Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

pytanie jak wyżej...

Szymon

Suchodzienne czy suchedniowe - ogólnie może oznaczać: postne.

Kalendarzowo - tzw. suche dni obchodzone w Kościele co kwartał, dawniej zobowiązujące wiernych do ścisłego postu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Suche_dni

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.

pytam, bo znalazłem w ELA taki spis:

lista członków cechu odbierających suchodzienne
dla miasta Kościan w latach 1812-1853

jak można to zinterpretować?


Szymon

W kościele:
Suchodzienne, czyli suche dni, w kościele katolickim dni kwartalne – kwartalne dni postu obejmujące środę, piątek i sobotę, obchodzone były na początku każdej pory roku.
Suche dni: środa, piątek, sobota.
1. po trzeciej niedzieli Adwentu,
2. po pierwszej niedzieli Wielkiego Postu,
3. po Zielonych Świątkach,
4. po Podwyższeniu św. Krzyża.

W rzemiośle:
„Składki na suchodzienne” – była to forma podatku płaconego przez rzemieślników do kasy cechu w czasie tzw. „suchych dni” (cztery razy w roku) – w dniach postu – patrz wyżej w jakie.

Pozdrawiam Słowianin

Suche dni generalnie zapomniane w naszej kulturze, choć jeszcze pół wieku temu musiały funkcjonować w cyklu liturgicznym Kościoła Katolickiego. Niedawno w jakiejś publikacji dotyczącej wzmiankowanej składki w cechach, autor twierdził (zapewne samorzutny jego domysł, ale podawał to jako pewnik), że chodziło o dni, kiedy nie było zleceń

Jako ciekawostkę można podać, że w posoborowej reformie liturgicznej suche dni zastąpiono kwartalnymi tygodniami modlitw np. o jedność chrześcijan, powołania itd. W sumie zachowało to część tradycji, ale element postny całkiem zanikł.

Pozdrawiam,
Łukasz

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

U Glogera znalazłem pojęcie "Suchomelszczyzna".

Cytuję dosłownie: "Tak nazywano czynsze płacone przez młynarzy z wiatraków i deptaków, t. j. młynów poruszanych: wiatrem, końmi lub wołami."

Pozdrawiam!

Słowianin