Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 00:04

Podobny temat został poruszony przez Łukasza w wątku dotyczącym imienia Anastazja.

Mam jednak pewien problem a mianowicie powtarząjace się imiona w obrębie RODZINY, a konkretnie w obrębie tego samego nazwiska, parafii i co najgorsze w tym samym mniej więcej czasie... :(
Dodam, że dotyczy to rodzin chłopskich.

Przeglądając urodzenia w parafii Tulce w latach 1830-1846( ale także i w późniejszych latach) spotkałem się z występowaniem z tym samym nazwiskiem Przybył kilkukrotnie imion: Józef, Józefa, Franciszek, Franciszka, Marianna,- rzadziej Jan.
Najgorsze w tym wszystkim, że niektóre imiona i nazwiska występują w tym samym czasie w tej samej parafii! ( w moim przypadku par. Tulce)...
I jak to wszystko połączyć? Wydawać by sie mogło, że to jedna wielka rodzina ale znalezienie powiązań to będzie niezłe wyzwanie... :)

Na usprawiedliwienie przodków dodam, że byli niezwykle ( jak na dzisiejsze czasy) płodni :)
Standardem była min. 3 dziec,i ale niczym nadzwyczajnym 8-10 potomków.
Marzenie dzisiejszych demografów w odniesieniu dla naszego społeczeństwa :)


Czy spotkaliście się w swoich badaniach z podobnym problemem?
Jak to wszytko rozgryźć?

Pozdrawiam
Darek

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 01:30

Mam taką sytuację, nie jest to jednak parafia wielkopolska, tylko galicyjska. Interesowały mnie głównie nazwiska Jasiński i Bereźnicki w jednej wsi, w Bereźnicy Szlacheckiej pow. Kałusz, potem doszło kilka innych nazwisk. Okazało się, że w tej wsi prawie co dom to interesujące mnie nazwisko :D bliższa lub dalsza rodzina i tacy z którymi nie znalazłam nic wspólnego, w dodatku imiona ciągle się powtarzają, samych Józefów Jasińskich mam 17, Janów 19, Franciszków 20, ale na czele są Michały - 23. Dzietność bardzo wysoka, umieralność też. Skończyło się na tym, że byłam zmuszona ułożyć wszystkich (zrobiłam w PAFie), żeby odkryć koligacje. Akurat tu pomocne były numery domów podawane we wszystkich księgach. Utrudnieniem z kolei było to, że w księgach zgonów, jeśli zmarła/y nie był dzieckiem, nie podawano rodziców, rzadko nazwisko panieńskie, bardzo często podawano za to współmałżonka. Do tego sporo ślubów za dyspensą od pokrewieństwa.
Pytasz: Jak to wszytko rozgryźć? - pokuś się o "ułożenie" wszystkich Przybyłów.

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 11:32

Darku,

w okresie, o którym wspominasz, można się jeszcze spotkać z wymiennym stosowaniem nazwisk Przybył i Przybylski. Musisz to uwzględnić w swoich poszukiwaniach.

Na pocieszenie dodam, że jeszcze trudniejsze pod tym względem bywa badanie historii rodzin niemieckich. Można tu nawet trafić na pary małżeńskie o identycznym nazwisku rodowym męża, żony i obu babek. Dokładając do tego tradycję przekazywania imienia z ojca na syna otrzymujemy całkiem niezły galimatias ;)

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 11:58

I ja indeksując lubelskie parafie wiele razy trafiałem na zbieżność imion i nazwiska warto podkreślić, że gdy była"moda" na nadawanie imienia to na potęgę np imię Maria w aktach ślubów około 8 na 10 matek małżonków nosiły to imię(początek XX wieku).
We wsi W której dorastał mój dziadek było trzech Czesławów Jedutów więc potocznie nadawano imię od imienia ojca.
W tych parafiach bardzo popularne jest także nazwisko Zdunek i są częste koligacje tych nazwisk.

