16 cze 2016, 08:04
Czy ktoś z Państwa spotkał się w aktach małżeństwa z określeniem pana młodego jako "virentis", a panny młodej jako "virentium"? Wyczuwam o co chodzi, ale jak to możliwie wiernie przetłumaczyć?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Marek M.
19 cze 2016, 12:59
Witam !
słowo virentis dosłowne tłumaczenie to ktoś za młody tu najwyraźniej do małżeństwa , jak nazwać jak określić? Za moich czasów nazywano takich "zielonymi"

Pozdrawiam
Marek
20 cze 2016, 10:07
Obstawiam błędny odczyt, proszę o zdjęcie.
21 cze 2016, 08:37
Panie Bartku, odczyt jest prawidłowy, bo pismo księdza jest wyjątkowo czytelne, a ponadto te słowa powtarzają się i w innych aktach.
Co do zdjęcia, to mogę przesłać gdy poda Pan swego e-maila, bo na forum nie potrafię tego zrobić.
Łączę pozdrowienia z Krakowa!
Marek M.
21 cze 2016, 09:44
OK, odezwę się na maila. Wyciąłem adres mailowy z posta, żeby Panu nie wlazł spam na konto.
21 cze 2016, 13:55
Na zdjęciach widzę:
viventis - żyjącego/żyjącej
viventium - żyjących
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.