Tutaj prosimy umieszczać wszelkie prośby o lokalizację miejscowości, parafii, USC, prośby o odszukanie dokumentów w archiwach, znaczenie nazwisk itp.
11 kwi 2020, 21:10
Witajcie,
potrzebuje pomocy w znalezieniu metryk mojego przodka, do tej pory bezowocnie szukam aktów metrykalnych go dotyczących. (Mam wyłącznie jego drugi ślub, ale akt jest okrojony i w zasadzie nie ma tam żadnych pomocnych informacji - jedynie, że ma 56 lat.)
Franciszek Kujawa ur. ok 1749/1750 roku teoretycznie w Ślesinie koło Nakła nad Notecią. (nie wiem czy jest szansa na znalezienie aktu urodzenia bowiem księga chrztów kończy się na 1750 roku).
Pierwsza żona Katarzyna Kubacka (z domu najprawdopodobniej Lipiak), zmarła w 1806 roku - zgon w parafii Ślesin.
Wszystkie ich dzieci urodziły się w obrębie parafii Ślesin. Aktu ślubu brak.
Druga żona Ewa Głowczewska wtedy lat 50 (wdowa), ślub w 1806 roku, 3 miesiące po śmierci pierwszej żony. (dość szybko po śmierci pierwszej żony wziął ślub, co jest zastanawiające dla mnie). - nie mam informacji czy mieli dzieci.
Ostatni trop po moim przodku urywa się w 1809 roku - z aktu ślubu wynika, że jest świadkiem na ślubie najprawdopodobniej syna swojej siostry - ślub miał miejsce również w parafii Ślesin. Według zapisu w akcie ma wtedy 63 lata.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż mój przodek był związany z wsią Goncarzewy. (wynika to głównie z aktów urodzenia jego dzieci oraz ostatniego aktu gdzie jest świadkiem).
We wszystkich aktach urodzenia jego dzieci, albo nie ma podanego jego wieku albo jest szacunkowy, jest duża rozpiętość tych lat, tak jakby ksiądz sam nie wiedział do końca ile lat ma wpisać.
Przeszukałem akta na family search i inne dostępne w sieci i nie tylko jednak ani w chrztach, ślubach, a tym bardziej zgonach nie potrafię go odszukać.
Czy ktoś spotkał się może z zapisami dot. Franciszka Kujawy (względnie Kujawki) albo ma pomysł co mogę w tym wypadku zrobić/gdzie dalej szukać? Za wszelkie podpowiedzi z góry dziękuje!
Pozdrawiam!
12 kwi 2020, 07:03
dość szybko po śmierci pierwszej żony wziął ślub, co jest zastanawiające dla mnie
To nic nadzwyczajnego. Wśród moich przodków mam zgon żony pod koniec listopada i ślub wdowca zaraz po Sylwestrze. Zwłaszcza kiedy pozostawało sporo potomstwa wdowiec/wdowa szybko szukali kolejnego związku.
12 kwi 2020, 08:58
Czym się zajmował Franciszek?
12 kwi 2020, 11:36
Dobrze wiedzieć z tym szybkim ślubem, bo fakt rodzina wielodzietna była.
Co do zawodu nie mam żadnych informacji o nim, przy drugim ślubie nie było żadnej wzmianki o tym.
Zakładam, że pewnie zajmował się rolnictwem, ale głowy sobie za to uciąć nie dam.
12 kwi 2020, 20:01
Mateusz_Kujawa napisał(a):Dobrze wiedzieć z tym szybkim ślubem, bo fakt rodzina wielodzietna była.
Mój pradziadek miał tylko jedną córkę, która w chwili zgonu żony/ matki miała 20 lat. Drugi „szybki ślub” [1894r] odbył się za trzy miesiące, co również wzbudziło moją wątpliwość.
Pozdrawiam,
Mirosława Giera
14 kwi 2020, 10:29
Na to wychodzi, że nasi przodkowie mogą nas jeszcze bardzo zaskoczyć. Trudno jest spojrzeć na rzeczywistość z punktu widzenia ówczesnych ludzi, w szczególności w takich przypadkach jak ślub - np. 3 miesiące po śmierci żony...
14 kwi 2020, 16:07
Spotkałem ślub po dziesięciu dniach. Kościół w przypadku wdowca z małymi dziećmi dawał dyspensę od wymaganego okresu żałoby. W domu były małe dzieci, a mężczyzna musiał od rana do nocy pracować i pilnie potrzebna była kobieta. Nie było L4, ZUSów, KRUSów itd.
Pozdrawiam
Janusz
14 kwi 2020, 21:52
janusz59 napisał(a):Spotkałem ślub po dziesięciu dniach. Kościół w przypadku wdowca z małymi dziećmi dawał dyspensę od wymaganego okresu żałoby. W domu były małe dzieci, a mężczyzna musiał od rana do nocy pracować i pilnie potrzebna była kobieta. Nie było L4, ZUSów, KRUSów itd.
A ile wynosił wymagany okres żałoby po małżonku [ bez dyspensy] w wiekach poprzednich?
Pozdrawiam,
Mirka G.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.