30 lip 2018, 16:05
30 lip 2018, 17:02
30 lip 2018, 18:05
30 lip 2018, 18:17
30 lip 2018, 20:04
30 lip 2018, 20:26
30 lip 2018, 21:40
lukegg napisał(a):Z moich info wynika że kamienica została wybudowana przez Niemca- Wegnera w 1912r. Najpierw zbudowano cześć z dachem dwuspadowym a w latach 30 dobudowano cześć z lewej strony. Kamienica po wojnie miała numeracje kolejno 49, 51, 53.
Mam gdzieś powojenną księgę meldunkowa tego budynku, ale znam tez nazwiska większości rodzin które tam mieszkały.
pozdr LG
30 lip 2018, 22:02
30 lip 2018, 22:08
lukegg napisał(a):To bardzo ciekawe co Pan napisał. Faktycznie w szczycie sa inicjały i data, pytanie tylko czy właściciela czy budowniczego?
O niemieckim budowniczym i właścicielu wiem z bezpośredniej rozmowy z potomkami którzy przyjechali dobre 20 lat temu obejrzeć kamienicę. Z moich info wynika że Wegener/Wegner miał córkę która wyszła za mąż za krotoszyńskiego dorożkarza Kazimierczaka. Jestem w kontakcie z obecnymi właścicielami i postaram się uzyskać nowe info. pozdr Lg
30 lip 2018, 22:12
30 lip 2018, 22:19
lukegg napisał(a):Ps
Co ciekawe mnie za to interesuje kamienica w Bydgoszczy na ul Nakielskiej 44 . Co do obecnych mieszkańców to zapewniam że nie są krewnymi. Numeracja przedwojenna może sie zgadzać bo to nr nieparzyste tak jak i obecnie, ale wymaga to weryfikacji.
30 lip 2018, 22:35
30 lip 2018, 22:41
lukegg napisał(a):W tej kamienicy mieszkały 2 siostry mojego pradziadka o nazwisku Grzegorzewska. Po II wojnie św. rodzina utraciła kontakt. Pytanie czy mieszka tam ktoś kto pamięta te osoby/ma jakieś info.
Wracając do ostrowskiej to czas Wegenera to wg mnie lata 20. Obie te historie moga się łączyć i sie nie wykluczają. Możliwe ze P.Boroń wybudował i sprzedał Wegnerowi ową kamienicę a ten dobudował drugie skrzydło. Info pozostała o Wegenerze. Ja mysle ze stosowny zapis istnieje w księgach wieczystych. I mała dygresja -lata ok roku 1912 to raczej trudny okres gospodarczy w dziejach Krotoszyna, wiec P.Boroń to musiał być bardzo majętny człowiek budując od podstaw kamienicę w prowincjonalnym miasteczku w zaborze pruskim.
30 lip 2018, 22:58
31 lip 2018, 07:20
31 lip 2018, 07:46
31 lip 2018, 07:58
31 lip 2018, 08:00
31 lip 2018, 08:11
lukegg napisał(a):Józef Wegner
ur. 1895-03-19 zm. 1936-01-20
31 lip 2018, 08:20
31 lip 2018, 08:36
31 lip 2018, 13:16
02 sie 2018, 20:36
02 sie 2018, 21:27
03 sie 2018, 05:00
03 sie 2018, 09:09
04 gru 2019, 21:52
krysia napisał(a):To oczywiście Orędownik Krotoszyński. Pierwsza zona Zdzisława Wleklińskiego to Leonia Peppinghaus. Nie wiem nic o jej losach. Czy zmarła w Krotoszynie, zginęła z rąk okupanta ?. W księgach USC Krotoszyn nie natrafiono na nazwisko Wleklińska zd Peppinghaus (urodzenia, zgony). Podobno zyją członkowie rodziny która miała swój sklep obok hotelu Wleklińskiego i z pewnością mogli by coś wnieść do historii Wleklińskich którą chce opisac.
Bogdan Wlekliński to brat Zdzisława i po odkupieniu od Robińskich Cegielni bracia występowali w logo firmy jako współwłaściciele ale krótko. Bogdan mieszkał i zmarł we wsi Kaszczor (był tam agronomem)
Nie jest to moja rodzina. Jest to dalszy ciąg historii ul. Staszica (opisana w Roczniku 2015). W okolicach Poznania mieszka prawnuczka J.W. ale niechętna do współpracy.
Grobem Zdzisława Wleklińskiego nikt się nie opiekuje, zarośnięty, zaniedbany. Druga zona nie zyje i pochowana jest na cm. parafialnym Św Stanisława Kostki. Rodzina drugiej żony niewiele wie o Zdzisławie, nie maja zdjęć.
Pozdrawiam
krysia
Dziękuję za zainteresowanie się tematem moich poszukiwań
06 gru 2019, 20:08
krysia napisał(a):Łukaszu, bardzo dziękuję za informacje. Przeglądałam Orędownik Ostrowski ale nie znalazłam żadnych informacji o hotelu. Nie ma też zadnych informacji w muzeum regionalnym. Historia cegielni mniej więcej jest znana. Ale dzieje rodziny po wyprowadzeniu się z Poznania już nie. Dom w którym mieszkali Wleklińscy przy Ceglarskiej istnieje. Zdzisław Wlekliński zmarł w Poznaniu, nie zyje też jego syn. Nie wiem kto z rodziny odzyskał cegielnie i później ją sprzedał , wyburzył. Dziś w tym miejscu jest Osiedle Robińskch. W księgach cmentarnych jest zapis pochówku Heleny Wleklińskiej. Nic nie wiem, poza datą śmierci Jana Wleklińskiego o jego pochówku. Szukam informacji o pierwszej zonie Zdzisława zd. Pepinhausen.
Pozdrawiam
krysia
06 gru 2019, 21:46