Dziwne zdjęcie
15 lis 2013, 13:26
Witam serdecznie.
W pewnych okolicznościach udało mi się zdobyć zdjęcie mojej prababci
. Już na pierwszy rzut oka widać, że coś z tym zdjęciem jest nie tak. Po pierwsze jego format (fotografia wydaje się być niczym przecięta na dwie połowy), po drugie widać na niej część odcisku jakieś pieczęci, co wskazywało by na użycie zdjęcia do jakiś dokumentów, a po trzecie tabliczka nad głową kobiety z napisem "Sch. 151141" (można zauważyć, iż niektóre cyferki są namalowane na stałe a niektóre można było wymieniać 
). Czy będzie ktoś tak miły i wytłumaczy mi o co w tym wszystkim chodzi 
Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.
https://picasaweb.google.com/1170965065 ... 8529112322
Pozdrawiam
Adam Joks
W pewnych okolicznościach udało mi się zdobyć zdjęcie mojej prababci
. Już na pierwszy rzut oka widać, że coś z tym zdjęciem jest nie tak. Po pierwsze jego format (fotografia wydaje się być niczym przecięta na dwie połowy), po drugie widać na niej część odcisku jakieś pieczęci, co wskazywało by na użycie zdjęcia do jakiś dokumentów, a po trzecie tabliczka nad głową kobiety z napisem "Sch. 151141" (można zauważyć, iż niektóre cyferki są namalowane na stałe a niektóre można było wymieniać ). Czy będzie ktoś tak miły i wytłumaczy mi o co w tym wszystkim chodzi Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.https://picasaweb.google.com/1170965065 ... 8529112322
Pozdrawiam
Adam Joks
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 14:01
Witaj!
Niedawno na Tv Polonia był film o zorganizowanej emigracji do Argentyny ok. 100 lat temu i tam rodziny wyjeżdżające miały wspólne zdjęcie do dokumentów emigracyjnych, coś jakby wspólny paszport. Były to zdjęcia na których była cała rodzina wyjeżdżających np. ojciec, matka, babcia i pięcioro dzieci w całej postaci. Twoje zdjęcie, - byś może jest takim kawałkiem zdjęcia z dokumentów emigracyjnych stąd ten numer ewidencyjny.
Serdecznie pozdrawiam - Izabella
Niedawno na Tv Polonia był film o zorganizowanej emigracji do Argentyny ok. 100 lat temu i tam rodziny wyjeżdżające miały wspólne zdjęcie do dokumentów emigracyjnych, coś jakby wspólny paszport. Były to zdjęcia na których była cała rodzina wyjeżdżających np. ojciec, matka, babcia i pięcioro dzieci w całej postaci. Twoje zdjęcie, - byś może jest takim kawałkiem zdjęcia z dokumentów emigracyjnych stąd ten numer ewidencyjny.
Serdecznie pozdrawiam - Izabella
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 14:20
Witam
Adamie te cyferki namalowane i dające się wymieniac-to wygląda na datę-15.11.44 ( 15 listopad 1944)
Intryguje mnie tylko ten skrót "Sch."-co mógł oznaczać.
Pozdrawiam.Beata
Adamie te cyferki namalowane i dające się wymieniac-to wygląda na datę-15.11.44 ( 15 listopad 1944)
Intryguje mnie tylko ten skrót "Sch."-co mógł oznaczać.
Pozdrawiam.Beata
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 15:17
Nie wydaje mi się żeby to była data. W przypadku daty wymienne powinny być cyfry dzienne i miesięczne. Może to po prostu numer ewidencyjny?
Mi się kojarzy "Sch." z Schutzhaftling. Tak na dokumentach obozowych (z okresu II wojny) zaznaczano przyczynę aresztowania.
Mi się kojarzy "Sch." z Schutzhaftling. Tak na dokumentach obozowych (z okresu II wojny) zaznaczano przyczynę aresztowania.
