Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
14 maja 2016, 14:53
Dzień dobry,
czy ktoś pomoże mi odczytać słowa napisane odręcznie, ołówkiem, w języku francuskim na odwrocie załączonej fotografii żołnierza? Czy jest tam jakakolwiek wzmianka o dacie wykonania tego zdjęcia?
A może na podstawie rodzaju umundurowania można choć w przybliżeniu wskazać jaki to rok?
[img]
[IMG]http://images77.fotosik.pl/595/d562f67b4d627550med.png[/img]
14 maja 2016, 18:03
Co do tekstu to nie pomogę ale jeśli przybliżenie do kilku lat nie jest zbyt ogólne to przypuszczam że jest to fotografia z czasów I Wojny Światowej (ewentualnie nieco sprzed jej wybuchu). Jest to galowy mundur 119. pułku piechoty, który na początku wojny stacjonował m.in. właśnie w Courbevoie gdzie wykonano zdjęcie.
14 maja 2016, 18:45
Orientujesz się może, czy pułk ten stacjonował tam również po wojnie?
Najbardziej prawdopodobne wydaje się, że jest to klasyczna fotografia młodego człowieka przed wysyłką na front, prawda?
14 maja 2016, 19:08
Chyba daty nie ma.
Ale może jakiś adres : czytałem "rue du Renard Rouen", a google twierdzi, że taka ulica w Rouen istnieje ...
Chrystian
14 maja 2016, 19:42
siwy napisał(a):Orientujesz się może, czy pułk ten stacjonował tam również po wojnie?
Najbardziej prawdopodobne wydaje się, że jest to klasyczna fotografia młodego człowieka przed wysyłką na front, prawda?
Niestety nie mam pojęcia czy wrócili do Courbevoie. Zainteresowało mnie po prostu zdjęcie które umieściłeś i tak na szybko poszukałem jakichś informacji o tej formacji.
Trafiłem m.in. na stronę
http://regiment119.perso.sfr.fr/ poświęconą 119 pp. Jest tam m.in. zdjęcie kaprala z tej jednostki wykonane (jak wynika z opisu) w Courbevoie. Mundur się zgadza a i poza podobna (wliczając rękawiczki i papieros), a ów żołnierz został wcielony do armii w 1912 roku.
14 maja 2016, 20:57
A więc można sobie wyobrazić, że ten młody chłopak, być może z Rouen, dostał wezwanie z wojska, przyjechał do Courbevoie, odział się w piękny mundur, poszedł do fotografa (fotografem był brat mojej babki), kazał sobie zrobić zdjęcie, potem wrócił do koszar i ..... jazda na front, pod jakieś Verdun czy nad jakąś Mozelę i być może to już był koniec jego ziemskiej wędrówki. Rodzinie pozostała ta fotografia.
Jakie to okrutne.
Takich zdjęć mam więcej.
Grzegorzu i Christianie - dziękuję.
14 maja 2016, 21:56
Czyli ten młody, elegancki mężczyzna, to raczej nie Polak ?
Na górze zdjęcia ... widać coś w rodzaju /Lis/ Gougeon / oficer
Mam nadzieję, że nie piszę głupoty ...
Chrystian
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.