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 12:02

Przy imionach "Józef, Józefa, Franciszek, Franciszka, Marianna,- rzadziej Jan" trudno mówić o modzie w obrębie jakiejś konkretnej rodziny, bo to dokładnie najpopularniejsze na wsi imiona w tym czasie - brak tylko na tej liście Kaśki :)

Bardziej można by to określić jako kompletny brak inwencji w wymyślaniu imion. Faktycznie nieraz się zdarza, że np. 5 marca chrzczony jest Józef Lewandowski, dziecko jednych rodziców, a 10 marca w tej samej parafii drugi Józef Lewandowski, od innej pary, spokrewnionej lub nie, mieszkającej w tej samej wsi. Jeśli obaj Józefowie ożenią się przed wprowadzeniem USC i ich akty ślubu nie podają rodziców, to nie ma jak przypasować który był który.

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 12:34

Łukasz Bielecki napisał(a):Przy imionach "Józef, Józefa, Franciszek, Franciszka, Marianna,- rzadziej Jan" trudno mówić o modzie w obrębie jakiejś konkretnej rodziny, bo to dokładnie najpopularniejsze na wsi imiona w tym czasie - brak tylko na tej liście Kaśki :)


Bardziej można by to określić jako kompletny brak inwencji w wymyślaniu imion. [/i]

Ja też tak myślę - choć mam jeden wyjątek pewnie potwierdzjący regułę.
Otóż rodzice Karol Socha i Anna Przybył mając co roku nowego potomka przy 9 dziecku po wyczerpaniu standardowych imon pojawia się... Balbina! :shock:
Skąd im to się wzięło po tych wszytkich Józefach i Franciszkach :)
Dodatkowo dwóch ich synów nosi imię Jan ( dzieli ich 5 lat) ale tu zapewne starszy z nich zmarł przed narodzinami kolejnego.
No cóż czeka mnie spisanie jeszcze ok 15 lat z urodzinami z tej parafii a potem trzeba się zabrać za zgony aby poznać osoby, którym udało się przeżyć przynajmniej kilkanaście lub więcej lat... :)

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 12:43

Balbina, jakkolwiek z pewnością rzadsza, niż Kaśki, Maryśki itd., w tamtych czasach była relatywnie "normalnym" imieniem. Śmiertelny cios popularności tego imienia zadał wiersz o gąsce Balbince :)

Co ciekawe, podobna historia miała miejsce we Francji. Imię Martin było tam od stuleci jednym z najpopularniejszych. W XIX napisano dla dzieci popularny wierszyk o osiołku Marcinku... i imię to praktycznie zanikło, i do dziś nic się nie zmieniło w tej sprawie. Natomiast wśród Kanadyjczyków z Quebeku mówiących po francusku nadal jest popularne, może tam wierszyk nie dotarł :)

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

26 mar 2011, 14:50

Wśród rodzeństwa mojej babci też był Józef, Józefa, Franciszka, Maria ale pojawiły się także imiona Marcela, Anna, Bolesława, Tomasz i Wincenty.
Teraz chyba łatwiej wybrać imię dla dziecka :)

Pozdrawiam serdecznie Wiesława

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

27 mar 2011, 14:28

Jeśli chodzi o wspomnianą ziemię kaliską, a nawet dokładniej - parafię św. Józefa w Kaliszu, do której należało wiele pokoleń moich przodków, można mówić zdecydowanie o szczególnym traktowaniu imion: Józef i Józefa. Jak wynika z rozmów przeprowadzonych z mieszkańcami, było to podyktowane przede wszystkim obecnością świętego patrona parafii, stąd w każdej rodzinie musiał pojawić się jakiś Józef lub Józefa. Kilka przykładów (autentyki z mojej rodziny):
1. ojciec Andrzej, matka Józefa, syn Józef, córka Józefa
2. Józef, syn Józefa, wnuk Józefa, prawnuk Józefa !!

