Tutaj prosimy umieszczać wszelkie prośby o lokalizację miejscowości, parafii, USC, prośby o odszukanie dokumentów w archiwach, znaczenie nazwisk itp.
Odpowiedz

Czy to możliwe, że akt urodzenia nie powstał?

18 sie 2017, 10:31

Dzień dobry,

Mam pewien problem - posiadam "akt ślubu" swojego przodka z 16 listopada 1789 roku, który jest w języku łacińskim i wg mnie jest dość ubogi w informacje. Co ciekawe, posiadam również 2 skorowidze do tego okresu, w których mam następujące informacje: Michał, syn Mikoł. i Marj. oraz Michał, syn "podobno" Macieja i Marj. przy czym w tym okresie żaden Mikołaj nie żył, a Maciej jak najbardziej.

Chciałbym się dowiedzieć po nt. ojca mojego przodka, a przeglądając nawet rejestr urodzonych w odpowiednim okresie (w 1789 powinien mieć 25 lat, więc sprawdziłem lata 62-66) i jedynie w 1762 była osoba "Michał bez nazwiska" ale całkowicie inni rodzice, a w 1766 jest Marcin ale wiem, że to nie ta osoba. Niestety Wg mnie ten akt ślubu (pozyskany od Mormonów z Akta małżeństw 1730-1840 -- Akta zgonów 1730-1840, 2083747 Item 1) jest bardzo ubogi, stąd zastanawiam się jeszcze czy inny rodzaj aktu nie będzie dostępny w Archiwum Diecezjalnym we Włocławku lub u Mormonów (Akta małżeństw 1783-1840 2083743 Item 2).

W związku z powyższym, czy istnieje szansa, że w prawidłowym okresie (16 listopada 1763 -16 listopada 1764) ten akt mógł po prostu nie powstać, albo ew. mógł powstać gdzieś indziej? Mam podobny przykład z moją praprababcią, gdzie powinien był on powstać w 2 parafiach, aczkolwiek ani tu ani tu nie udało mi się go odnaleźć.

Jakie jest prawdopodobieństwo, że mój przodek Michał jest synem Macieja a jakie, że był bez nazwiska i został przygarnięty? Czy w akcie ślubu są jakieś informacje wyjaśniające (tylko ja nie znam łaciny)? Jeżeli nie ma, to w takim razie jakim cudem dawniejsze akta były uboższe od skorowidzów? Dlaczego w ogóle powstały 2 skorowidze?

Tutaj można znaleźć fragmenty aktu i skorowidzu: https://images83.fotosik.pl/753/1d308c182a804f63.png

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi i pomysły.

Pozdrawiam serdecznie,
Przemek

EDIT:
Zaktualizowałem linka o jeszcze jeden fragment
Ostatnio edytowano 18 sie 2017, 15:11 przez tigersan, łącznie edytowano 2 razy

Re: Czy to możliwe, że akt urodzenia nie powstał?

18 sie 2017, 11:48

Z aktu wynika, że Michał mieszkał w tutejszej parafii, natomiast nie notowano w ogóle, gdzie nowożeńcy zostali ochrzczeni. Nie widzę też wieku nowożeńców, więc jeśli znasz tylko wiek z aktu zgonu, należy go traktować z dużą rezerwą.

Akt ślubu z rolki 2083743 oczywiście warto sprawdzić. Ja nie wiem, czy to inna księga, czy tylko inne filmowanie.

Re: Czy to możliwe, że akt urodzenia nie powstał?

18 sie 2017, 15:10

Rozumiem, że końcówka adnotacji w akcie ślubu oznacza, że nie wiadomo w jakiej parafii chrzczeni? Co do wieku, w przypadku Michała wydaje mi się, że jest 25 (informacja między Michał, a Ruszków), a w przypadku Marianny 23 (między Marianna a Kuny).

Czy da się jakoś tą treść z rolki zweryfikować? Generalnie domniemany ojciec mieszkał we wsi Piorunów, która ma blisko do parafii Wyszyna (tutaj była to parafia Russocice).

Zaktualizowałem linka (https://images83.fotosik.pl/753/1d308c182a804f63.png), gdyż trafił się jeszcze 3 skorowidz, gdzie jest Maciej przekreślone na Mikołaj, przy czym tak osoba jak Mikołaj Poszwa nie istniał w tamtych czasach.

Re: Czy to możliwe, że akt urodzenia nie powstał?

18 sie 2017, 15:25

tigersan napisał(a):Rozumiem, że końcówka adnotacji w akcie ślubu oznacza, że nie wiadomo w jakiej parafii chrzczeni?

Nie, po prostu w XVIII wieku taką informację podawano niezwykle rzadko, i to jedynie w przypadku pojedynczych ślubów.

Re: Czy to możliwe, że akt urodzenia nie powstał?

18 sie 2017, 16:18

O jakiej informacji mówisz? Nie do końca wiem po prostu skąd wiesz, że byli chrzczeni w tej parafii? Zakładam inna parafię, aczkolwiek na razie wolę sprawdzić inne możliwości.

Re: Czy to możliwe, że akt urodzenia nie powstał?

18 sie 2017, 16:29

W akcie po prostu nie ma informacji o tym, gdzie ich ochrzczono. Jest jedynie informacja o miejscu zamieszkania, nie podana wprost - mianowicie z formuły zastosowanej w akcie sąsiednim wnioskuję, że brak informacji o miejscu zamieszkania wskazuje na zamieszkanie w tutejszej parafii.

Re: Czy to możliwe, że akt urodzenia nie powstał?

18 sie 2017, 17:34

Jest wprost podana miejscowość ślubu i są to Kuny, miejscowość w niewielkiej od wspomnianego wcześniej Piorunowa. Zastanawia mnie tylko na ile prawdopodobne jest tutaj pokrewieństwo. Pozostałe rodzeństwo otrzymało Alias Maciaszek (od ojca Macieja), a ten nie. Ze względu na brak aktu urodzenia ciężko mi coś więcej ustalić i zastanawiam się czy to pokrewieństwo jest tu możliwe czy nie.

Maciej Poszwa wziął ślub w 1737, zakładając ówczesny wiek matki równy 20 lat, to przy urodzeniu mojego przodka matka miałaby ok. 46 lat, czyli jest to teoretycznie możliwe, żeby go urodziła, zwłaszcza, żę 2 lata wcześniej miała innego syna.
Odpowiedz