Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Dzień dobry,

Chciałbym poprosić o pomoc w tłumaczeniu aktu zgonu Marianny Rutkowskiej (z domu Nowaczyk), z 1885 r. Miejscowość: Jarantów (nie wiem jaka parafia), pod zaborem rosyjskim i w tym języku sporządzono wpis (chodzi o wpis nr 48). O ile z łaciną i niemieckim jeszcze jakoś mogę sobie poradzić to rosyjski to dla mnie zupełna czarna magia. Prosiłbym o przetłumaczenie całości wpisu, nie znam rosyjskiego i nie wiem jakie zawarte tam informacje mogą być przydatne. Wiem, że miała męża Ludwika Rutkowskiego, a jej rodzice to Walenty i Agnieszka z domu Simińska. Data zgonu to bodajże 26.07.1885r. Cały dokument jest dostępny tutaj: https://www.fotosik.pl/zdjecie/f5b9dab84bea4d26

Dziękuję za pomoc,

Mariusz

Jarantów
Działo się w siole Brudzew 16/28 VII 1885 r.
o godz. 4 po południu. Stawił się Jan Nowaczyk
lat 30 i Wincenty Jasiak? lat 32, obaj rolnicy
zamieszkali w siole Jarantów i oznajmili, że 14/26
tego miesiąca i roku o godz. 3 po południu zmarła
w siole Jarantów Marianna Rutkowska urodzona
tamże córka Walentego i Agnieszki zd. Simińska
małżonków Nowaczyk już nieżyjących lat 30,
pozostawiła po sobie owdowiałego męża Ludwika
Rutkowskiego (jedno słowo-nie mogę odczytać-
dotyczy zawodu?) w Jarantowie. Po naocznym
przekonaniu się o zgonie Marianny Rutkowskiej
akt ten świadkom przeczytany i z przyczyny
ich niepiśmienności przez nas tylko podpisany.
ksiądz proboszcz utrzymujący księgi stanu cywilnego
(-) podpis nieczytelny

_________________
pozdrawiam_Marek

Ludwik był furmanem . Potwierdza to jego akt ślubu z września 1885.

Pozdrawiam
Janusz

Dziękuję ogromnie Panie Marku! Wszystko się zgadza, zawód Ludwika, oraz Wincenty Jasiak (był mężem siostry zmarłej, czyli jej szwagrem). Jan Nowaczyk to najpewniej jej brat. Jeszcze raz ogromnie dziękuję.

Mariusz