Przepisy o aktach stanu cywilnego i sposób na urzędników

[Paweł1975]

Koledzy i Koleżanki!

Może ktoś z was podzieli się ze mną doświadczeniami i pomoże znalźć sposób na nierzetelną urzędniczkę USC w [...], która wszelkimi sposobami utrudnia zdobycie dokumentów i wiadomości o zmarłych z Aktów zgonów. Zawsze zasłania się przepisami. Cytuję: "Ponadto uprzejmie informuję, iz zgodnie z art. 83 prawo o aktach stanu cywilnego (tj. Dz. U. z 2004 r. Nr 161 poz. 1688) wypisy, odpisy wydaje się na wniosek sądu, lub innego organu państwowego, osoby, której akt dotyczy, jej krewnych wstępnych, zstępnych, rodzenstwo, małżonka lub przedstawiciela ustawowego". Niestety dostac jakikolwiek akt USC w [...] graniczy z cudem. Jak ostatnio byłem po akt ślbu moich rodziców i zgonu brata mojego pradziadka to usłyszałem:(...) że Hałuszczaków jak psów, więc ona nie wystawi mi bo to pewnie nie rodzina (...). Innym razem pani miała pretensje, ze ma chora mamę, a ja zawracam jej głowę. wczoraj dostałem znowu odmowna odpowiedź, na moj list w którym prosiłem o uzupełnienie z aktu zgonu danych o rodzicach męża mojego dziadka siostry. Pomóżcie, jak to mądrze rozwiązać?

Paweł Hałuszczak

[mac]

Pawle,

Ja proponowałbym pismo do wojewody i kopię do USC, o którym wspominasz. Swoją drogą, lepiej nie podawajmy nazwisk ani miejscowości, rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale to naprawdę niewiele zmieni.
Był na genealodzy.pl długi wątek oraz artykuł o kserokopiach akt USC. Tam powinieneś znaleźć interpretację przepisów wg bodajże Trybunału Konstytucyjnego. Nie mogę znaleźć na szybko linku do tych wątków.

[Paweł1975]

dzieki za wskazanie miejsca, gdzie mogę tego poszukac, jeśli chodzi o podawanie nazwisk, to ta pani z USC w Międzychodzie jest osoba publiczną - urzędniczką i jej dane osobowe takie jak nazwisko nie sa przeciez tajemnicą.

Paweł H.

[Piętka_Jacek]

Witam.
Zobacz ten temat w genealogach.pl a oto adres http://www.genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-957.phtml

[mac]

jeśli chodzi o podawanie nazwisk, to ta pani z USC w Międzychodzie jest osoba publiczną - urzędniczką i jej dane osobowe takie jak nazwisko nie sa przeciez tajemnicą.

Oczywiście, ale juz konkretna sprawa - może być. A czy na przykład jeśli ktoś pochwali pracownika USC za udostępnienie ksiąg, a przeczyta to przełożony tego urzędnika, i pracownik ten będzie miał problemy, to czy jest to warte pochwały na forum? Twój przypadek jest pewnie prawdziwy i wierzymy, że było tak, jak opisałeś, ale co, gdy ktoś zacznie wypisywać zmyślone albo na pół zmyślone rzeczy o jakiś osobach, urzędnikach, itd na forum? Czy to tylko jego problem czy także problem WTG, do którego należy forum? Wychodzimy z założenia, żeby nie podawać takich danych, wystarczy przecież sam opis sytuacji. A jeśli chcesz coś z tym zrobić, to najlepszą drogą jest odwołanie do kierownika USC (jeśli dana pani nie była) - koniecznie na piśmie, bo wtedy Urząd musi się także ustosunkować na piśmie i nikt nie będzie mógł Ci napisać żadnych głupot. Albo do Wojewody. Najlepiej jednak w takich odwołaniach podać numery ustaw lub rozporządzeń, na podstawie których żądasz ujawnienia informacji.