczesnego PRL. Wtedy powstawały całkiem przyzwoite opracowania na ten temat. W tej chwili bardziej na topie są teczki UB i SB.

Kolaczek54 napisał(a):
Witam!

Każda władza zawsze chciała wiedzieć, ilu ma poddanych, na ilu rekrutów może liczyć, i ile podatków uda jej się ściągnąć, więc prowadzono
- rejestry mieszkańców, księgi meldunkowe, księgi ludności, spisy poborowych
Ponadto
- właściciel majątku miał obowiązek co roku przedkładać władzom spis podatników do podatku dochodowego
- właściciel majątku prowadził rejestr pracowników i należnych wynagrodzeń (zasług).

Sposobów i tytułów do ewidencjonowania ludności (najemników) było sporo, tylko pytanie, co do naszych czasów się z tego zachowało dla poszczególnych miejscowości i poszczególnych majątków?

Spojrzałam do wyszukiwarki Archiwum w Poznaniu i niestety nic nie ma dla majątku Gurowo.

Pozdrawiam

Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sty 2010, 09:13 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2006, 13:12
Posty: 247
Lokalizacja: Wójcin nad jeziorem Wójcińskim
"Osobiście szukam akt podworskich rodu von Treskow, którzy władali olbrzymim latyfundium z głowną siedzibą w Owińskach - dawnej własności cysterek."

Mój pradziadek - owczarz - koło roku 1882 trafił do Owińska. Pracował tu do 1888, by przenieść się do Boduszewa wchodzącego w skład majątku Murowana Goślina należącego do książąt von Sachsen-Alteenburg.
Jego przeprowadzki udało mi się częściowo prześledzić na podstawie akt meldunkowych Poznania a dotyczących jego synów wysyłanych tam na naukę zawodu.
Akta dworskie to jest faktyczny rarytas.
Część akt została również zniszczona na początku II wojny światowej. Niemcy rozstrzeliwali właścicieli, przejmowali majątki, niszczyli dokumentację. Tak stało się na przykład w majątku Zimnowoda/Głoginin koło Borka Wielkopolskiego.
Pozdrawiam
Ewa


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL