Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

problemy z odczytaniem "gotyku"

15 lut 2009, 20:01

Poniżej link do zdjęcia aktu urodzenia. Prośba dotyczy rozszyfrowania dwóch wyrazów po nazwisku rodowym matki (Resler). Pani miała wtedy 25 lat i urodziła się w Grzybnie.
http://www.imagic.pl/files/11445/P1040140.JPG
Swoją drogą dokument wystawiony w 1921 roku przez polski urząd, nagłówki polskie a dalej po niemiecku? Jak to wtedy było?
Dziękuję z góry za pomoc w wyjaśnieniu rodzinnych wątpliwości (wdowa???) :roll:
Roman

Re: problemy z odczytaniem "gotyku"

15 lut 2009, 20:40

"seiner Ehefrau" - jego żona (czyli zawiadamiającego o urodzeniu Romana Szczepanika)

Re: problemy z odczytaniem "gotyku"

15 lut 2009, 22:14

Bardzo dziękuję za wyjaśnienie wątpliwości, bo wszyscy w rodzinie czytali "primo ..." i zmienali temat.
Pozdrawiam - Roman

Re: problemy z odczytaniem "gotyku"

15 lut 2009, 22:20

Roman49 napisał(a):Poniżej link do zdjęcia aktu urodzenia.

Swoją drogą dokument wystawiony w 1921 roku przez polski urząd, nagłówki polskie a dalej po niemiecku? Jak to wtedy było?



Przez pewien czas, nie wiem jak długi, w b. zaborze pruskim wystawiano takie dokumenty nadal korzystając z niemieckich formularzy i przepisując treść dosłownie po niemiecku. Nie było przecież wtedy problemu nieznajomości tego języka. Ujednolicenie wszystkich takich spraw w odrodzonej RP trwało długie lata i nie zakończyło się właściwie do 1939 roku - vide urzędy stanu cywilnego, które nadal trwały w b. zaborze pruskim, a w innych częściach kraju nie wprowadzano ich z powodu głównie negatywnego stanowiska Kościoła i prawicy.

Pozdrawiam,
Łukasz

Re: problemy z odczytaniem "gotyku"

15 lut 2009, 22:58

O tym, że usc były tylko w II RP na terenie byłego zaboru pruskiego nie wiedziałem. Nasuwa się oczywiste pytanie - jakie akta mają dzisiejsze USC "zza Wisły" z lat 1920-40 i kto to tłumaczy? Przecież odpisy muszą wydawać po polsku.
Pozdrawiam - Roman
Odpowiedz