Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 17:50

Witam serdecznie, nie wiem czy mój wątek został wysłany, bo zamknęła się strona, więc pisze ponownie (bo a nuż nie "wyszła"). BŁAGAM o pomoc jak mam dojść do pradziadków???, bo w akcie zgonu Rodziców są tylko imiona dziadków bez nazwiska panieńskiego babci. Znam daty urodzeń i śmierci dziadków, ale niestety :roll: nie wiem gdzie się urodzili i skąd pochodzą. Proszę o wskazówki jak dalej mam postępować, aby utworzyć rodzinne drzewo. DZIĘKI za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam :D
Elka

Re: raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 18:08

Gdzie i kiedy zmarli dziadkowie - i jak się nazywali?

Re: raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 18:51

Łukasz Bielecki napisał(a):Gdzie i kiedy zmarli dziadkowie - i jak się nazywali?

Dziękuję za odpowiedź na moje (być może) głupie pytanie, ale nie wiem jak poruszać sie w tym temacie.
Podaję te dane które posiadam: Bronisław i Konstancja Sadowscy, oraz Stafan i Prakseda Głowaccy.
Pozdrawiam
Elka

Re: raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 18:52

Elka napisał(a):
Łukasz Bielecki napisał(a):Gdzie i kiedy zmarli dziadkowie - i jak się nazywali?

Dziękuję za odpowiedź na moje (być może) głupie pytanie, ale nie wiem jak poruszać sie w tym temacie.
Podaję te dane które posiadam: Bronisław i Konstancja Sadowscy, oraz Stafan i Prakseda Głowaccy.
Pozdrawiam
Elka

Przepraszam, nie dodałam że obydwoje dziadkowie zmarli w Poznaniu.
Przepraszam.

Re: raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 18:58

Witam,

w aktach zgonu dziadków powinny znaleźć się daty i miejsca ich urodzenia. Wystarczy tylko zwrócić się do USC w Poznaniu po akta ich zgonu.

Pozdrawiam
Artur

Re: raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 19:14

Jeszcze pytałem kiedy, choć jeśli w Poznaniu to to w zasadzie nie ma większego znaczenia. Jak napisał przedmówca, najlepiej wystąpić o odpisy zupełne ich aktów zgonu w USC w Poznaniu, podając daty zgonów i personalia. Należy mieć ze sobą do ewentualnego okazania, dokumenty poświadczające pokrewieństwo z dziadkami, co nie powinno być problemem - starczy własny akt urodzenia i rzeczone akty zgonu rodziców.

Odpisy zupełne aktów zgonu będa z reguły zawierać datę i miejsce urodzenia, dane rodziców osoby zmarłej, może też rok i miejsce ślubu.

Jeszcze jedną rzecz warto byłoby namierzyć, mianowicie cywilny akt ślubu rodziców, zapewne rejestrowany w USC na terenie którego mieściła się parafia, gdzie brali ślub kościelny.

Re: raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 20:20

Łukasz Bielecki napisał(a):Jeszcze pytałem kiedy, choć jeśli w Poznaniu to to w zasadzie nie ma większego znaczenia. Jak napisał przedmówca, najlepiej wystąpić o odpisy zupełne ich aktów zgonu w USC w Poznaniu, podając daty zgonów i personalia. Należy mieć ze sobą do ewentualnego okazania, dokumenty poświadczające pokrewieństwo z dziadkami, co nie powinno być problemem - starczy własny akt urodzenia i rzeczone akty zgonu rodziców.

Odpisy zupełne aktów zgonu będa z reguły zawierać datę i miejsce urodzenia, dane rodziców osoby zmarłej, może też rok i miejsce ślubu.

Jeszcze jedną rzecz warto byłoby namierzyć, mianowicie cywilny akt ślubu rodziców, zapewne rejestrowany w USC na terenie którego mieściła się parafia, gdzie brali ślub kościelny.