Oprócz w.w. często spotykałem tez imiona: Władysława, Janina, Barbara, Stanisław, Jan, Andrzej, Franciszek, Bronisława, Marianna

Sądzę, że związki imion z lokalnymi świętymi bądź osobami związanymi z kultem religijnym są w niektórych przypadkach ewidentne. Pisze o tym m.in. etnograf Antoni Kroh w książce pt. "Sklep potrzeb kulturalnych", opisując społeczność Podhala. W rejonie tym często dawano synom imię obecnie urzędującego księdza. Stąd mnogość Staśków, Jaśków i Józków wśród podhalańskich gazdów (oczywiście w odniesieniu do wieku XIX i początków XX).

Pozdrawiam!

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

27 mar 2011, 16:13

Z moich obserwacji wynika,że dzieci otrzymywały imiona:
1.Po rodzicach lub dziadkach
2.Po chrzestnych (bardzo często)
3.Od najbliższego ważnego patrona w/g kalendarza urodzeń
4.Od imion rodzeństwa matki lub ojca dziecka
I ten pkt niesie najwięcej komplikacji,bo Józef miał syna Józefa i Jakuba,a jego brat Jakub miał syna Jakuba i Józefa itd.stąd w tym samym czasie takie same imiona.
W mojej rodzinie jedna matka imiona dla dzieci wybierała z Litanii do Wszystkich Świętych!

Pozdrawiam.
Barbara

Przy okazji imiona bliźniąt ur.1851r.w Czeluścinie: Priscam i Emerentiannam.

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

27 mar 2011, 21:21

Witam!
Z tymi imionami to faktycznie mordęga. U mnie najczęściej powtarza się Jan, Józef, Paweł, Piotr, Michał, Stanisław i Andrzej, a z żeńskich: Anna, Joanna, Katarzyna, Maria+Marianna. W połączeniu z powtarzalnością nazwiska na tym samym obszarze, to niezły galimatias. Potwierdzam wszystkie Wasze scenariusze: powtarzalność imion po rodzicach, te same imiona rodzeństwa, a do tego kuzynostwa itp. na tym samym obszarze, w jednej małej miejscowości w jednym roku urodziła się piątka Gąszczaków, a każde z innej rodziny, tam też zdarzały się śluby między Gąszczakami. Teraz próbuję dojść z tym wszystkim do ładu.

Podsumowując: to jest właśnie to, co mnie wciąga w ten cały genealogiczny szał.

Cieszę się, że mogę być wśród Was!

Pozdrawiam wszystkich!
Krzysztof Jędrzejak

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

28 mar 2011, 10:57

Taka znana mi ciekawostka nt. imion: w rodzinie Nowickich urodził się kolejny syn i wysłano sąsiada, żeby to zgłosił, a on, zapominalski albo roztargniony, zgłosił, żeby synowi na imię wpisać "Jan". Sęk w tym, że ci rodzice już mieli syna o imieniu "Jan" :-))) Wyszło na to, że po wyemigrowaniu do Ameryki jeden z nich to "Big John" a drugi "Little John" :-)
Co do imion, to w rodzinie mam "plagę" nadawania po dwa imiona, z tego np. w jednym pokoleniu rodzice nadawali córkom imiona, gdzie pierwsze to była zawsze "Anna" i tak cztery razy. Potem, co wynika z akt, posługiwano się tylko tymi drugimi imionami i w aktach ślubów były wpisywane pod tym drugim imieniem. Ta rodzinna "przypadłość" z posługiwaniem się drugim imieniem jest charakterystyczna do dzisiaj, sam jestem tego przykładem, chociaż w dokumentach mam kolejność taką jak trzeba. Takich przypadków, gdzie ktoś posługiwał się tylko drugim imieniem mam w rodzinie tak dużo, że przyjąłem to jako pewne założenie przy poszukiwaniach, hipotezę, od której zaczynam :-)
A może by tak rozpocząć wątek o napotkanych w dokumentach imionach najbardziej niespotykanych i oryginalnych? Może to będzie okazja do wyszukania i przypomnienia dziś nie funkcjonujących, a również ciekawych imion? A może okazja do refleksji, że nie zawsze dzieci były szczęśliwe z tego "uszczęśliwienia" oryginalnym imieniem przez rodziców?

