Rajmund Szczubliński Poznań - poszukuję informacji

[alesandraaa]

Witam i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Jestem nowym użytkownikiem Gniazda, mimo, iż od dawna interesowałam się tym Portalem. Teraz mogę być jego uczestnikiem.
Zacznę od takiej sprawy:
- poszukuję danych o moich bliskich, m.innymi o moim pradziadku, Rajmundzie Szczublińskim z Poznania. Prawdopodobnie jest nekrolog w "Gazecie Poznańskiej" nr 31 z 1932 r. Gdzie mogę tego szukać i co zrobić, aby potwierdziła się ta informacja.
Dziękuję i pozdrawiam.

[Jolanda]

Witaj na forum:)

Nekrolog jest z z 1932 roku zatem księgi z tego okresu są jeszcze w USC w Poznaniu.
Tutaj masz link jak załatwić odpis aktu zgonu.

http://bip.poznan.pl/bip/sprawy/odpis-a ... nego,1678/

Proszę, podpisuj swoje posty

[Leokadiaka]

Witam,
bardzo istotne jest gdzie zmarł pradziadek, jeżeli miało to miejsce w Poznaniu, to odpis aktu będzie w archiwum USC przy ul. Libelta 16/20
Pozdrawiam
Leokadia Kaczmarek

[Hania]

Witam -

Nazwisko Szczublinski jest bardzo zadkie. Moze jest miedzy
kontakt genealogiczny ?
Mam w swoim drzewie ze strony mojego ojca nazwisko Szczublinska
/pisane przez "n" z kreseczka/ i w nawiasie zapisalam Paczublinska,
prawdopodobnie i taka wersja byla zapisana w ksiegach koscielnych.
A wiec w moim drzewie jest Wladyslawa Szczublinska ur.1890 w Poznaniu, wyszla
za maz w sierpniu 1911 w Poznaniu za Franciszka Majewskiego /ur. w Nakle n/Notecia/
w 1885 roku. Zmarl w Poznaniu w 1920 roku.
Mieszkali na ul.Czajczej 12 w Poznaniu, Poznan-Wilda.
Mieli jedna corke Walerie, ur.1919 roku w Poznaniu w mieszkaniu przy ul.Czajczej 12.
Matka chrzestna Walerii byla Michalina Szczublinska zamieszkala wtedy przy ul.Chwaliszewo 22
w Poznaniu.
Waleria wyszla za maz za Czeslawa Manikowskiego. Zmarla w 1998 w Poznaniu.

Franciszek Majewski byl synem, 3 z kolei, mojego pradziadka Franciszka Majewskiego czyli
byl bratem mojej babci ze strony mojego ojca.
To wszystko co wiem.
Czy cos jest Tobie znajome z tych informacji ?

[TomekD]

Aleksandro,

Skąd wiesz o nekrologu ?
Przypuszczam że odnalazałaś go w wyszukiwarce nekrologów WTG:
http://www.wtg-gniazdo.org/nekrologi.ph ... kaj=Szukaj
Tak naprawdę to nie nekrolog w dzisiejszej formie a informacja z USC, gazeta to 'Dziennik Poznański' (nie 'Gazeta Poznańska'), oryginał do obejrzenia tutaj:
http://www.wbc.poznan.pl/Content/44620/0031_1932.djvu
strona 5

Nie ma więc wątpliwości że Rajmund zmarł w Poznaniu.

W książkach adresowych Poznania:
http://www.wtg-gniazdo.org/wiki.php?pag ... 20adresowe
nazwisko Szczubliński jest obecne dla 3 osób, nie ma wśród nich Rajmunda.
Niewykluczone że mieszkał u rodziny - być może znajdzie w książkach adresowych znane tobie imiona.

Niestety skany 'Kartoteki ewidencji ludności Poznania' dostępne on-line kończą się na literze M.

