Taka drobna uwaga Panie Musielak. Proszę nie szafować implementacją Dyrektywy Europejskiej RODO ,Bo ona nie dotyczy ochrony danych osobowych ---nota bene w Polsce nie ma ochrony danych osobowych mimo mylnego tytułu ustawy ...o ochronie danych osobowych . Implementacja Dyrektywy Europejskiej RODO dotyczy administratorów baz danych a nie nas osób prywatnych ,czy Firm jako takich . Administartorów baz danych ,ich uprawnień ,audytów,i t d ,,,i t d . Denerwuję się jak ktoś używa nazwy RODO ,kiedy jesteśmy osobami fizycznymi i o żadnej bazie danych sie nie mówi . Zdjęcie metryki czy skan metryki nie jest bazą danych w rozumieniu prawa a to ,ze w tej metryce występuje Jan Kowalski jako świadek ,lub chrzesny także nie jest daną osobową , bowiem musiałby w tej metryce być zamieszczony drugi argument danej osobowej ---to jest dokładny adres ,numer ubezpieczenia,PESEL lub numer dowodu --- a takich danych na pewno w metryce nie ma więc imię i nazwisko chrzesnego nie jest daną osobową i na pewno zadna metryka nie jest Bazą Danych w rozumienii Implementacji Dyrektywy RODO .
Trzeba się przyzwyczaić do mylnego tytuawania prawa w Polsce bo takich aktów są tysiące .Co innego w tytule a co innego w treści .
1800 stronnicowa ustawa o biopaliwach w Polsce jest .........................tylko biopaliw nie ma . Ustawa o ochronie danych osobowych jest ........................................tylko nikt w Polsce moich danych nie chroni .
Ustawa i implementacja unijna dotyczy obowiązków administratorów baz danych .Administratorem bazy danych jest wtg Gniazdo ale nie osób prawnych ,bo nie żyją . To już byo wielokrotnie wałkowane i dobrze by było aby tę implementację w końcu przeczytać .
Pozdrawiam
====================================== Spis lokatorów na dzwonkach też nie dotyczy RODO bo RODO nie dotyczy osób cywilnych tylko prawnych prowadzących bazy danych .NIe wynika z tego ,że jak na dzwonkach usuną karteczki z nazwiskami to nie mają administratorzy obowiązków ,gdyż i tak taka baza jest w Firmie ,tak ,że to chłopskie rozwiązanie problemu ,którego i tak nie ma . Wprowadzając RODO Unia Eu miała pewien zamiar . Ale w POlskiej implementacji ten zamiar usunięto a umieszczono tylko te punkty ,w wyniku których na administratorow nałożono kolejne obowiązki i myta .żyjemy w Kraju fiskalnym a implementacja to nie przetłumaczenie ale dowolne dostosowanie .Tak więc z polskiej implementacji usunieto wszystko co dane chroniło a umieszczono liczne opłaty i podatki nałożone na administratorów . NIe pierwszy to raz i nie ostatni
|