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 20:46
Moim zdaniem jest to zdjęcie z XIX wieku. Czyli nie moze to być rok 1944:)
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 22:10
Być może zdjęcie pochodzi z takiego dokumentu:
http://galazka.republika.pl/pictures/ausweis1.jpg
http://galazka.republika.pl/pictures/ausweis2.jpg
Dokumenty te były wydawane dla mieszkańców strefy przygranicznej, choć właściwie dokładnie nie wiem w jakim celu?
Może ktoś wie?
Zastanawiam się czy "J." nad numerem to skrót od powiatu Jarotschin. Wtedy "Sch." też mogłoby coś oznaczać.
Pozdrawiam
Roman Gałązka
http://galazka.republika.pl/pictures/ausweis1.jpg
http://galazka.republika.pl/pictures/ausweis2.jpg
Dokumenty te były wydawane dla mieszkańców strefy przygranicznej, choć właściwie dokładnie nie wiem w jakim celu?
Może ktoś wie?
Zastanawiam się czy "J." nad numerem to skrót od powiatu Jarotschin. Wtedy "Sch." też mogłoby coś oznaczać.
Pozdrawiam
Roman Gałązka
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 22:32
Kamil podobnio znasz niemiecki.
Przeczytaj nazwę dokumentu zamim zaczniesz się autorytarnie wypowiadać (jako "znajacy się").
Przy okazji zobacz kto to wystawił. Nawet osoba znajaca "podobno" język niemiecki da sobie z tym radę.
Pozdrawiam
Marek Szymański
Przeczytaj nazwę dokumentu zamim zaczniesz się autorytarnie wypowiadać (jako "znajacy się").
Przy okazji zobacz kto to wystawił. Nawet osoba znajaca "podobno" język niemiecki da sobie z tym radę.
Pozdrawiam
Marek Szymański
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 22:44
Marku - Skoro znales odpowiedz, trzeba bylo napisac wczesniej i
wtedy nie byloby problemow.
Notabene, twoj ton/styl nie znoszacy sprzeciwu jest irytujacy.
Wnioskuje caly czas z twoich postow, ze wiesz wszystko.
wtedy nie byloby problemow.
Notabene, twoj ton/styl nie znoszacy sprzeciwu jest irytujacy.
Wnioskuje caly czas z twoich postow, ze wiesz wszystko.
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
15 lis 2013, 23:45
Sądzę, że Kamil ma właściwe spostrzeżenia.
W Guberni Kaliskiej od 1904r. osoby posiadające stałe miejsce pobytu mogły uzyskać tzw. Paszporty krajowe, będące dowodem tożsamości i zezwalające na wyjazd ze stałego miejsca pobytu. Pod określonymi warunkami. Wydawane one były przez wójtów gmin, burmistrzów i prezydentów miast. Niezależnie od powyższego istniały paszporty zagraniczne ale również tzw. Bilety legitymacyjne. Bilety legitymacyjne uprawniały nadgranicznych mieszkańców /30 wiorstowy pas nadgraniczny/ do przekraczania granicy. Wydawane one były na okres 28 dni przez naczelników powiatowych za pośrednictwem wójtów i burmistrzów.
Powyższe za http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication?id=57836&from=&dirids=1&tab=1&lp=1&QI=5CA5C9D68C7FAD9428726D0058A81A24-4
Temat podobny, który mnie nurtuje.
Przeglądając akta gminy trafiłam na imienne listy wydawanych „książek paszportowych”. Były one płatne w kolorach: biały, różowy, żółty i popielaty oraz bezpłatne: paszport lub książka. Dotyczy to lat 1910-1914; zabór rosyjski. Brak jakiejkolwiek informacji jakiego rodzaju są te paszporty i przez kogo wydane. Przypuszczam, że są to różne wersje paszportów krajowych. Tylko co oznaczają te kolory? Jeżeli ktoś posiada wiedzę na powyższą okoliczność bardzo proszę o podzielenie się.