Jola podała chyba najprostszą i najbardziej oczywistą ścieżkę dalszych poszukiwań:

Nekrolog jest z z 1932 roku zatem księgi z tego okresu są jeszcze w USC w Poznaniu.
Tutaj masz link jak załatwić odpis aktu zgonu.
http://bip.poznan.pl/bip/sprawy/odpis-a ... nego,1678/

Po chwili zauważyłem że utworzyłaś tutaj na Forum dwa identyczne wątki, drugi to:
viewtopic.php?f=3&t=7362&p=71933#p71933
wprowadza to zamieszanie i dublowanie się odpowiedzi

[alesandraaa]

Witam -

Nazwisko Szczublinski jest bardzo zadkie. Moze jest miedzy
kontakt genealogiczny ?
Mam w swoim drzewie ze strony mojego ojca nazwisko Szczublinska
/pisane przez "n" z kreseczka/ i w nawiasie zapisalam Paczublinska,
prawdopodobnie i taka wersja byla zapisana w ksiegach koscielnych.
A wiec w moim drzewie jest Wladyslawa Szczublinska ur.1890 w Poznaniu, wyszla
za maz w sierpniu 1911 w Poznaniu za Franciszka Majewskiego /ur. w Nakle n/Notecia/
w 1885 roku. Zmarl w Poznaniu w 1920 roku.
Mieszkali na ul.Czajczej 12 w Poznaniu, Poznan-Wilda.
Mieli jedna corke Walerie, ur.1919 roku w Poznaniu w mieszkaniu przy ul.Czajczej 12.
Matka chrzestna Walerii byla Michalina Szczublinska zamieszkala wtedy przy ul.Chwaliszewo 22
w Poznaniu.
Waleria wyszla za maz za Czeslawa Manikowskiego. Zmarla w 1998 w Poznaniu.

Franciszek Majewski byl synem, 3 z kolei, mojego pradziadka Franciszka Majewskiego czyli
byl bratem mojej babci ze strony mojego ojca.
To wszystko co wiem.
Czy cos jest Tobie znajome z tych informacji ?

Witam Cię Haniu serdecznie .
Jak miło, iż po tak krótkim czasie od mojego wpisu, otrzymałam Twoją i jednocześnie tak trafną, odpowiedź. Odpowiadam na Twoje pytanie: tak, to nasze korzenie.

Otóż, od początku:

- Władysława Szczublińska jest siostrą mojej babci, Marii Szymańskiej z domu Szczublińskiej, ur. 1 grudnia 1897 r. (akurat dzisiaj mija 116 lat), a zmarłej 20 stycznia 1984 r. w Poznaniu. Siostry utrzymywały ze sobą bliski kontakt rodzinny, dlatego też znam historię życia cioci Władysławy. Do dziś, już jako dzieci ich dzieci, utrzymujemy te więzi.

- Władysława i Maria miały jeszcze brata Ludwika, który miał żonę Michalinę, i to właśnie ona była matką chrzestną Walerii. Ludwik i Michalina mieli jedno dziecko, córkę Krystynę. Zginęli całą rodziną w maju 1945 r. w czasie II wojny światowej, podczas nalotu i bombardowania miasta Poznania. Bomba trafiła w ich kamienicę, gdzie schronili się w jej piwnicy. Zostali zasypani gruzami. Moja babcia, z dwojgiem swoich synów, była w tym samym miejscu, tylko w dalszych piwnicach, co ich uratowało.

- Ciocia Władysława z Franciszkiem Majewskim miała troje dzieci ( nie tylko Walerię, jak podajesz): Helenę, syna Władysława i Walerię (nikt z nich już nie żyje). Najmłodsza Waleria miała 9 miesięcy, kiedy zmarł ich ojciec. Władysława wyszła ponownie za mąż, za Czesława Manikowskiego (tu sprostowanie - to był II mąż Władysławy, a nie mąż Walerii). Nie mieli wspólnych dzieci, a dla dzieci Władysławy był dobrym ojcem.

- Dzieci cioci Władysławy pozakładały swoje rodziny i :
1) Helena wyszła za mąż za Romana Tomczaka, z którym miała czworo dzieci: Stefanię, Andrzeja, Mirosławę i
Janusza.
2) Władysław ożenił się z Ewą, z którą miał czworo dzieci: Teresę, Basię, Krystynę i syna Bogusława.
3) Waleria wyszła za mąż za Lecha Matuszewskiego, z którym miała dwóch synów, Krzysztofa i Zbyszka.

To tak z grubsza. Jestem też w posiadaniu zdjęć z tamtych czasów i cenne zapewne jest zdjęcie rodzinne Szczublińskich, na którym jest mój pradziadek, Rajmund Szczubliński z żoną Barbarą z domu Czajka , i z dziećmi: Władysławą, Marią i Ludwikiem. Zdjęcie to ma prawie 100 lat, gdyż pochodzi prawdopodobnie z 1915 r. Gdybyś była zainteresowana, to chętnie Tobie przekażę.

