Czy to jest jeszcze normalne???? AD Poznań

[elly]

Witam wszystkich,
Dostałam dziś list i myślałam ,że mi oczy wyjdą jak zobaczyłam te ceny!!!!
Nie miałam do tej pory kontaktu z jakimklowiek AD tylko z AP, a tam to sprawy groszowe. Tego nie rozumiem?



ARCHIWUM ARCHIDIECEZJALNE W POZNANIU
ul. ks. Ignacego Posadzego 2, 61-108 P o z n a ń, tel. +48 (61) 810-15-19
fax (61) 892 78 48
E-mail: sekretariat@aap.poznan.pl Web: http://www.aap.poznan.pl

L.dz. 736/09 Poznań, dnia 4 września 2009r.

P.T. Elżbieta Gericke


Otrzymaliśmy Pańskie/i/ pismo dotyczące kwerendy genealogicznej. Prosimy o zapoznanie się z Regulaminem Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu:

1. Do rozpoczęcia kwerendy potrzebne są następujące dane: imię i nazwisko osoby poszukiwanej, miejscowość z której dana osoba pochodzi oraz w przybliżeniu data chrztu/ślubu/ zgonu.


2. Archiwum pobiera opłaty z tytułu wykonanej kwerendy, niezależnie od efektu poszukiwań:

• opłata wstępna za rozpoczętą pierwszą godzinę poszukiwań ( nie podlega zwrotowi, niezależnie od rezultatu poszukiwań ) – 40 euro
• za każdą następną rozpoczętą godzinę poszukiwań – 20 euro.
• za wystawienie metryki urzędowej (w celach przedłożenia w urzędach: kościelnych, cywilnych, sądowych itp.) – 40 euro.
• za wystawienie metryki hobbystycznej (wyłącznie w celach genealogicznych) – 20 euro.
Wpłacane ofiary przeznaczone są na realizację statutowych zadań Archiwum w ramach Archidiecezji Poznańskiej.

Jeżeli Szanowny/a/ Pan/i/ pragnie zlecić poszukiwania Archiwum Archidiecezjalnemu w Poznaniu, prosimy o pisemne potwierdzenie i przesłanie przekazem bankowym 40 euro na konto Archiwum z tytułu rozpoczęcia kwerendy.
Prosimy również o podanie, jakim rodzajem metryki Pan/i jest zainteresowany/a/.

PEKAO S.A.
I O. w Poznaniu
ul. Św. Marcina 52
61-807 Poznań
ARCHIDIECEZJA POZNANSKA
IBAN: PKOPPLPW PL 34 1240 1747 1111 0000 1845 6958

Sprawy rozpatrywane są według kolejności zgłoszeń, czas realizacji nawet do 4 miesięcy. Archiwum Archidiecezjalne nie ponosi odpowiedzialności za treść zapisów w księgach parafialnych.

[Hania]

Elly - tak to sa normalne ceny dla Archiwum Archidiecezjalnego ale dla mnie i dla ciebie to sa ceny nienormalnie wysokie ! Zupelnie nie z tej ziemi. Inne ceny sa dla mieszkancow Polski. Nizsze. Archidiecezja z gory zaklada, ze my lezymy za granica na pieniadzach i bawimy sie z nadmiaru czasu i nadmiaru pieniadzy w genealogie a wiec jest okazja aby zedrzec z nas skore.
To jest moje prywatne zdanie.
Pozdrowienia, Hania

[elly]

Witam Haniu,

I też tak myślałam...
Rozumię że za wszystko trzeba płacić. Z Archiwum w Kielcach koresponduję już od roku i zawsze nie robili żadnej różnicy. Akty są aktami i poszukiwania trwają też tyle samo. Uwarzam naprawdę że to zdzieranie jak tylko możliwe. I postaram się zdobyć te akta po polskich cenach nawet jak to będzie dłużej trwało.

Główa do góry tak szybko się nie dam......pozdrawiam

[Krzysztof Dobrzynski]

Elu a nie masz punktu Mormonow gdzies niedaleko siebie? W AA maja to samo chyba, ze chcesz oficjalne potwierdzenie.
Ale swoja droga to ceny maja naprawde niesamowite. 20 euro za godzine to $30 Cdn a to juz jest bardzo godziwa zaplata za prace.
Haniu ujelas to bardzo dobrze.

