Garść wrażeń (dla nieobecnych ku pokrzepieniu serc, dla obecnych ku pamięci)
Wrażenie 1
Miejsce spotkania
Gdy dotarłyśmy z Becią w mroźne, sobotnie przedpołudnie do siedziby SARP na Starym Rynku 56, zziajany Wojtek właśnie pokonywał ostatnie schody. Na nasze zdziwienie, że przecież to w końcu tylko I piętro, kazał nam podnieść ogromną siatę po brzegi wypełnioną „materiałami poglądowymi” na dzisiejsze spotkanie. Targał ową przepastną torbę sam jeden biedaczek z odległego parkingu i omal ducha nie wyzionął...
Grzecznie zatem pomaszerowałyśmy do kuchenki pogospodarzyć nieco i przygotować poczęstunek dla nadchodzących coraz liczniej uczestników spotkania. Wojtek w tym czasie wyrównuje oddech.
Wrażenie 2
Uczestnicy (alfabetycznie)
Ania, Basia, Basia, Beata, Danka, Gabriela, Iza, Iza, Jacek, Jacek, Janka z siostrą, Krysia, Kuba, Maciej, Magda, Magda, Małgosia, Maria, Paweł, Roman, Sława, Wojtek, Nieznajoma – prosimy o ujawnienie się
. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam (choć opłatków było 26 i żaden się nie ostał) – jakby co, to bardzo przepraszam...
Powitania, uściski, całusy, okrzyki zachwytu, wymiana karteczek, książek, informacji... oj, gwarno i wesoło! Krzątamy się z Beatką i już po kwadransie...
Wrażenie 3
Powitanie
Głos zabiera Wojtek i zaprasza nas do podzielenia się opłatkiem i biesiady...
Znów uściski, buziaki, poklepywania i ...dużo pięknych życzeń – takich szczerych, z serca płynących, serdecznych...
Kawka, ciasteczka, pierniczki, rożki Sławy, makowiec Ani i ...kieliszeczek Carlo Rossi – różowe, półwytrawne - ech, jak miło...
Wrażenie 3
Wykład
Magda zaczyna opowieść o Wildzie, od najstarszych dziejów do współczesności. Ciekawie toczy się gawęda o ulicach, zaułkach, świątyniach, fabrykach, budynkach i wszystko przy pokazie nadzwyczaj ciekawych fotografii, rycin, map, pocztówek. Wielu z nas ma wildeckie powiązania lub wspomnienia, nie brak więc pytań i próśb o uszczegółowienie tego i owego. Bardzo ciekawie...
Wrażenie 4
Sprawy organizacyjne
Wojtek przedstawia plan spotkań w 2012 roku. Wywiązuje się przy tym ciekawa rozmowa o Archiwum Archidiecezjalnym w Gnieźnie i obawach związanych z udostępnianiem zbiorów metrykalnych. Chwila dla znawców tematu digitalizacji (dyskretnie milczę
). Wojtek opowiada jeszcze o planach szkoleniowych – najbliższe to Uniwersytet Trzeciego Wieku w Luboniu. Pada też propozycja, aby zorganizować kolejne szkolenie – warsztaty z zakresu programów genealogicznych. Mamy nadzieję, że Nowopoślubiony nam nie odmówi (Piotr to o Tobie mowa). Oglądamy też naszą Kronikę, która wreszcie zostaje odtwarzana i obmyślamy podpisy pod zdjęciami. W końcu nadchodzi ta przykra chwila – czas się pożegnać. Bardzo udane spotkanie i już odliczamy dni do następnego...
PS. Teraz prywata! Sławko dziękuję za materiały do artykułu
Beatko, dzięki za podwózkę