Popowo koło Śremu - czy istniało ?

[gerszewski]

Dzień dobry.
Proszę uprzejmie o konsultację, czy taka miejscowość istniała koło Śremu Wielkopolskiego
w latach 1870tych.
Bo jeszcze jest i Śrem Lubuski,jako teoretyczna ewentualność.
Aczkolwiek - mniej prawdopodobna.
W e-kartotece Poznań wskazanie miejsca urodzenia domniemanego przodka podaje Popowo
lub Popowa i pod spodem:Śrem, czyli najbliższe większe miasto powiatowe.
Wpis jest dokonany po polsku.
Czyli prawdopodobnie został dokonany po 1918 roku.Na to wskazują daty wpisu uwag.
Wygląda na wpis, dokonany po repatriacji z Nadrenii po Pierwszej Wojnie.
Numer e-karty 323 dla nazwiska Lewandowski.
W tej chwili Google takiej miejscowości nie znajdują w tym rejonie.
Generalnie rejon Śremu Wlkp. jest prawdopodobny, jako miejsce urodzin tego przodka.
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek "gerszewski"

[ebryka1]

Witam,
z aktu urodzenia wynika że może chodzi o tę miejscowość:
http://www.kartenmeister.com/preview/Ci ... tNum=32795
Odległość od samego Śremu ok. 50 km.
Akt urodzenia Lewandowski Józef:
https://photos.szukajwarchiwach.gov.pl/ ... 812e26_max
Pozdrawiam.
Grzegorz

Ostatnio edytowano 21 maja 2025, 11:12 przez ebryka1, łącznie edytowano 2 razy

[Gregorius]

W LB parafii katolickiej Wilkowo Polskie pod datą 11 lutego 1875 roku jest zapisany chrzest Józefa Lewandowskiego z Popowa urodzonego 8 lutego tegoż roku, syna Andrzeja Lewandowskiego i Elżbiety Kicińskiej. Chrzestni to Franciszek Lewandowski z Wilkowa i Łucja Sumelka z Siekówka.

Tutaj poszukiwano Józefa Lewandowskiego, prawdopodobnie ojca Andrzeja:
viewtopic.php?f=3&t=826&p=18723

[gerszewski]

Dziękuję serdecznie, Grzegorzu. za odpowiedź.
Dopiero dziś tu jestem.
Dziękuję za link do Kartenmajstra.
Też mi wychodziło, że pod Śremem Wlkp.
nie ma blisko żadnego Popowa.
O czym pisze e-kartoteka.
A jak jest, to mocno dalej od niego.
Problem jest, że imię józef było bardzo
popularne i o którego Józefa teraz może chodzić?
I to,że byli bracia przyrodni i o zupełnie innych losach.
Nazwisko Łucja (jako) Smelka też mi się pojawiło w
moich poszukiwaniach.
Mniej lub bardziej hipotetyczni przodkowie z różnych linii
zaczynają mi się pojawiać w niespodziewanych miejscach.
Gdzie bym się ich nie spodziewał, bo brak tradycji rodzinnej
ustnej i pisanej.Zaczęło się na Kujawach,a teraz objeżdża całą
wschodnią granicę b.zaboru pruskiego i dochodzi do granicy
południowo-zachodniej Wielkopolski ze Śląskiem wg naszych
kryteriów.
No, ale trzeba się trzymać dokumentów.
I mieć nieograniczoną cierpliwość i wytrwałość w poszukiwaniach.
Pozdrawiam serdecznie.
Jacek"gerszewski"