To jest dokładnie tak samo jak z samochodami kupowanymi na giełdzie. Czy kupując w dobrej wierze kradziony samochód automatycznie stajesz się paserem? Nie. Pod odpowiednie artykuły kk podpadasz dopiero wtedy, gdy dowiesz się, ze samochód jest kradziony i nie zwrócisz go właścicielowi. Ale fakt, że nie wiesz o tym, że samochód jest kradziony nie zwalnia Cię od obowiązku dochowania należytej staranności i sprawdzenia źródła pochodzenia samochodu - np. umowy kupna/sprzedaży z poprzednim właścicielem. Uważam, że w takich wypadkach należy zachować zdrowy rozsądek. Porozmawiać ze sprzedającym, być może spotkać się osobiście w celu obejrzenia dokumentów, dowiedzieć skąd one pochodzą. Jeżeli towar jest "trefny" na pewno sprzedawca nie będzie chciał współpracować - wtedy można zwrócić uwagę prokuratury lub archiwum na daną aukcję.
Pozdrawiam
Jarek
|