gdzie mam szukać, gdy brak ksiąg metrykalnych?
22 sie 2009, 00:13
Moi przodkowie nosili nazwisko Bajerlein / Bayerlein / Beierlein. Zamieszkiwali okolice Lwówka, a wcześniej Sieraków. Niestety, księgi do 1817 roku spłonęły (a moi rodzili się w tych latach). Z ksiąg późniejszych udało mi się szczątkowo ustalić imiona rodziców, ilość dzieci etc.
Ale w tej chwili moje drzewko wygląda tak, że mam kilkoro dzieci Bajerleinów rodzonych między 1798 a 1819, oraz imiona rodziców: Jan Bayerlein i Eva Rosina de Schweichenberg (lub ex Schwinkenbecker). Z aktu zgonu Jana wynika, że urodził się około 1764 roku, natomiast aktu zgonu jego małżonki nie znalazłem.
Jakoże księgi z lat 1717-1817 spłonęły w XIX wieku, mam mały problem. Czy jest jeszcze jakaś możliwość znalezienia informacji o tej rodzinie? Jakieś inne księgi, świeckie? Nie wiem, jak teraz szukać. Nazwisko wskazywałoby, że jest to rodzina o korzeniach bamberskich, lecz jak na razie nikt z nich do Poznania nie dotarł Co mogę z tym nieszczęsnym Sierakowem zrobić?
A swoją drogą rodzina to dość dziwna, dzieci nosiły podwójne imiona (rzadko trafia mi się to w księgach) i to raczej niemieckie typu Wilhelm, Otto, Fryderyka. Dwie córki wydano za ewangelików, jedna "źle się prowadziła", bo miała nieślubne dziecko.
No ale czy jest jakaś szansa, aby znaleźć coś jeszcze o tej rodzinie, gdy ksiąg metrykalnych brak?
Pomóżcie proszę!
Ale w tej chwili moje drzewko wygląda tak, że mam kilkoro dzieci Bajerleinów rodzonych między 1798 a 1819, oraz imiona rodziców: Jan Bayerlein i Eva Rosina de Schweichenberg (lub ex Schwinkenbecker). Z aktu zgonu Jana wynika, że urodził się około 1764 roku, natomiast aktu zgonu jego małżonki nie znalazłem.
Jakoże księgi z lat 1717-1817 spłonęły w XIX wieku, mam mały problem. Czy jest jeszcze jakaś możliwość znalezienia informacji o tej rodzinie? Jakieś inne księgi, świeckie? Nie wiem, jak teraz szukać. Nazwisko wskazywałoby, że jest to rodzina o korzeniach bamberskich, lecz jak na razie nikt z nich do Poznania nie dotarł Co mogę z tym nieszczęsnym Sierakowem zrobić?
A swoją drogą rodzina to dość dziwna, dzieci nosiły podwójne imiona (rzadko trafia mi się to w księgach) i to raczej niemieckie typu Wilhelm, Otto, Fryderyka. Dwie córki wydano za ewangelików, jedna "źle się prowadziła", bo miała nieślubne dziecko.
No ale czy jest jakaś szansa, aby znaleźć coś jeszcze o tej rodzinie, gdy ksiąg metrykalnych brak?
Pomóżcie proszę!
Re: gdzie mam szukać, gdy brak ksiąg metrykalnych?
07 wrz 2009, 07:50
Przeszukał bym księgi okolicznych parafii ewangelickich.
Być może nie mogłeś znaleźć aktu zgonu Evy Rosiny bo była ewangeliczką.
Miałem taki przypadek z pierwszą żoną mojego przodka.
Zresztą okazało się, że i on sam przeszedł na katolicyzm w 30-tych latach XIXw.
Pozdrawiam
Jacek
Być może nie mogłeś znaleźć aktu zgonu Evy Rosiny bo była ewangeliczką.
Miałem taki przypadek z pierwszą żoną mojego przodka.
Zresztą okazało się, że i on sam przeszedł na katolicyzm w 30-tych latach XIXw.
Pozdrawiam
Jacek
Re: gdzie mam szukać, gdy brak ksiąg metrykalnych?
11 wrz 2009, 00:42
pawelek87 napisał(a):A swoją drogą rodzina to dość dziwna, dzieci nosiły podwójne imiona (rzadko trafia mi się to w księgach) i to raczej niemieckie typu Wilhelm, Otto, Fryderyka.
Dwa imiona zdarzały się u katolików i były niemal regułą u ewangelików. Także imiona wymienione przez Ciebie oraz nazwiska sugerują wyraźnie - szukaj ewangelików. AAP posiada w swoim zasobie księgi ewangelickie z Sierakowa (wg danych ze strony internetowej AAP). Może w nich trzeba szukać? Zajrzyj na stronę AAP ( www.aap.poznan.pl ), na zakładkę "bazy danych" - "księgi metrykalne".
Re: gdzie mam szukać, gdy brak ksiąg metrykalnych?
22 wrz 2009, 21:28
Dziękuję bardzo za wskazówki, z pewnością sprawdzę! Jak tylko uda mi się dostać do AAP 
)
)