Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
11 sty 2025, 07:48
Ciekawe, czy komuś udało się otrzymać indeksy z tej strony? Po kliknięciu na ikonkę "pobierz" pojawia się formularz prośby o indeks. Na moją nikt nigdy nie odpowiedział nawet.
Tylko w przypadku Fary indeksy są w wolnym dostępie.
11 sty 2025, 11:01
Znam "naukę polską" od podszewki ... doskonale zdawałem sobie sprawę jaki będzie finał tego grantu (projektu) i nic mnie nie zaskoczyło.
I po co my się męczymy amatorzy genealogii ślęcząc całymi dniami i nocami, indeksując za darmo bazgroły zapisane po polsku, łacinie, rosyjsku czy po niemiecku - jak można skorzystać z takich projektów profesjonalnych! BaSIA i Poznan Project chyba do zamknięcia teraz?
Czy jest gdzieś wykaz opracowań, publikacji itp. - czyli takie jakby wnioski z tych badań/opracowań/statystyk?
11 sty 2025, 12:09
Ten projekt jest realizowany z dwóch grantów (jeżeli dobrze rozumiem).
Pierwszym jest OPUS 21 i jest rozpisany na lata 2022-2026:
https://poznandatabase.pl/index.php/opu ... projekcie/a drugim Preludium Bis 2 na lata 2021-2025:
https://poznandatabase.pl/index.php/prz ... ium-bis-2/A więc oba jeszcze trwają.
Myślę, że dlatego indeksy nie są dostępne, a na publikacje w których zawarte będą wnioski oraz konferencje przyjdzie jeszcze poczekać.
Poznan Project i Basia zapewne nadal będą działać. Zespół prof. Grażyny Liczbińskiej skupił się tylko na Poznaniu i z tego co widzę przynajmniej na razie, na 40-50 latach.
Myślę, że coraz częściej naukowcy będą interesować się genealogią i łączyć ją z innymi naukami, jak zrobił to np. prof. Piotr Rachwał:
https://ksiegimetrykalne.pl/publikacjei dostępna publikacja (ponad 1000 stron):
https://ksiegimetrykalne.pl/assets/stat ... y_2019.pdf
11 sty 2025, 12:47
No niestety na przykładzie naszych kontaktów z naukowcami obraz ten wygląda inaczej .
Jak naukowiec ma skontaktować się z genealogiem ,to jak by diabła zobaczył.
Dochodzi wręcz do absurdalnych prac naukowych gdzie naukowcy dochodzą do graanic absurdu .
Ale to jest zrozumiałe . Polska nauka jest w takim dołku najwięszym od 200 lat .
Bo tu nie chodzi o efekty naukowe -to jest naukowcowi zupełnie obojętne ale o grant czyli szmalec na działalność .
Naukowiec pochlastał by się chyba jak by miał z genealogiem się skontaktować .
Cały ruch genealogiczny dla naukowców nie istnieje .
=============================================================
Dam taki przykład
Onego czasu w Łodzi w łódzkim towarzystwie naukowym wydano wielką pracę : 4 tomy Słownik nazwisk mieszkańców Piotrkowa .
To praca monstrualna . 4 tomy po około 700 stron opracowania onomastycznego nazwisk mieszkańców Piotrkowa od roku 1632.
Mam kontakt z naukowcami ,którzy wypłodzili to dzieło .
Tak się złożyło ,iż za dużą kwotę kupiłem w Łodzi to dzieło.
Tak się też składa iż mam tam 29 nazwisk przodków .Jedna z rodzin ma bardzo trudne polskie nazwisko .
W słowniku występuje w 42 wariancjach . 4 strony jednego i tego samego nazwiska i jego onomastycznego opracowania .
Problem w treści .Nikomu nie przyszło do głowy aby się skontaktować z jakimkoleiwk genealogiem i sytuacja jest taka . Natworzono nieistniejące byty nazwisk . Cała praca mogła pomieścic się z 2 tomach . Po prostu więszkość rodzin została pomnożona przez każdy zapis skryby . Rekordowa roodzina ma 43 oddzielne nazwiska czyli wariacje jednego i tego samego nazwiska . To horror .
A wystarczyli to skonsultować z genealogami z tego terenu .
Czyli zamiast 2 tomów napłodzono 4 tomy .
Bzdurnej pracy .
Zwracałem uwagę tych naukowców .
Obśmiano mnie .
==============================
Takich przykładów mogę mnożyć .
Pozdrawiam
Ryszard Welka
11 sty 2025, 14:39
Kubuś napisał(a):Tak się też składa iż mam tam 29 nazwisk przodków .Jedna z rodzin ma bardzo trudne polskie nazwisko .
W słowniku występuje w 42 wariancjach . 4 strony jednego i tego samego nazwiska i jego onomastycznego opracowania .
Problem w treści .Nikomu nie przyszło do głowy aby się skontaktować z jakimkoleiwk genealogiem i sytuacja jest taka . Natworzono nieistniejące byty nazwisk . Cała praca mogła pomieścic się z 2 tomach . Po prostu więszkość rodzin została pomnożona przez każdy zapis skryby . Rekordowa roodzina ma 43 oddzielne nazwiska czyli wariacje jednego i tego samego nazwiska . To horror .
A wystarczyli to skonsultować z genealogami z tego terenu .
Czyli zamiast 2 tomów napłodzono 4 tomy .
Bzdurnej pracy .
Zwracałem uwagę tych naukowców .
Obśmiano mnie .
Kubuś napisał(a):No jak zaczniemy poprawiać indeksacje to stworzy się wielki bajzel i cała indeksacja będzie do niczego .
11 sty 2025, 16:27
Sławo
A ty zawsze nie na temat ???
A co ma tu indeksacja do rzeczy ???
Przecież to książki naukowców onomastów a nie żadne indeksacje .
Od sasa do lasa.
====================================================================
No jak zaczniemy poprawiać indeksacje to stworzy się wielki bajzel i cała indeksacja będzie do niczego .
Dokładnie tak jest .
I ty inaczej uważasz ????
No to gratuluję .
Pozdrawiam''
Ryszard Welka
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.