Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Pytajcie, pytajcie i jeszcze raz pytajcie

16 wrz 2010, 03:26

Witam - Od 3 lat staralam sie skontaktowac z moja "ciocia" Maryla, ktora mieszka na wschodnim wybrzezu w New Britain. Ostatni raz z nia rozmawialam 3,5 roku temu, byla bardzo rozmowana, sypala informacjami o mojej rodzinie, jak zawsze przy przy okazji moich telefonow, mniej wiecej 2 razy w roku. Niestety w przeciagu ostatnich 3 lat dzwonilam i nikt nie podnosil sluchawki, zostawialam wiadomosc na sekretarce. Bez odpowiedzi.
Chcialam dowiedziec sie konkretow w pewnej rodzinnej sprawie.
W zeszla niedziele zadzwonilam jeszcze raz, znow zostawilam wiadomosc.
Dzisiaj ja mialam wiadomosc na mojej sekretarce, zadzwonil "cioci" syn, powiedzial, ze jego mama ma Alzheimer`s i nawet nie wie jak ona sie nazywa. Dla mnie szok !!! i smutek :(
Pisze celowo "ciocia" w cudzyslowie bo to nie jest moja krewna ani powinowata.
Moja babcia wraz ze swoja siostrzenica, w czasie wojny umozliwily ucieczke "cioci" Maryli i jej rodzinie z Polski.
Ja chcialam nareszcie poukladac fakty do faktow, opracowac to jak trzeba, niestety sie spoznilam.
Pisze to do was, tych wszystkich, ktorzy odkladaja takie rozmowy na jutro albo na potem, albo jak bedzie wiecej czasu. Czas biegnie nieublaganie, takie sprawy nie moga czekac, czlowiek jest tylko czlowiekiem i jest zawodny, zwlaszcza jak jest w wieku podeszlym. Pytajcie, pytajcie i jeszcze raz pytajcie :!: Teraz, dzisiaj.

Re: Pytajcie, pytajcie i jeszcze raz pytajcie

16 wrz 2010, 04:25

Haniu bardzo cieply post. Niestety kazdy z nas ma takie doswiadczenia. Najgorsza rzecza, ze czesto genealogia zaczyna nas interesowac gdy mamy ok 50 lat no i wtedy juz automatycznie jest za pozno.
Masz racje Haniu pytajcie juz dzisiaj i zapisujcie to wszystko.

Re: Pytajcie, pytajcie i jeszcze raz pytajcie

16 wrz 2010, 07:20

Nic dodać, nic ująć, niestety.
Pozdrawiam
Renata

Re: Pytajcie, pytajcie i jeszcze raz pytajcie

16 wrz 2010, 09:26

Chciałabym jeszcze coś dodać do tego, co napisała Hania.
Osoby w podeszłym wieku mogą cierpieć także na tzw. demencję starczą, obserwuję to u mojej babci. Ma okresy, kiedy jest zupełnie wycofana i mało kontaktowa, myli fakty, czas i przestrzeń. Po takich okresach przychodzi nagła odmiana, ożywienie, wraca poczucie humoru i wtedy opowiada różne rodzinne anegdoty. Trzeba zawsze próbować nawiązać rozmowę, podpytywać. Osoby starsze często maja dobrą pamięć wsteczną, lepiej pamiętają to, co wydarzyło się 60 lat temu niż to, czy zjadły śniadanie ;)

Re: Pytajcie, pytajcie i jeszcze raz pytajcie

16 wrz 2010, 12:16

Witajcie.
Krzysztofie,nigdy nie jest za póżno.Dopiero po 50-tce otwierają się szare komórki magazynujące dawne historie.Tak było w moim przypadku,kiedy dostałam akt ślubu mojej prababci.Przypomniałam sobie opowieść babci.opowiadała o dziewczynie,którą rodzice wydali za mąż za 70 letniego starca.Teraz dopiero zrozumiałam o kim ona wówczas mówiła.Zgodziłabym się tu z Magdą,bo często muszę sprawdzać czy wzięłam leki,ale drzewo zbudowalam.Elżbieta
Odpowiedz