Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Ofiary egzekucji w Bydgoszczy 09.09.1939

27 lip 2016, 13:27

Witam.

Na stronie internetowej " straty.pl " znalazłam nazwisko Maras - trzech braci : Franciszek, Piotr i Sylwester, synowie Jana i Stanisławy Kaiser, którzy 09.09.1939 r. zginęli w wyniku egzekucji niemieckiej na Polakach. Ale nie ma miejsca zgonu. W związku z tym moje pytanie, czy byli ofiarami egzekucji w Bydgoszczy, czy było to inne miejsce ? Trochę już poczytałam na ten temat i wiem, że były to egzekucje po " krwawej niedzieli" w Bydgoszczy dn. 05.09.1939 r.
Ponieważ nie mam szczegółowych informacji, że ta rodzina mieszkała w Bydgoszczy lub najbliższej okolicy, to nie mam miejsca zgonu tych osób. Wiem, że Jan Maras i Stanisława Kaiser wzięli ślub w 1899 r. w Żernikach, Franciszek urodził się w 1910 w Dortmundzie, Piotr w 1919 r. Żużoły, a Sylwester w 1922 r. Niedźwiady. Wszystko dzieje się w gminie Janowiec Wielkopolski. Przodkowie też byli z tych okolic. Do Bydgoszczy chociaż nie jest daleko, to zastanawiam się czy mogli tam mieszkać przed II Wojną Światową.
Może ktoś z forumowiczów ma wiedzę na temat rodziny Maras i tej strasznej tragedii, w której zginęło trzech braci, praktycznie w tym samym dniu.
Może ktoś ma dostęp do książki napisanej przez Wiesława Trzeciakowskiego (pracownik AP w Bydgoszczy) pt. " Listy imienne ofiar w Bydgoszczy 1939-1945 ".
Chciałabym przeczytać lub zdobyć skany o zgonach rodziny Maras. Będę wdzięczna za pomoc.

Re: Ofiary egzekucji w Bydgoszczy 09.09.1939

27 lip 2016, 13:42

Franciszek, Piotr i Sylwester Maras zostali rozstrzelani w Janowcu Wielkopolskim dnia 9. września 1939r.

4. Franciszek Maras, syn Jana i Stanisławy zd. Kaiser, ur. 28 wrzesnia 1910 r. w Dortmund (Niemcy) - robotnik, rozstrzelany przez Niemców w dniu 9 września 1939r.
5. Piotr Maras, syn Jana i Stanisławy zd. Kaiser z zadowy koszykarz, ur. 1 czerwca 1919 r. w Żużołach, zmarł dnia 23 września 1939 r. wskutek odniesionych ran w dniu rozstrzelania tj. 9 września 1939 r.
6. Sylwester Maras, brat Franciszka i Piotra, ur. 20 grudnia 1922 r. w Niedźwiadach, z zawodu koszykarz, rozstrzelany razem z braćmi w dniu 9 września 1939 r.

Podaję link do strony, znajdziesz tam zdjęcie tablicy pamiątkowej.
https://www.um-janowiecwlkp.pl/index.ph ... imitstart=

Akty zgonu są w USC w Janowcu Wielkopolskim. Kontakt jest na stronie:
https://www.um-janowiecwlkp.pl/index.php/kontakt

Re: Ofiary egzekucji w Bydgoszczy 09.09.1939

27 lip 2016, 19:21

Witam.
Heniu, bardzo Ci dziękuję za pomoc. Właśnie o to mi chodziło, żeby się dowiedzieć gdzie zginęli.
Dziękuję, za to, że zawsze jesteś "na posterunku".

Re: Ofiary egzekucji w Bydgoszczy 09.09.1939

27 lip 2016, 20:30

Elu,
To ja Tobie dziękuję, że przypomniałaś mi tą historię. Poznałem ją jeszcze w latach 70-tych od babci mojego serdecznego kolegi, która była sąsiadką tych chłopców. Z tego co pamiętam, to przyszli po ojca, który był chory. Zgłosił się jeden z synów, żeby zabrali jego zamiast ojca, więc zabrali wszystkich trzech.

Akt ślubu rodziców:

Parafia katolicka Żerniki, wpis 5 / 1899

Joannes Maras (21 lat)
ojciec: Stanislaus Maras , matka: Antonina Wesołowska
Stanislava Kajzer (23 3/4 lat)
ojciec: Petrus Kajzer , matka: Theophila Pieterek

Dziadkowie:

Parafia katolicka Łopienno, wpis 11 / 1871

Stanislaus Maras (50 lat, wdowiec)
Antonina Wesołowska (28 lat)

Parafia katolicka Żerniki, wpis 8 / 1873

Petrus Kajser (22 lat)
Theophila Roterch (19 lat) - ciekawe skąd to nazwisko i które poprawne?

Re: Ofiary egzekucji w Bydgoszczy 09.09.1939

28 lip 2016, 08:42

Heniu,
jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za wszystkie informacje, a szczególnie o tym jak zabrali trzech braci zamiast ojca. To niesamowita historia, która szczególnie zasługuje na to aby o tym pamiętać i przypominać. Nie znałam tych szczegółów, ponieważ jest to rodzina bardziej mojego teścia, ale nic się nie mówiło o takich wydarzeniach. Mnie to zaciekawiło i jestem bardzo zadowolona i mile zaskoczona, że poznałam troszkę szczegółów. Współczuję rodzinie i innym którzy przeżywali takie dramaty.
Miłego dnia.
Odpowiedz