Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Co na to genealodzy?

23 mar 2019, 14:13

https://businessinsider.com.pl/twoje-pi ... ch/q4gwfe6

Przeczytajcie ten artykuł... Dla mnie szok. PRZESADA, NADWRAŻLIWOŚĆ? Reklama stosuje wszystkie chwyty, by wcisnąć swój towar.
Jeżeli wrzucimy do niszczarki nasze zbiory genealogiczne uratujemy się przed kradzieżą tożsamości!!!
I po co ja tyle lat pracowałam pilnie tworząc drzewo rodzinne :idea: szukając starych fotografii i dokumentów...dzisiaj już wiem, szykowałam to wszystko na własną zgubę :shock:

Re: Co na to genealodzy?

23 mar 2019, 14:35

Genowefa napisał(a):https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/niszczarka-do-domu-zadbaj-o-bezpieczenstwo-swoich-danych/q4gwfe6

Przeczytajcie ten artykuł... Dla mnie szok. PRZESADA, NADWRAŻLIWOŚĆ? Reklama stosuje wszystkie chwyty, by wcisnąć swój towar.
Jeżeli wrzucimy do niszczarki nasze zbiory genealogiczne uratujemy się przed kradzieżą tożsamości!!!
I po co ja tyle lat pracowałam pilnie tworząc drzewo rodzinne :idea: szukając starych fotografii i dokumentów...dzisiaj już wiem, szykowałam to wszystko na własną zgubę :shock:


Nadwrażliwa reakcja na rzeczy, których w artykule nie ma. W tekście nic nie ma o potrzebie niszczenia zbiorów genealogicznych. Na pewno na pani pradziadka czy na moją prababkę nikt kredytu nie wyłudzi. Idzie o możliwości nadużyć na dane osób żyjących lub potencjalnie żyć mogących. Te wyłudzenia mają miejsce.
Pozdrawiam.

Re: Co na to genealodzy?

23 mar 2019, 15:48

Problem jest taki, ze nie genealodzy sprzataja mieszkania/domy po rodzicach. Totez stare papiery sa po prostu smieciami i cale worki dokumentow dla genealogow leca na smietnik czy do shredera. Rodzina szybko sprzata mieszkanie by jak nawczesniej wystawic na sprzedaz. Pomyslcie ile genealogow jest w Waszych rodzinach. Pewnie Wy sami tak jak i u mnie. Dla reszty sa to stare gazety, smiecie bez zadnej sentymentalnej wartosci typu "to kiedys bylo mojego pradziadka".
Ostatnio edytowano 23 mar 2019, 19:15 przez Krzysztof Dobrzynski, łącznie edytowano 2 razy

Re: Co na to genealodzy?

23 mar 2019, 19:02

Titas napisał(a):
Nadwrażliwa reakcja na rzeczy, których w artykule nie ma. W tekście nic nie ma o potrzebie niszczenia zbiorów genealogicznych. Na pewno na pani pradziadka czy na moją prababkę nikt kredytu nie wyłudzi. Idzie o możliwości nadużyć na dane osób żyjących lub potencjalnie żyć mogących. Te wyłudzenia mają miejsce.
Pozdrawiam.


Wiem, że głównie chodzi o ewentualne wyłudzenia kredytu, ale mnie zadziwił punkt 6 artykułu
Dokumenty pamiątki - część z nas zostawia w domu stary dowód, legitymację bądź inny dokument ze zdjęciem, zawierający wrażliwe dane. Gdy taka pamiątka wpadnie w niepowołane ręce, może to nas bardzo drogo kosztować.
Właśnie takie pamiątki mam ja i pewnie inni również-dzisiaj są te dokumenty jeszcze dosyć "młode", ale zostawione dla rodziny (dzieci), no i też mają te wrażliwe "nośniki" .Jak dotąd nie przyszło mi na myśl wrzucać to do niszczarki.
A jeśli idzie o zbiory genealogiczne to w moim drzewie jest wszystko na mój temat i najbliższych żyjących (tzn.data urodzenia, miejsce) z wyjątkiem peselu więc pozostaje mieć nadzieję, że oszustowi nie będzie się chciało tego drzewa analizować.

A zupełnie serio ...to nie zamierzam się przejmować tymi przestrogami-poruszyłam temat jako ciekawostkę, a rachunki, wyciągi z banku itp. to drę na kawałeczki od zawsze chociaż dawniej jeszcze nie było wyłudzeń :)

Zgadzam się z Krzysiem-rodzina może wyrzucić wszystko na śmietnik ale na to już nie mamy wpływu :(
Odpowiedz