Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

20 cze 2019, 18:07

Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ? ". Pojawiło się pojęcie "ściany" , do której szukający przodków już doszli lub dojdą w przyszłości. Zabrzmiało to trochę pesymistycznie.
Ciekawa może być informacja, jak daleko doszliście Państwo w swoich poszukiwaniach ?.Gdzie obecnie znajduje się Wasza "ściana" ? Z którego roku macie najstarsze dokumenty dotyczące Waszych przodków ?
Może to wleje trochę optymizmu w serca wątpiących i pozwoli im szukać dalej.
Najstarszy mój dokument pochodzi z roku 1751 i dotyczy narodzin brata mojego praprapradziadka. Dzięki temu znam imię mojego prapraprapradziadka. To oczywiście Joannes.
Pozdrawiam.

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

20 cze 2019, 18:36

1728 Gniezno z Akt Miasta. Dodatkowo znalazlem wielu Dobrzynskich w Gnieznie i okolicach od 1680 lat. Niestety epidemia dzumy jaka miala miejsce w Gnieznie w latach 1708 az do 1714 (3 nawroty epidemii) calkowicie zdziesiatkowalo mieszkancow. Zmarlo ok 5 tys osob. I teraz mam pytanie czy moi to nowo przybyli czy kontynuacja tych z 1680 lat? Niestety brak mnie znanych dokumentow zrobil wlasnie te sciane.

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

20 cze 2019, 20:03

Najstarszy dokument dotyczący moich przodków, który posiadam, pochodzi z roku 1702. Najstarszy znany mi dokument jest z roku 1674, a pochodzi z ksiąg cysterskich i dotyczy dzierżawienia karczmy. Odnalazł go p. Krzysztof Raniowski poszukując materiałów do nowej książki.
Krzysztofie, mam podobny problem, bo nazwisko Krzyżan (Walenty) występuje w lustracji dóbr biskupich z 1577 roku, zgadza się miejscowość, ale nijak nie mogę powiązać tej osoby z moimi przodkami, bo brak ksiąg metrykalnych.

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

20 cze 2019, 22:53

... dochodzimy do ściany i...

Na ogól tak bywa i trzeba z tym się pogodzić.

Ale... czasami zdarza się "przejście przez lustro".

Tak zdarzyło się w wypadku jednej z moich linii rodowych.
Dzięki opracowaniom historycznym, głównie pana Tomasza Jurka.
Natrafiłam też na artykuły polemiczne między historykami, które jeszcze dodały wiele niespodziewanych faktów.
Wszystkie te prace bardzo sobie cenię, bowiem materiały źródłowe, na jakich opierają się ich autorzy, są dla mnie niedostępne.
Zatem, "papieru", dokumentu jako twardego dowodu we własnym ręku nie mam, ale mam relacje historyków-profesjonalistów, wiarygodnych osób, które przekazały to, co same zobaczyły w materiałach, a co zobaczyły, to zapisały :)

Zatem, może się zdarzyć, że o jakichś naszych przodkach dowiemy się drogą pośrednią, z innych źródeł.
Do takich zaliczyć można także Teki Dworzaczka; wszakże to notatki z dokumentów. A gdy dotyczą lat bardzo dawnych (np. XV w.), małe mamy szanse dotrzeć do nich osobiście. więc: chwała Dworzaczkowi!

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

20 cze 2019, 23:55

Krysiu masz racje dlatego wspomnialem o nieznanych przeze mnie zrodlach. Teki Dworzaczka sa wrecz bezcenne. Ale ja czekam na wlozenie w internecie ksiegi miejskie Gniezna za lata 1660-1730. Niektore sa ale wczesniejsze. To jedno z podstawowych zrodel, ktore siedzi mi w glowie. Co jeszcze istnieje?
Z rodzina mojej mamy tez mam sciane. Bozposrednio Wieruszewskich mam z Debnicy, wlasnosci kiedys Dzialynskich. Pierwszy zapis 1817 lata. Sa tez wczesniejsi Wieruszewscy w Bninie, (pierwszy zapis 1760 lata) rowniez wlasnosc Dzialynskich. Reszta osob o tym nazwisku to okolice od Jarocina do Ostrowa Wlkp. oraz raczej poludnie Wielkopolski okolice Konina. Tak wiec hipoteza, ze Debnica wywodzi sie z Bnina poprzez rodzine Dzalynskich, a tam pewnie dotarli z Jarocina, Pleszewa, Sobotki.

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

21 cze 2019, 10:32

O, tak. Księgi miejskie to wspaniałe źródło.
We wspomnianych przez Ciebie księgach Gniezna, a także ówcześnie odrębnego miasteczka Grzybowo, znalazłam rewelacyjne dla mnie zapisy o innych przodkach i zarazem odkryłam dotychczas nieznanych.
Popieram Twoje oczekiwanie na opublikowanie kolejnych ksiąg miejskich.
Gniezna, i nie tylko...

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

21 cze 2019, 12:24

Krzysztof Dobrzynski napisał(a):Ale ja czekam na wlozenie w internecie ksiegi miejskie Gniezna za lata 1660-1730. Niektore sa ale wczesniejsze.


Ależ te księgi są dostępne. W zasadzie począwszy od sygnatury I/32 do I/38 są to księgi radzieckie, księgi I/88-I/89 to księgi ławnicze i wójtowskie, a I/92-I/93 to księgi podwójtowskie (wicewójtowskie). Również księgi jurydyk miejskich (za wyjątkiem Grzybowa Świętojańskiego) obejmują ten okres. Tak więc na brak materiału nie można narzekać... :)

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

21 cze 2019, 14:22

Wojtku bardzo Tobie dziekuje za wiadomosc. Ja szukalem w szukajwarchiwach. Czy moglbys mnie naprowadzic na prawidlowe miejsce w internecie prosze? Bede bardzo wdzieczny. Pewnie cos zle zrobilem.

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

21 cze 2019, 14:31

Akta można przeglądać w dwóch wersjach:
- poprzez WBC: http://www.wbc.poznan.pl/publication/84644
- szukajwarchiwach (nowa wersja): https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/zespol/-/zespol/18486

Re: Pan Krzysztof Dobrzyński zadał pytanie " I co dalej ?"

21 cze 2019, 14:59

Bardzo Tobie Wojtku dziekuje. Piatek bedzie juz zajety. Dobrze ze to najdluzszy dzien w roku.

W Szukajwarchiwach to sa Akta Miasta Gniezna to samo co jest w WBC. 2 razy na roznych stronach. Akta Miasta przewalkowywalem chyba 2 razy :)
Pozostaje mi czekac na uzuppelnienie luk:
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/zes ... spol_cur=5
Odpowiedz