Tutaj prosimy umieszczać wszelkie prośby o lokalizację miejscowości, parafii, USC, prośby o odszukanie dokumentów w archiwach, znaczenie nazwisk itp.
Odpowiedz

"Dowód aryjskiego pochodzenia"

06 kwi 2016, 15:55

Dzień dobry,
od jakiegoś czasu bezskutecznie poszukuję mojego praprapradziadka, Józefa Czechowskiego (ur. ok. 1827r.), który w 1855r. w Osiu k. Świecia poślubił Joannę Magdalenę Krzyżewską. Posiadam wszystkie metryki związane z tą rodziną, jednak nie ma tam żadnej informacji, która nakierowywałaby na miejsce pochodzenia/rodzinę Józefa. Józef niestety umarł w 1870r., więc akt zgonu też jest bardzo ogólny.

Jedna z wnuczek Józefa, Helena, jeszcze przed drugą wojną światową przeprowadziła się na Śląsk, a jej drugi mąż był Ślązakiem. Jakiś czas temu od mieszkającej w Niemczech wnuczki Heleny otrzymałam skan ciekawego dokumentu - świadectwa pochodzenia aryjskiego żony Józefa Czechowskiego, Joanny Magdaleny. Joanna umarła 29.07.1915r. w Osiu, a więc wiele lat przed wybuchem II wojny światowej, jednak ten dokument zainteresował mnie z tego względu, że skoro Helena musiała udokumentować "aryjskość" swoich przodków, to pewnie w dokumentach musiała się pojawić również metryka jej dziadka, Józefa.
Przyznam, że w mojej rodzinie po raz pierwszy spotkałam się z takim dokumentem, ale być może jest szansa, że doprowadzi mnie do Józefa.
Czy ktoś się orientuje, gdzie może być przechowywana jakaś szersza dokumentacja? I czy ktoś miał okazję korzystać już z tego typu źródeł?

Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi. Poniżej link do "dowodu", który jest w gruncie rzeczy wypisem z ksiąg parafialnych.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/c1db38e272e4f075

Pozdrawiam serdecznie,
Asia :)

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

06 kwi 2016, 16:20

Witam,
Posiadasz również skan aktu ślubu Józefa i Magdaleny? Moi przodkowie wywodzą się z Wielkiego Komorska i w każdym akcie ślubu do I poł. XVIII wieku są podani rodzice nowożeńców.

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

06 kwi 2016, 16:37

Parafia Pączewo 1829 rok urodził się Józef rodzice Jan Czechowski i Barbara Schnitter - księga W 1191 nr zdjęcia 0028 - AD w Pelplinie.
http://www.ptg.gda.pl/

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

06 kwi 2016, 16:38

Henryku,
tak - mam wszystkie metryki Czechowskich (ślubu, chrztów ich dzieci, zgonów), w aktach zapisywanych jako Ciechowscy (później mój prapradziadek Jan sądownie sprostowywał nazwisko i jest odpowiednia adnotacja w księgach) z Osia, z AD Pelplin.
We wszystkich chrzestnymi są sąsiedzi/znajomi.
Wg aktu ślubu Józef był "miejscowy", natomiast Joanna była panną z Osią, mieszkającą tymczasowo w Rowienicy par. Drzycim (być może u przebywała tam u dalszego kuzynostwa).

Pozdrawiam,
Asia

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

06 kwi 2016, 16:45

Asiu,
W akcie ślubu moich prapradziadków napisano, że oboje są z Buku, a on urodził się w Wielkim Komorsku, ona w Poznaniu, więc "miejscowy" może oznaczać, że tam mieszkał, a nie że się tam urodził.

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

06 kwi 2016, 16:53

Henryku,
doskonale zdaje sobie sprawę z tego - przeszukałyśmy z kuzynką praktycznie całą parafię Osie (księgi metrykalne) i nie ma tam żadnych Czechowskich/Ciechowskich.
Joanna również nie byłą miejscową panną - urodziła się w 1828r., w Koronowie jako córka Andrzeja i Jadwigi Łucji z Krzemińskich Krzyżewskich.
Andrzej był określony jako żołnierz wojsk pruskich i z nim mamy ten sam problem - pojawił się znikąd i szybko osierocił dwie córki (zmarł w 1831r.). Rodzinę Jadwigi Łucji Krzemińskiej mam rozpracowaną do połowy XVIII wieku - byli to mieszczanie z Koronowa. Nie wiem natomiast, co się działo z Joanną i jej siostrą po śmierci rodziców i w jaki sposób trafiła do Osia. Przypuszczalnie zajął się nimi dziadek, Leonard Karol Krzemiński, ale one też gdzieś zniknął z Koronowa razem z drugą żoną i dziećmi z drugiego małżeństwa.