[Chrystian Orpel]

...

Ostatnio edytowano 15 sty 2012, 14:26 przez Chrystian Orpel, łącznie edytowano 1 raz

[elly]

O , przepraszam faktycznie nie zauwarzałam jak pisałam pierwszy raz.

[Vitovec]

Witajcie,
na ten temat pisalam juz w grudniu 2007 tytul "60 Euro" w wymianie doswiadczen,

pozdrawiam
Ewa

[Piotr Dutkiewicz]

Witam!
Zupełnie nie rozumiem takiej oferty. Do tej pory byłem przekonany, że podtrzymywanie więzi między Polakami mieszkającymi za granicą z ojczyzną to istotna część istnienia naszego narodu i należy pomagać aby takie kontakty byłe trwałe i łatwe, ale widocznie jestem w błędzie. Takim postępowaniem Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu spowoduje, że na szukanie polskich korzeni odejdzie ochota wszystkim, którym taka potrzeba zaświta w głowie. Prawdopodobnie wrzucono do „jednego worka” komercyjnych poszukiwaczy z tymi którzy szukają swoich polskich przodków. Zastanawiam się czy nie warto napisać do dyrekcji AAP , aby zmieniła regulamin rozróżniając te dwie kategorie poszukiwaczy.

Pozdrawiam Piotr Dutkiewicz

[Therese]

Hallo,
za kilka dni w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu odbedzie sie "Dzien Genealoga". Przy tej okazji warto zwrocic uwage na ta znaczna roznice w cenach. Interesujace byloby uzyskanie wyjasnienie z czego ta roznica wynika (???)
Uzasadnione sa roznice w kosztach przesylki, ale to przeciez tylko kilka zlotych.
Pozdrawiam serdecznie, Teresa

[Paweł1975]

moi drodzy! prawda jest taka, że nasza dyskusja, chyba tego nie zmieni.

Paweł

Ostatnio edytowano 15 sty 2010, 10:48 przez Paweł1975, łącznie edytowano 1 raz

[Krzysztof Dobrzynski]

Pawel, to znaczy, ze jezeli AA bedzie mialo mnostwo zamowien z zagranicy to wtedy mieszkancy Polski beda odsylani z kwitkiem? Jak Ty sie bedziesz czul gdy pojdziesz do AA z prosba o kwarende i uslyszysz, ze pierwszenstwo maja zlecenia zza granicy bo oni placa 2x wiecej i Twoje zlecenie musi czekac 3 lata.
Moze nastepnym krokiem beda osobne klimatyzowane pokoje dla tych z kasa, gdzie beda najnowsze czytniki do mikrofilmow i skorzane fotele. A inni beda sie meczyc pod strychem na "ryczkach". To wobec tego wroca genealogiczne Pewexy i sklepy komercyjne z konca lat 70'.

[elly]

Drodzy moi!

Ja tylko chciałabym te Akta po normalnych Polskich cenach nic więcej. Powinni nas poprostu wszystkich traktować jednakowo. Ja też bym się źle czuła jak by geneanologów za granicy choć rodaków traktowali lepiej.

[Paweł1975]

...

Paweł

Ostatnio edytowano 15 sty 2010, 10:47 przez Paweł1975, łącznie edytowano 1 raz

[Jaś]

Jeszcze nie tak dawno przelicznik EURO i ZŁOTY był inny niż dziś. Przyjmując relacje z września ubiegłego roku ceny w Euro w przeliczeniu na złote nie są tak szokujące jak dzisiaj. Jak często musiałby być korygowany cennik w Euro aby był adekwatny do cennika w złotych?

[Hania]

Witam Mario - Ceny za uslugi genealogiczne w Archiwum Archidiecezjalnym w zlotych, Euro i dolarach nigdy nie byly sobie rowne ani nawet przyblizone, zawsze "zagranica" placila wiecej za uslugi genealogiczne. Mialam z tym doswiadczenie w przeszlosci.
Cennik dla klientow zagranicznych powinien byc korygowany w A.Archidiecezji nawet codziennie aby bylo rzetelnie /maja dostep do internetu i kalkulator/. Rozumiem, ze za wszystko trzeba placic ale dlaczego my zamieszkali za granica placimy o wiele wiecej od lat ? Jedynym dla mnie wytlumaczeniem jest: zdzierania skory z Polonii. Wszyscy o tym wiedza dobrze od lat.
To nie dotyczy tylko A.Archidiecezji. Prosze sobie wyobrazic, ze sciagniecie jakiejkolwiek metryki z USC /z podanym dokladnym numerem metryki aby urzednik w USC nie mial problemu z wyszukaniem/ poprzez Konsulat kosztowalo u nas 5 lat temu $60,-, teraz pewnie wiecej, a ile kosztuje w Polsce jak idziemy do USC ? Jest roznica ? Wielka.
Zdzieranie skory i tyle.
Pozdrawiam, Hania.