Jako ciekawostkę przekazuję Tobie, iż prawnuczka Władysławy, Małgosia, córka Mirosławy, a także prawnuczka brata Twojej babci , , z wielkim zapałem buduje DRZEWO, co dla nas, jako części tego Drzewa, jest zapewne bardzo korzystne i do wspólnego wykorzystania.

Dziękuję za kontakt i pozdrawiam serdecznie.
Ola z Poznania

[Gosia N]

Witam wszystkich bardzo serdecznie a w szczególności Hanię z Chicago.
Jestem prawnuczką Władysławy Szczublińskiej i Franciszka Majewskiego ( wnuczką Heleny). Kiedy usłyszałam od mojej cioci Oli ( wnuczki Marii Szczublińskiej ) ,że nawiązała kontakt z moją krewną , strasznie się ucieszyłam i zaraz usiadłam do komputera.
Droga Ciociu Haniu , strasznie się cieszę ,że znalazłam kogoś z rodziny o której wiem bardzo niewiele. Moja babcia Helena mało opowiadała o rodzinie swojego ojca a i ja nie dociekałam. Wiedziałam ,że ojciec jej zmarł kiedy miała 10 lat. Opowiadała czasami o dwóch ciotkach Marcie i Mycie . Z jedną z nich wiąże się ciekawa historia ( nie wiemy czy do końca prawdziwa).nic nie wspominała o swoich dziadkach. Dopiero po wielu latach przy załatwianiu spraw spadkowych ( babcia miała wtedy ok. 80 lat) dowiedziała się ,że jest nieślubnym dzieckiem a jej rodzice pobrali się gdy ona miała 9 miesięcy. Wtedy rozżalona powiedziała ,że teraz rozumie dlaczego była nie lubiana przez rodzinę swojego ojca.
Bardzo zależy mi na jakichkolwiek informacjach dotyczących mojego pradziadka Franciszka i jego rodziny. Ja posiadam jedynie portrety Franciszka i Władysławy zachowane w bardzo dobrym stanie. Jeśli była by Ciocia zainteresowana mogę przesłać meilem.
Pozdrawiam Gosia

[ElaK]

Haniu, Olu i Gosiu
Coś niesamowitego - "Góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem może" - gratuluję wspólnego odkrycia i spotkania w necie.
Wszystkiego dobrego w poszukiwaniach Waszych przodków.
Pozdrawiam, Ela

[Hania]

Jolu, Leokadio i Tomku dziekuje za udzielenie pomocy Oli bo gdyby
nie Wy to prawdopodobnie nie zauwazylabym Jej postu
Ela masz racje "Gora z gora sie nie zejdzie ale czlowiek z czlowiekiem zawsze"


Olu i Gosiu -
Tak sobie myslalam kiedy sie ktos odezwie z rodziny Majewskich a tu masz,
dzisiaj Wy sie odezwalyscie ciesze sie. Wzielo 7 lat.
Prosze kontakt na maila annahanulka@gmail.com
to sobie pogadamy wiecej, powymieniamy informacje i stare fotki.

Zyje jeszcze, ma 93 lata, corka Ludwika Majewskiego, brata Franciszka.
Mieszka w Szczecinie, pamiec i zdrowie - odpukac WSPANIALE !!!


Pozdrowienia

[alesandraaa]

Witam.
Ja również dziękuję wszystkim za kontakt i naprowadzenie.

Haniu, zanim przeczytałam tę Twoją odpowiedź, to zdążyłam pogmerać w Twoich starych postach i napisałam do Ciebie w poście z 2009 r. "Szukam dziadka ...". Uważam, podobnie jak Ty, że jest o czym pogadać i powspominać. Na domiar wszystkiego, wyobraź sobie, że w Szczecinie i w Policach mieszka Twoje kuzynostwo. Tam osiedliła się, wraz z mężem, najstarsza córka Władysławy, Helena, a teraz mieszkają jej dzieci, wnuki i prawnuki. Podaję Tobie mojego e-maila, na który możesz pisać: ale.kubacka@gmail.com.

Na tę chwilę pozdrawiam Cię serdecznie, a całemu GNIAZDU dziękuję za to, że ............ jest
Ola z Poznania