Pozdrawiam,
Asia

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

06 kwi 2016, 17:08

Asiu,
Mam podobny problem z moją praprababką Barbarą, bo urodziła się w Poznaniu jako córka Jana Żupańskiego kupca win i Greka z pochodzenia. Nie wiem jakim cudem trafiła do Buku, nie wiem też kiedy zmarli jej rodzice, bo w księgach par. św. Marii Magdaleny nie ma po nich śladu, a tam brali ślub i chrzczone były ich dzieci. Mogę tylko przypuszczać, że jej ojciec był wpisany w księgach gminy grekokatolickiej, ale dlaczego nie ma matki, która była katoliczką.

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

07 kwi 2016, 11:09

Witam !

Z podobnymi problemami w poszukiwaniu przodkow spotykamy sie chyba wszyscy.
Ja nic nowego nie wniose w Waszym przypadku.

Ponizej przesylam kilka linkow z par. Sw. Trojcy w Gnieznie. Mysle, ze jest to bardzo ciekawa lektura, ktora daje swiatlo odnosnie slubow w latach 1812 - 1815.
W ksiedze tej parafii zapisane sa sluby glownie wyznania rzymskokatolickiego no i takze innych wyznan (ewangielicy, tzw. starozakonni).
Ja indeksuje i prawde powiedziawszy tak dokladnych opisow w innych parafiach nie spotykalam.

Sa przyklady osob wstepujacych w zwiazek malzenski, ktore oczywiscie mieszkaly w Gnieznie no pochodzily z innych miejscowosci i to odleglych od Gniezna (Poznan, Warszawa, okolice Lwowa itp.)
Poza tym sa opisane dokumenty niezbedne do zawarcia zwiazku malzenskiego i etc.

Przedstawiam tylko kilka przykladow.

http://szukajwarchiwach.pl/53/3294/0/4. ... FF3PNvsoAg
http://szukajwarchiwach.pl/53/3294/0/4. ... 0hnAzNodVw
http://szukajwarchiwach.pl/53/3294/0/4. ... H0rQrJHRig
http://szukajwarchiwach.pl/53/3294/0/4. ... x4j6UahWQw
http://szukajwarchiwach.pl/53/3294/0/4. ... nLVexL7S8A

Pozdrawiam
Grazyna

Re: "Dowód aryjskiego pochodzenia"

09 kwi 2016, 10:18

Asiaa93 napisał(a):
Jedna z wnuczek Józefa, Helena, jeszcze przed drugą wojną światową przeprowadziła się na Śląsk, a jej drugi mąż był Ślązakiem. Jakiś czas temu od mieszkającej w Niemczech wnuczki Heleny otrzymałam skan ciekawego dokumentu - świadectwa pochodzenia aryjskiego żony Józefa Czechowskiego, Joanny Magdaleny. Joanna umarła 29.07.1915r. w Osiu, a więc wiele lat przed wybuchem II wojny światowej, jednak ten dokument zainteresował mnie z tego względu, że skoro Helena musiała udokumentować "aryjskość" swoich przodków, to pewnie w dokumentach musiała się pojawić również metryka jej dziadka, Józefa.
Przyznam, że w mojej rodzinie po raz pierwszy spotkałam się z takim dokumentem, ale być może jest szansa, że doprowadzi mnie do Józefa.
Czy ktoś się orientuje, gdzie może być przechowywana jakaś szersza dokumentacja? I czy ktoś miał okazję korzystać już z tego typu źródeł?


Witam.
Takie lub podobne dokumenty wystawiane przez kancelarie parafialne lub na podstawie wyciągów z ksiąg parafialnych wystawiane przez urzędników cywilnych w okresie okupacji potwierdzające tzw. aryjskie pochodzenie były wystawiane między innymi w związku w wpisem osób na DVL, wystawienia dowodu osobistego lub w celu zatrudnienia (od 2 do 4 pokoleń wstecz). Oczywiście na
podstawie posiadanej wiedzy o pochodzeniu przodków. Na obszarze Śląska było to masowe i przymusowe.
Pozdrawiam.
Grzegorz
Odpowiedz