Witam.
W USC w Gostyniu, nie dość, że odszukano akta, to jeszcze mogłam zrobić zdjęcia - zg. lata 1957, 1961, 1983.
Ciekawych rzeczy się z tych aktów dowiedziałam, np. godzina zg, nr aktów ur.
Poinformowano mnie, że akta są w AP Leszno - będąc w tym archiwum zapytałam z ciekawości o te akta - powiedziano mi RODO (na szczęście USC Gostyń bardzo przychylny i zdjęcia już zrobiłam).
Za to biuro parafialne przy gostyńskiej Farze - nie polecałabym, siostra tam urzędująca bardzo zasadnicza i nieprzejednana.
W USC na Libelta odmówiono mi dostępu do akt, natomiast zaproponowano przysłanie skanu na adres domowy - w ciągu 7-10 dni
Rzecz dotyczy zg. 1933.
Musiałam tylko wypełnić druk, udowodnić powiązanie ( ode mnie do prababci), podpisać się, zapłacić w kasie.
Z kolei w AP nie wydali mi do przeglądania akt sądowych (sprawa spadkowa) z 1951 - RODO
Dokumenty dotyczą moich dziadków, mamy i cioci - nie żyjących już.
W biurze cmentarnym przy cmentarzu Bożego Ciała - Pan i Pani zrobili wszystko, żeby odnaleźć to, o co pytałam.
Bardzo miło wspominam wizytę w Muzeum gostyńskim.
Pan udzielił mi informacji wszelkiej, jakie tylko Muzeum posiada na dany temat.
Szukał dodatkowych wskazówek, nagrał płytkę z tym co mnie interesowało - po prostu wspaniała pomoc.
Ludzie Dobrej Woli - tylko od ludzi zależy, czy i w jakim zakresie udzielą pomocy.
Korzystając z tego wpisu jeszcze raz serdecznie dziękuję Wszystkim, od których uzyskałam cenne dla mnie wiadomości podczas mojego pobytu w Wielkopolsce, jak również dziękuję Wszystkim na Forum za nieustającą pomoc
Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.