Pozdrawiam, Ela
W Guberni Kaliskiej od 1904r. osoby posiadające stałe miejsce pobytu mogły uzyskać tzw. Paszporty krajowe, będące dowodem tożsamości i zezwalające na wyjazd ze stałego miejsca pobytu. Pod określonymi warunkami. Wydawane one były przez wójtów gmin, burmistrzów i prezydentów miast. Niezależnie od powyższego istniały paszporty zagraniczne ale również tzw. Bilety legitymacyjne. Bilety legitymacyjne uprawniały nadgranicznych mieszkańców /30 wiorstowy pas nadgraniczny/ do przekraczania granicy. Wydawane one były na okres 28 dni przez naczelników powiatowych za pośrednictwem wójtów i burmistrzów.
Powyższe za http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication?id=57836&from=&dirids=1&tab=1&lp=1&QI=5CA5C9D68C7FAD9428726D0058A81A24-4
Temat podobny, który mnie nurtuje.
Przeglądając akta gminy trafiłam na imienne listy wydawanych „książek paszportowych”. Były one płatne w kolorach: biały, różowy, żółty i popielaty oraz bezpłatne: paszport lub książka. Dotyczy to lat 1910-1914; zabór rosyjski. Brak jakiejkolwiek informacji jakiego rodzaju są te paszporty i przez kogo wydane. Przypuszczam, że są to różne wersje paszportów krajowych. Tylko co oznaczają te kolory? Jeżeli ktoś posiada wiedzę na powyższą okoliczność bardzo proszę o podzielenie się.
Pozdrawiam, Ela
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
16 lis 2013, 12:51
Ślicznie dziękuję za wyjaśnienia. Panie Romanie myślę, że trafił Pan w przysłowiową dziesiątkę. Nawiasem mówiąc prababcia urodziła się w Odolanowie a mieszkała w Mikstacie.
Pozdrawiam
Adam Joks
Pozdrawiam
Adam Joks
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
16 lis 2013, 12:52
Kamilu popełniłeś kolejny błąd.
I to nie jeden.
Po pierwsze zaczynasz pulicznie dyskutować z informacjami, które otrzymałeś prywatnie i umieszczasz publiczne komentarze do informacji otrzymanych prywatnie.
Po drugie z informacjami tymi dyskutujesz wybiórczo (dokument wystawiła Komisja d/s paszportów V Korpusu Armijnego i nazywał się dokładnie tak jak Ci przetłumaczyłem nazwę z okładki Osobista Legitymacja ważna tylko na pobyt w dzielnicy wschodniej granicy Niemiec).
Po trzecie nie dyskutujemy czy znasz język i jak znasz tylko o dokumencie w całości.
Kolejna sprawa to to, że słowo "paszport" ma różne znaczenie w różnym języku jak np w języku rosyjskim do dziś "paszport" oznacza odpowiednik naszego dowodu osobistego i w żadnym wypadku nie pozwala na przekraczanie granic i zamieszkanie w dowolnym regionie Rosji (współczesnej). Ten dokument (ze zdjęcia) pozwalał TYLKO na poruszanie się w strefie granicznej wscodnich Niemiec. Już na "wycieczkę" bardziej na wschód przykładowo do zajętych przez Niemcy terenów Królestwa Polskiego absolutnie nie pozwalał.
I podsumowując. Chcąc zacząć jakąkolwiek dyskusję na konkretny temat warto dokładnie się z tematem zapoznać.
Kolejny raz zwracam Ci uwagę, że jeśli za coś się zabierasz to rób to dobrze i konsekwentnie i pisz o tym co wiesz a nie o tym co Ci się wydaje.
Z poważaniem.
Marek Szymański
I to nie jeden.
Po pierwsze zaczynasz pulicznie dyskutować z informacjami, które otrzymałeś prywatnie i umieszczasz publiczne komentarze do informacji otrzymanych prywatnie.
Po drugie z informacjami tymi dyskutujesz wybiórczo (dokument wystawiła Komisja d/s paszportów V Korpusu Armijnego i nazywał się dokładnie tak jak Ci przetłumaczyłem nazwę z okładki Osobista Legitymacja ważna tylko na pobyt w dzielnicy wschodniej granicy Niemiec).