[Jaś]

Bez wątpienia, ceny "eksportowe" były i są wyższe. Ale jak sama pokazujesz, USC stosuje nieporównywalne z AAP przebicie - za odpis zupełny aktu zgonu płaciłam 33 złote (porównaj z 60 $ płaconymi w konsulacie). Godzina poszukiwań w AAP kosztuje 30 zł (20 € wg cytowanego przez Elżbietę pisma). Zanim zaczniemy krytykować AAP porównajmy je z instytucjami państwowymi i wyciągnijmy wnioski.

[skała]

Bez wątpienia, ceny "eksportowe" były i są wyższe. Ale jak sama pokazujesz, USC stosuje nieporównywalne z AAP przebicie - za odpis zupełny aktu zgonu płaciłam 33 złote (porównaj z 60 $ płaconymi w konsulacie). Godzina poszukiwań w AAP kosztuje 30 zł (20 € wg cytowanego przez Elżbietę pisma). Zanim zaczniemy krytykować AAP porównajmy je z instytucjami państwowymi i wyciągnijmy wnioski.

Czegoś tu nie rozumiem.. Skoro inni zdzierają, to ja też mogę? Chyba nie tak powinno być i nie w ten sposób powinniśmy na to patrzeć. Ceny są zdecydowanie nieproporcjonalne i na pewno nie jest to w porządku, jeśli nie ma ku temu podstaw. Nie wiem akurat czym to jest spowodowane w przypadku AAP, może trzeba zapytać u źródła? Jeśli to nie wyjaśni sprawy, to przecież większość z nas ma kogoś znajomego w Polsce, przez kogo takie poszukiwanie może zlecić (czy chociażby podać adres do korespondencji w Polsce, bo domyślam się, że to wystarczy?). Jeśli nie ma nikogo znajomego, to najwyższy czas takie znajomości zawiązać, chociażby przez internet

Pozdrawiam
Piotr

[Hania]

Mario - to ze USC ma wyzsze ceny na odpisy dokumentow nie usprawiedliwia absolutnie Archiwum Archidiecezjalnego na jego ceny za uslugi genealogiczne bo te ceny sa nadal bardzo wysokie dla Polonii. Bede krytykowala i cenniki archiwum koscielnego, i USC, bez roznicy.
Obie instytucje tak samo dra skore. To, ze ceny archidiecezjalne sa nizsze nie oznacza, ze archiwum jest bardziej "przychylne finansowo" Polakom mieszkajacym za granica, absolutnie nie jest.
Cala ta wieloletnia polityka wyzszego cennika dla Polonii bierze sie z dawnych czasow, z blednego pojecia o zarobkach tutaj a takze wrecz smiesznego zdania, ze jak ktos mieszka za granica to jest bogaty.
Pozatym ostatnie 10 lat genealogia "ruszyla naprawde do przodu" wzgledem poszukiwan, ludzi szukajacych swoje korzenie przybywa z dnia na dzien. A skoro jest dobry ruch w interesie to Archiwum Archidiecezjalne bedzie windowac cen na uslugi.
Archiwum jest takim samym interesem jak kazdy inny interes prywatny /z wielka roznica: nie placi podatkow/, patrzy na zyski, tylko, ze ceny juz sa nienormalne.
Ja na szczescie mam w sumie nie tak znowu daleko jak na tutejsze warunki FHC gdzie jezdze od 2002 roku oraz kochane kuzynowstwo w Polsce i wielu przyjaciol na internecie, i jak cos trzeba to mi zalatwia juz od dobrych, kilku lat.
Skala, jak nie wiadomo jakie przyczyny na takie ceny to jest tylko jedna odpowiedz: pieniadze, zysk. Jest takie powiedzenie "Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi zawsze o pieniadze"
Hania

