Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Poznański kod daVinci

23 wrz 2009, 22:09

Pomysl wrecz rewelacyjny!!!! Wiadomo POZNAN

Takiej formy zwiedzania nie oferuje żadne inne miasto w Polsce - cieszy się Jan Mazurczak z Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. Mowa o grach miejskich, które niedawno trafiły do Centrum Informacji Miejskiej.
Biorę do ręki mapę dawnego Poznania. Na jej odwrocie czytam: "Z mego krótkiego żywota poznałem pewną mądrość, którą wyjawię temu, kto sprytem swym udowodni, że jest jej godzien. Przy tiarze, na południe od drzwi katedry, znajdziesz klucz do poniższych cyfr. Odczytasz słowo i dowiesz się, gdzie go szukać...". Stoję przed katedrą na Ostrowie Tumskim. Oglądam się na południe, na fasadzie budynku dostrzegam tablicę z wyrytą tiarą. Z łacińskiej inskrypcji odcyfrowuję hasło i idę jego tropem. Przemierzam Ostrów i Śródkę, przyglądam się zabytkowym kamienicom i kościołom, szukam narysowanych na odwrocie mapy detali architektonicznych: pilastrów, herbów, portali. Na kolejnych tablicach odnajduję zaszyfrowane hasła, które prowadzą mnie do tajemnicy.

Tak wygląda poświęcona zabytkom Ostrowa Tumskiego gra miejska "Pierwszy stopień Poznania". Kolejne dotyczą m.in. Powstania Wielkopolskiego oraz królów i cesarzy, którzy gościli w Poznaniu. Gry to mapy z opisem kolejnych zadań. Planszą są poznańskie ulice, place i budynki. Gry miejskie można dostać za darmo w Centrum Informacji Miejskiej przy ul. Ratajczaka oraz Centrum Informacji Turystycznej na Starym Rynku. Są w polskiej, niemieckiej i angielskiej wersji językowej.
- Chcemy, by turyści poczuli się jak detektywi, zwiedzali Poznań z wypiekami na twarzy. Gra miejska ma ich wciągnąć tak, jak lektura "Kodu Leonarda da Vinci" Dana Browna - mówi Jan Mazurczak, szef Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. - Gry łączą zabawę z poznawaniem historii miasta. Stworzyliśmy je z myślą o zwiedzających, ale też poznaniakach. Chcemy, by oni również byli turystami we własnym mieście - dodaje.

Pierwsza gra miejska odbyła się w Poznaniu w grudniu 2006 r. Wtedy kilka zespołów równocześnie przemierzało miasto i rozwiązywało zagadki. Do dziś odbyło się 16 edycji gier. Tworzy je zespół kilkunastu pasjonatów pod przewodnictwem historyka Szymona Dąbrowskiego. - Chcemy przedłużyć żywot gier, które już się odbyły - mówi Dąbrowski. - Dlatego przenosimy je na papier, proponujemy turystom. Średnio raz na pół roku organizujemy nową grę. Już następnego dnia będzie ona dostępna w papierowej wersji - dodaje.

Gry mają być cały czas udoskonalane. - Chcemy, by trafiły do hoteli, będziemy je również dawać zagranicznym studentom, którzy przyjeżdżają do Poznania na wymianę - mówi Mazurczak. - W przyszłości hasła, do których dojdą zwycięzcy gry, będą uprawniać na przykład do zniżki na bilety do muzeów - dodaje.


Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań

Re: Poznański kod daVinci

24 wrz 2009, 21:16

Gratuluję! Świetny pomysł! A u mnie we Wrocławiu tylko krasnale. :x B.Król
Odpowiedz