Po trzecie nie dyskutujemy czy znasz język i jak znasz tylko o dokumencie w całości.
Kolejna sprawa to to, że słowo "paszport" ma różne znaczenie w różnym języku jak np w języku rosyjskim do dziś "paszport" oznacza odpowiednik naszego dowodu osobistego i w żadnym wypadku nie pozwala na przekraczanie granic i zamieszkanie w dowolnym regionie Rosji (współczesnej). Ten dokument (ze zdjęcia) pozwalał TYLKO na poruszanie się w strefie granicznej wscodnich Niemiec. Już na "wycieczkę" bardziej na wschód przykładowo do zajętych przez Niemcy terenów Królestwa Polskiego absolutnie nie pozwalał.
I podsumowując. Chcąc zacząć jakąkolwiek dyskusję na konkretny temat warto dokładnie się z tematem zapoznać.
Kolejny raz zwracam Ci uwagę, że jeśli za coś się zabierasz to rób to dobrze i konsekwentnie i pisz o tym co wiesz a nie o tym co Ci się wydaje.
Z poważaniem.
Marek Szymański
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
16 lis 2013, 14:21
Marek -
Daj chlopakowi spokoj, naprawde.
Piszesz, ze nie dyskutujesz czy Kamil zna niemiecki czy nie, przeciez to juz
nie pierwszy raz zarzucasz jemu, ze jezyka nie zna, drwisz z jego umiejetnosci,
z jego osoby. Naprawde daj spokoj bo to az brzydko sie czyta.
Skoro masz tyle wiedzy na wszystkie tematy zaloz na Forum swoje
tematy i DZIEL SIE ta wiedza z innnymi bedzie to lepszy pozytek niz
ciagle nekanie Kamila.
Daj chlopakowi spokoj, naprawde.
Piszesz, ze nie dyskutujesz czy Kamil zna niemiecki czy nie, przeciez to juz
nie pierwszy raz zarzucasz jemu, ze jezyka nie zna, drwisz z jego umiejetnosci,
z jego osoby. Naprawde daj spokoj bo to az brzydko sie czyta.
Skoro masz tyle wiedzy na wszystkie tematy zaloz na Forum swoje
tematy i DZIEL SIE ta wiedza z innnymi bedzie to lepszy pozytek niz
ciagle nekanie Kamila.
Re: "DZIWNE" ZDJĘCIE
16 lis 2013, 14:34
Haniu ,również tak uważam.
Kolejne posty Marka, pod adresem Kamila,już w drugim temacie.
O co chodzi ?
Nie zabierałam w byłym temacie głosu ,lecz czytałam z niesmakiem.
Przecież jesteśmy tutaj, by sobie wzajemnie pomagać , a nie wytykać i ranić słowem .
A jeśli są uwagi ,to chyba forma obowiązuje,prawda?
Zawsze mi babcia powiadała:"Bierz przykład ze starszych"
i sama teraz przekazuję młodszym w rodzinie.
Dajmy dobry wzór młodemu Kamilowi.
Nie ważne kim jesteśmy z zawodu i jakie posiadamy wykształcenie,
tu jesteśmy rodzinnymi historykami-genealogami.
Bądzmy mili i sympatyczyni dla siebie wzajemnie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
życzę miłej niedzieli
Ela
Kolejne posty Marka, pod adresem Kamila,już w drugim temacie.
O co chodzi ?
Nie zabierałam w byłym temacie głosu ,lecz czytałam z niesmakiem.
Przecież jesteśmy tutaj, by sobie wzajemnie pomagać , a nie wytykać i ranić słowem .
A jeśli są uwagi ,to chyba forma obowiązuje,prawda?
Zawsze mi babcia powiadała:"Bierz przykład ze starszych"
i sama teraz przekazuję młodszym w rodzinie.
Dajmy dobry wzór młodemu Kamilowi.
Nie ważne kim jesteśmy z zawodu i jakie posiadamy wykształcenie,
tu jesteśmy rodzinnymi historykami-genealogami.