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

28 mar 2011, 11:21

vien33 napisał(a):Co do imion, to w rodzinie mam "plagę" nadawania po dwa imiona, z tego np. w jednym pokoleniu rodzice nadawali córkom imiona, gdzie pierwsze to była zawsze "Anna" i tak cztery razy. Potem, co wynika z akt, posługiwano się tylko tymi drugimi imionami i w aktach ślubów były wpisywane pod tym drugim imieniem. Ta rodzinna "przypadłość" z posługiwaniem się drugim imieniem jest charakterystyczna do dzisiaj, sam jestem tego przykładem, chociaż w dokumentach mam kolejność taką jak trzeba. Takich przypadków, gdzie ktoś posługiwał się tylko drugim imieniem mam w rodzinie tak dużo, że przyjąłem to jako pewne założenie przy poszukiwaniach, hipotezę, od której zaczynam :-)


To o czym piszesz jest u mnie w tej niemieckiej części rodziny bardzo popularne, w polskiej się z tym nie spotkałem.
Dokładnie tak, jak to opisujesz: Anna Maria, Anna Dorota, Anna Katarzyna, Anna Cecylia... ale także Maria Elżbieta, Maria Magdalena, Maria Apolonia... u mężczyzn nie występuje to z takim nasileniem ale jednak: Jan Antoni, Jan Paweł, Jan August, Jan Jerzy ale też wersje z Antonim i Augustem z przodu choć rzadziej.
Często już przy ślubach I. imienia nie ma, jest tylko II.
Chociaż gdy był niemiecki ksiądz (nie musiał to być reguła, cały czas jest mowa o Niemcach katolikach),
to oba imiona są wpisywane nawet przy aktach chrztu dziecka takiej parki.
Nie mam pojęcia z czego wynikał ten fakt zanikania I. imienia na rzecz II.?
(z punktu czysto poznawczego, łatwiej można było odróżnić daną osobę od innej,
choć dla szukającego współcześnie nie jest to wielkim ułatwieniem).

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

07 lis 2016, 22:13

kajo65 napisał(a):Witam!
Z tymi imionami to faktycznie mordęga. U mnie najczęściej powtarza się Jan, Józef, Paweł, Piotr, Michał, Stanisław i Andrzej, a z żeńskich: Anna, Joanna, Katarzyna, Maria+Marianna. W połączeniu z powtarzalnością nazwiska na tym samym obszarze, to niezły galimatias. Potwierdzam wszystkie Wasze scenariusze: powtarzalność imion po rodzicach, te same imiona rodzeństwa, a do tego kuzynostwa itp. na tym samym obszarze, w jednej małej miejscowości w jednym roku urodziła się piątka Gąszczaków, a każde z innej rodziny, tam też zdarzały się śluby między Gąszczakami. Teraz próbuję dojść z tym wszystkim do ładu.

Podsumowując: to jest właśnie to, co mnie wciąga w ten cały genealogiczny szał.

Cieszę się, że mogę być wśród Was!

Pozdrawiam wszystkich!
Krzysztof Jędrzejak


Witam, jestem tutaj po raz pierwszy. Także poszukuję rodziny Gąszczaków.

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

10 lis 2016, 22:46

No to dodaliscie otuchy
Ja borykam sie z Szczesny Szczesniak Szczesiak Wojciech Wawrzyniec i oczywiscie urodzaj w Marianny wyjatek to Roch i Pius
Pozdrawiam Sylwia

Re: Moda na imiona wśród rodzin chłopskich

10 lis 2016, 23:34

u mnie w drzewie najciekawsze imię to Dobrzenko ponoć jak pradziad szukał kolejnego imienia to usłużny sąsiad podał że może Dobrzenko no i poszło do metryki.

i tak zastanawiam się czy on kiedyś obchodził imieniny :)

pozdrawiam
Dar
Odpowiedz