Pisałam daty urodzeń i śmierci, ale nie wiem dlaczego ta wiadomość nie zapisała się, więc nie będę już zawracać głowy i jeszcze raz pisać te dane. Dziękuję za taką podpowiedź, to już jest dużo, bo wiem jakie pierwsze kroki mam zrobić.
Niestety co do ślubu Rodziców, to nie wiem czy dam radę, bo uciekali w czasie wojny przed aresztowaniem przez Niemców z Poznania do Warszawy i tam brali ślub. Wiem tylko tyle, że w kościele pw.św.Krzyża na Krakowski Przedmieściu, ale gdzie cywilny to niestety nie wiem. :shock:

Jeszcze raz dziękuję za podpowiedź :D
Pozdrawiam
Elka

Re: raczkująca w genealogii

17 lip 2011, 20:40

Artur_Kin napisał(a):Witam,

w aktach zgonu dziadków powinny znaleźć się daty i miejsca ich urodzenia. Wystarczy tylko zwrócić się do USC w Poznaniu po akta ich zgonu.

Pozdrawiam
Artur


Bardzo serdecznie dziękuję za podpowiedź od czego mam zacząć.

Pozdrawiam
Elka

Re: raczkująca w genealogii

18 lip 2011, 09:13

Elka napisał(a): Niestety co do ślubu Rodziców, to nie wiem czy dam radę, bo uciekali w czasie wojny przed aresztowaniem przez Niemców z Poznania do Warszawy i tam brali ślub, ... gdzie cywilny to niestety nie wiem.

proponuję zajrzeć w kopertę dowodową Rodziców w Urzędzie Miasta - o ile te jeszcze tam się zachowały. Powinny znajdować się w nich odpisy aktów zarówno urodzenia jak i ślubu lub adnotacje o nich. Można dotrzeć taże do aktu urodzenia lub zgonu (w księdze), powinny być adnotacje o ślubie.
Pozdrawiam
Jacek

Re: raczkująca w genealogii

18 lip 2011, 09:23

Elka napisał(a):Niestety co do ślubu Rodziców, to nie wiem czy dam radę, bo uciekali w czasie wojny przed aresztowaniem przez Niemców z Poznania do Warszawy i tam brali ślub. Wiem tylko tyle, że w kościele pw.św.Krzyża na Krakowski Przedmieściu, ale gdzie cywilny to niestety nie wiem. :shock:


To oznacza, że nie było cywilnego. Przed rokiem 1946 śluby cywilne były tylko na terenie b. zaboru pruskiego. W takim razie dokument ślubu koscielnego, albo jego duplikat powinien być w USC w Warszawie, ale skoro nie będzie to typowy ślub cywilny, to pewnie nie będzie on w tym akurat przypadku zawierał informacji, których nie dałoby się uzyskać z aktów zgonu dziadków.

Re: raczkująca w genealogii

18 lip 2011, 09:29

Łukasz Bielecki napisał(a): Przed rokiem 1946 śluby cywilne były tylko na terenie b. zaboru pruskiego.

Z czego to wynikało?

Re: raczkująca w genealogii

18 lip 2011, 09:34

Z tego, że w międzywojennej II RP nigdy doszło do unifikacji prawa w tym zakresie i obowiązywały nadal przepisy wywodzące się z państw zaborczych (pominąwszy język itp. szczegóły). USC na terenie b. zaboru pruskiego działały nadal na gruncie tego prawa, a w reszcie kraju istniała tylko rejestracja wyznaniowa, przy czym w b. Kongresówce wciąż sporządzano coroczne duplikaty, jak od r. 1826 - a w Galicji i dawnym Cesarstwie Rosyjskim jak dokładnie było to już się nawet nei orientuję (prócz tego, że była rejestracja w księgach parafialnych).

Jednolite USC na terenie całego kraju wprowadził dopiero rząd komunistyczny bodajże od maja 1946.
Odpowiedz