Odpowiedz

Prośba o tłumczenie aktu urodzenia Wiktorii Szymańskiej

18 lut 2017, 19:04

Dzień dobry,
bardzo proszę o jeszcze jedno tłumaczenie-tym razem akt urodzenia Wiktorii Szymańskiej. W akcie jest adnotacja o dopisaniu imienia ojca Jakub ale czy możliwe jest by jako imię ojca wpisano imię dziadka?
http://szukajwarchiwach.pl/11/703/0/1/1 ... /#tabSkany
pozdrawiam
Martyna Nadolska

Re: prośba o tłumczenie akt urodzenia Szymańska

18 lut 2017, 19:29

Nr 209
Kotlin, dnia 21 września 1880 roku
Przed niżej podpisanym urzędnikiem stanu cywilnego stawiła się dzisiaj znana co do osoby położna Scharlotte Schulz z domu Strechlow, zamieszkała w Kotlinie i zgłosiła, ze niezamężna Florentyna Szymańska, córka parobka, wyznania katolickiego, zamieszkała przy nim w Kotlinie, w Kotlinie w jego mieszkaniu dnia 16 września 1880 roku, a mianowicie przed południem o godzinie drugiej urodziła dziecko płci żeńskiej, któremu nadano imię Wiktoria.
Schulz wyjaśniła, ze była osobiście obecna przy porodzie Florentyny Szymańskiej.
Przeczytano, zatwierdzono i podpisano
(-) Charlotte Schulz
Urzędnik Stanu Cywilnego
(-) Mikołajczak


Postąpiono tak zgodnie z ustawą z dnia 28 października 1950 roku:

Art. 2. 1. Na żądanie osoby, w której akcie urodzenia, sporządzonym przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, osoba ojca nie jest wymieniona, lub na żądanie przedstawiciela ustawowego takiej osoby, urzędnik stanu cywilnego wpisze do jej aktu urodzenia jako imię ojca jedno z imion zwykle w kraju używanych, czyniąc o tym wzmiankę na marginesie aktu.

http://dziennikustaw.gov.pl/du/1950/s/51/468

Re: prośba o tłumczenie akt urodzenia Szymańska

18 lut 2017, 19:36

Tu akt urodzenia jeszcze jednej córki Florentyny Szymańskiej - Franciszki:
http://szukajwarchiwach.pl/11/703/0/1/2 ... 0hnAzNodVw

Re: prośba o tłumczenie akt urodzenia Szymańska

18 lut 2017, 19:49

Dziękuję za podpowiedź o drugiej córce. Właśnie się zastanawiałam czy to córki tej samej Florentyny. Jeśli tak to są to córki siostry mojego prapradziadka. Bardzo dużo w tej rodzinnie niezamężnych kobiet z dziećmi i wszystkie z nich pracowały jako służące w tym samym dworze. Chyba nie mam już złudzeń skąd brały się te dzieci.
pozdrawiam
Odpowiedz