Tutaj prosimy umieszczać wszelkie prośby o lokalizację miejscowości, parafii, USC, prośby o odszukanie dokumentów w archiwach, znaczenie nazwisk itp.
25 lis 2019, 09:52
Dzień dobry,
czy jest tu może jakiś specjalista od wojskowości (armia pruska, przed I wojną św.), który mógłby mi pomóc udzielić odpowiedzi na pytanie o
Pułk Kirasjerów Gwardii (Garde-Kürassier Regiment Berlin).
Otóż mój prapradziadek odbywał tam obowiązkową służbę wojskową w latach 1908-11. Urodził się w ubogiej chłopskiej rodzinie na wsi w powiecie krotoszyńskim i myślę, że chyba niemożliwe jest, że trafił stamtąd do Berlina? (choć mam nazwiska kolegów ze szwadronu- 5 eskadron i są to nazwiska niemieckie). Czy w Wielkopolsce znajdowały się gdzieś koszary tego pułku? Jeśli to to może ktoś wie czy zdarzało się by powoływano kogoś z Wielkopolski do jednostki w Berlinie?
Może kogoś przodek również był w tej jednostce?
Z góry dziękuję, pozdrawiam,
Patrycja Filipowicz
25 lis 2019, 14:05
Możliwe. Mój pradziadek, pochodzący z niezamożnej rodziny Poznania, 10 lat wcześniej odbywał służbę w Metz (obecnie Francja) i w Chinach.
25 lis 2019, 21:01
Ewa Rembikowska tak pisze:
do gwardii rekrutowano mężczyzn o proporcjonalnej budowie ciała i wzroście powyżej 170 centymetrów, ze zdolnościami przywódczymi, o odpowiednich walorach psychicznych i fizycznych.
W oddziałach gwardyjskich huzarów rekruci musieli mieć co najmniej 167 cm, natomiast jegrzy (zwiad) i strzelcy od 154 do 175 cm. Z kolei od kandydatów na kawalerzystów wymagano umiejętności obchodzenia się z końmi, lekkiej budowy ciała oraz wzrostu między 157 cm (huzarzy) a 175 cm dla pozostałej jazdy.
Dlatego przypuszczam że do gwardii kierowano z innych Armee Korps. Z tego wynika, że musiał być prapradziadek odpowiedniej figury i zdolności psychicznych.
Ponadto pamiętajmy o migracji zarobkowej, a więc pracy w Berlinie czy też w kopalniach. Stąd też służby w dziwnych garnizonach a nawet w obcych krajach. Niemcy mieli kolonie w Afryce, oddziały w Chinach.
Michał
25 lis 2019, 21:13
Dziękuję,
to bardzo ciekawe, że predyspozycje budowy mogły być decydujące.
Mój prapradziadek pracował jako górnik w Westfalii ale z tego co opowiadał jego syn, wyjechał tam z żoną tuż po ślubie, a było to tuż po zakończeniu tej służby wojskowej. Gdy zaczął służbę miał 21 lat. Zastanawiam się, może faktycznie wyjechał do pracy do Niemiec wcześniej, potem był w wojsku a potem powrócił do Polski na ślub i znów wyjechał?
25 lis 2019, 23:30
Prawie jakbym czytał o moim pradziadku
Też odbywał służbę wojskową w Metz (1911-13) choć pochodził z okolic Nowego Miasta nad Wartą. Jako że w czasie trwania I Wojny Światowej urodziła mu się dwójka dzieci w Niemczech długo zastanawiałem się gdzie brał ślub – dopiero niedawno znalazłem dokument, z którego wynika że w 1913 w Chociczy. Musieli zatem wyjechać chyba zaraz po ślubie albo żona wyjechała gdy jego objęła mobilizacja – walczył podczas I WW ale górnikiem też podobno był…
26 lis 2019, 11:47
Na Metz cały czas czaili się Francuzi, więc Niemcy przerzucili tam sporo wojska. U mnie zachowała się cała książeczka wojskowa pradziadka, więc dokładnie wiem co w wojsku porabiał. Podczas I wojny był na froncie wschodnim. A w Poznaniu pracował jako tramwajarz.
26 lis 2019, 12:23
Ja mam jedynie tradycyjną ozdobną fajkę, którą pradziadek otrzymał w 1913 odchodząc do cywila (na wojnę trafił już jako rezerwista).
26 lis 2019, 15:48
Mi również została po dziadku fajka rezerwisty z 1911 r.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.