Bardzo proszę o przetłumaczenie aktu zgonu. To co wiem o zmarłym, jest na tablicy. Zastanawia mnie, dlaczego akt zgonu sporządzono w tej formie. Czyżby Karol nie zmarł w domu? Z akt kościelnych wiem, że otruł się grzybami.
Nr 101 Łobżenica, dnia 13 października 1893 Na podstawie pisemnego zawiadomienia Królewskiego Dystryktu w Łobżenicy z dnia dzisiejszego, zostało niniejszym wpisane: robotnik Karol Gartzka ożeniony z żyjąca Klarą z domu Szcześniak, lat 53, wyznania katolickiego, zamieszkały Kościerzyn Mały, urodzony w Baranowie pow. Pleszew dnia 28 lutego 1840, syn zmarłych gospodarza Szymona i Wiktorii małżeństwa Gartzka/nazwisko panieńskie matki nieznane/, dnia 10 października 1893 roku o godzinie jedenastej w nocy po spożyciu grzybów zmarł w swoim mieszkaniu. Obok skreślono 29 wierszy. Urzędnik stanu cywilnego (-) podpis nieczytelny