Nazwisko panieńskie matki dziecka.

[Titas]

Proszę o pomoc w interpretacji zapisu nazwiska panieńskiego matki dziecka. Dotyczy to aktu urodzenia z parafii Grabienice z roku 1814 (ostatni na pierwszym ze skanów) - Maryanny, córki Wawrzyńca Wrzoskowiaka (uproszczenie od nazwiska "Wrzosek", które widnieje w spisie) i właśnie Franciszki.
Pozdrawiam - Leszek Wojciechowski.
http://szukajwarchiwach.pl/54/752/0/1.1 ... RoC0YyPhSQ
http://szukajwarchiwach.pl/54/752/0/1.1 ... YBA3GioEiA
http://szukajwarchiwach.pl/54/752/0/1.1 ... eljGrlRrOQ (spis).

Dodaję akt urodzenia kolejnego dziecka - pierwszy na stronie nr 11, który sprawę jeszcze bardziej komplikuje:
http://szukajwarchiwach.pl/54/752/0/6.1 ... 9I5ziBet-g

I jeszcze kolejny (przedostatni na rozkładzie kart), który właściwie nic nie wnosi:
http://szukajwarchiwach.pl/54/752/0/6.1 ... H0rQrJHRig

[Hania]

ze Śmigielskich....nie jestem pewna czy o ten akt chodzi

[Titas]

ze Śmigielskich....nie jestem pewna czy o ten akt chodzi

Ostatni wpis na stronie nr 3, niepełny a druga część na drugim skanie. W innych przypadkach też ten sam zgłaszający ojciec - Wawrzyniec Wrzosek i matka Franciszka.

[Paweł Wietrzykowski]

Chodzi to to nazwisko:



Notwrzow ??

[Titas]

Chodzi to to nazwisko:



Notwrzow ??

Inicjał nazwiska to najprawdopobniej "P". Problem zaczyna się przy drugiej literze (wg mnie "o" a mniej "a") i narasta przy czwartej, co do której pasowałoby "z" gdyby "z" w tych wpisach nie posiadało innej konstrukcji wierzchołka (choć nie można wykluczyć, że przy łączeniach z komponentem poprzecznym litery "t" ma inną budowę). Tak czy inaczej wychodzi bardzo dziwnie, wręcz absurdalnie i ciekawy jestem innych skojarzeń. Trzeba mieć pecha by przy tej ilości zapisów istniał taki problem.
Dziękuję.

[Jarek82]

Ja to widzę tak;
skan:
1. Poturzow
2. Piturow
3. Piturow

Pozdrawiam
Jarek

[Poika]

Pokorzow?

/Piotr

[Jan M. Musielak]

Pokorzow?
/Piotr

Albo Pokorców.

[Titas]

Ja to widzę tak;
skan:
1. Poturzow
2. Piturow
3. Piturow

Pozdrawiam
Jarek

Serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc.
Sprawa wydawała się mi beznadziejna. Są jednak efekty, które uznać można za bardzo prawdopodobne.
Odczytanie z trzecią literą "k" odpada - w trzecim z wpisów jest to ewidentnie "t". Dodam, iż moja wyobraźnia podpowiadała mi także formę nazwiska "Petruszów"/"Petrusow"/"Pitrusow".
Przejrzałem raz jeszcze wpisy za rok 1808 z parafii Grabienice, które okazały się spisem urodzeń, ślubów i zgonów od ok. połowy XVIII wieku do 1808. Nie znalazłem tam Wawrzyńca (ani też Laurentego) Wrzoska (acz Wrzosków była cała gromada) ani też Franciszki z P... Znalazłem jednak nazwisko "Pitura", które jak byk stało w trzecim z aktów urodzeń dzieci Wrzosków. Błąd polegał na tym, iż szukałem wspólnego odczytu dla wszystkich trzech wpisów a chyba go nie ma (zapisy nie są doskonałe - Wawrzyńcowi czasem lat ubywa by przed śmiercią sporo przybyło). Jedyny pewnik to "Pitura". Nazwisko to występuje w tej parafii jak w sąsiednich Kucharach Kościelnych ("Pytura"). Nazwisko to występuje także współcześnie - aczkolwiek z dominacją wschodu Polski i Ziem Odzyskanych. "Poturzow" nie znalazłem nigdzie. Nie pozostaje nic innego jak tylko za najprawdopodobniejsze uznać nazwisko "Pitura".
Niestety, zwykle gdy podpalę się nowym odkryciem to mój umysł jest w stanie lekkiej gorączki. Dziękuję za jego chłodzenie, w tym i w innych przypadkach.