Bądzmy mili i sympatyczyni dla siebie wzajemnie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
życzę miłej niedzieli
Ela
Ostatnio edytowano 16 lis 2013, 15:17 przez Ela z Pojezierza, łącznie edytowano 1 raz
Re: Dziwne zdjęcie
16 lis 2013, 14:55
Proszę wszystkich uczestników o merytoryczną dyskusję.
Wszelkie uwagi ad personam oraz te nie mające związku z tematem wątku będą kasowane.
Szczególna prośba do Kamila o merytoryczne posty i zapoznawanie się z dokładną tematyką, a do Marka o pohamowanie emocji. Wątki służą do dyskusji i czasem nawet mało znaczące uwagi mogą być pomocne.
Tyle w temacie - w dalszych postach proszę o dyskusję na temat a nie o tym, kto ma rację, a kto nie (i dlaczego ja jej nie mam).
Wszelkie uwagi ad personam oraz te nie mające związku z tematem wątku będą kasowane.
Szczególna prośba do Kamila o merytoryczne posty i zapoznawanie się z dokładną tematyką, a do Marka o pohamowanie emocji. Wątki służą do dyskusji i czasem nawet mało znaczące uwagi mogą być pomocne.
Tyle w temacie - w dalszych postach proszę o dyskusję na temat a nie o tym, kto ma rację, a kto nie (i dlaczego ja jej nie mam).
Re: Dziwne zdjęcie
16 lis 2013, 18:57
Dziękuję Panu Maciejowi za powyższe słowa. Już mi trochę głupio było, że swoim skromnym zapytaniem o zdjęcie wywołałem aż taką lawinę ostrych wypowiedzi. Pozdrawiam... sprzeczających się
Adam Joks
Adam Joks
Re: Dziwne zdjęcie
16 lis 2013, 21:11
Witam. Dzięki Macieju , że w porę zareagowałeś i tym samym (mam taką nadzieję) uzdrowiłeś klimat na Forum WTG.
Dawne to czasy ( połowa 2009 r.), kiedy ja zaczynałem w temacie dla mnie zupełnie obcym , - jak genealogia ,także"raczkowałem" jak Kolega Kamil. Ale też jakby Ludzie z Forum byli bardziej wyrozumiali i jakby życzliwsi.
Dziś jak widzimy,różnie to bywa. Ale jakaś norma taktu i kultury jednak chyba wszystkich obowiązuje.
A jak ktoś chce udowadniac swoje racje i swoją "profesorską wiedzę", wystarczy kliknięcie "pw".
I po co angażowac w tą "dyskusję" Koleżeństwo z Forum. I przy okazji dziękuję Koleżankom Hani i Eli,za wzięcie w obronę młodego adepta Kamila. Ja zaś po tylu latach,może już nie raczkuję,ale się ciągle uczę i daleko mi do"profesury". I oby tylko Bozia zdrowia dała , czego sobie i Koleżeństwu z Forum życzę.
Pozdrawiam - hentomal@senior
Dawne to czasy ( połowa 2009 r.), kiedy ja zaczynałem w temacie dla mnie zupełnie obcym , - jak genealogia ,także"raczkowałem" jak Kolega Kamil. Ale też jakby Ludzie z Forum byli bardziej wyrozumiali i jakby życzliwsi.
Dziś jak widzimy,różnie to bywa. Ale jakaś norma taktu i kultury jednak chyba wszystkich obowiązuje.
A jak ktoś chce udowadniac swoje racje i swoją "profesorską wiedzę", wystarczy kliknięcie "pw".
I po co angażowac w tą "dyskusję" Koleżeństwo z Forum. I przy okazji dziękuję Koleżankom Hani i Eli,za wzięcie w obronę młodego adepta Kamila. Ja zaś po tylu latach,może już nie raczkuję,ale się ciągle uczę i daleko mi do"profesury". I oby tylko Bozia zdrowia dała , czego sobie i Koleżeństwu z Forum życzę.
Pozdrawiam - hentomal@senior