[Chrystian Orpel]

WOBEC BRAKU ODPOWIEDZI z odpowiednich Instytucji


pozostaje nam tylko modlitwa, drodzy przyjaciele i rodacy naszej swiatowej Polonii :

W dniu sw. Mikolaja, patrona darow i ducha bezplatnosci oraz wzajemnej pomocy :


" Panie, zachowaj te placowki naszego Kosciola Katolickiego w Polsce , a szczegolnie w Poznaniu, , ktorego Archiwum przed 1989 r. bylo dla nas jakby wzorem goscinnosci i chrzescijanskich wartosci, od wszelkich plam ducha ludzkiego kapitalizmu i zysku "



Krystian

[magandbet]

Prosze sobie wyobrazic, ze sciagniecie jakiejkolwiek metryki z USC /z podanym dokladnym numerem metryki aby urzednik w USC nie mial problemu z wyszukaniem/ poprzez Konsulat

Witaj Haniu,
czy wolno mi zapytać jak długo czekałaś na odebranie metryki z konsulatu? Czekam już ponad 1,5 miesiąca i zastanawiam się, czy to normalne, żeby ściągnięcie aktu s.c. do Niemiec mogło trwać tak długo.
Może ktoś inny też ma już podobne doświadczenia?

Serdecznie pozdrawiam,
Magda

[Hania]

Czesc Magda - to bylo dawno temu ale czekalam chyba okolo 2-3 miesiecy mimo, ze podalam numer metryki.
Pozdrowienia

[magandbet]

Witam,

dziękuję Haniu. Należy więc uzbroić się w cierpliwość
Pozdrawiam,
Magda

[Jan M. Musielak]

Czesc Magda - to bylo dawno temu ale czekalam chyba okolo 2-3 miesiecy mimo, ze podalam numer metryki.
Pozdrowienia

Obecnie Archiwum rezerwuje sobie na przeprowadzenie poszukiwań 4 miesiące. Wynika to z liczby napływających wniosków i przyjętej zasady - pierwszeństwo mają wnioski wcześniejsze. Bez wątpienia, są wnioski o niskiej czasochłonności (jak wspomniany przez Hanię). Jednakże realizowanie ich poza kolejnością skutkowałoby odsuwaniem tych bardziej czasochłonnych w nieskończoność. Obecnie udało się nam skrócić czas oczekiwania, ale czy uda się nam utrzymać krótszy czas realizacji zależy tylko od liczby napływających zleceń oraz liczby osób, które są zaangażowane w poszukiwania. Warto jednak pamiętać, że poszukiwania genealogiczne nie są głównym zakresem pracy Archiwum.

[magandbet]

Witam ponownie w tym wątku,

bardzo dziękuję Księdzu za wyjaśnienia. Z pewnością przyda mi się ta wiedza na przyszłość.
Moje pytanie nie dotyczyło jednak AAP lecz USC. Hania wspominała w swoim poście sprzed roku o tym, jak sprowadzała akt s.c z Polski przez konsulat i chciałam tylko zapytać jak długo to w jej przypadku trwało.
Serdecznie pozdrawiam,
Magda

[zibileszno]

Czy ktoś na dziś może podać ceny w AAP?

• za wystawienie metryki urzędowej (w celach przedłożenia w urzędach: kościelnych, cywilnych, sądowych itp.)
• za wystawienie metryki hobbystycznej (wyłącznie w celach genealogicznych)
• za skany z ksiegi metrykalnej

[Henryk Krzyżan]

Nie wiem, czy ostatnio się coś zmieniło, więc są to ceny orientacyjne.

• za wystawienie metryki urzędowej (w celach spadkowych, sądowych itp.) – 100,- zł.
• za wystawienie metryki genealogicznej (wyłącznie w celach genealogicznych) – 30,- zł.
• za wystawienie metryki urzędowej w celach kościelnych (wymagane zaświadczenie proboszcza) – 30 zł.

AAP nie wykonuje skanów, zdjęć ani kserokopii z ksiąg metrykalnych.

[zibileszno]

Dziękuje Henryk za info.
Chodziło mi o Reprografia – Skany bo taka usługa jest na stronach AAP, jak to cenowo wychodzi.
https://aap.poznan.pl/zalatwianie-sparw/reprografia/

EDIT

Dziękuję. Już znalazłem.

Pozdrawiam