Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Powiadomienia o śmierci.

19 lip 2011, 08:13

Witam wszystkich. Mam pytanie: Czy o zmarłej osobie w USA ( oczywiście pochodzenia polskiego) powiadamiane są np. USC w miejscowości, w której ta osoba się urodziła lub inne organa państwowe ? Gdzie szukać daty śmierci przodka, nie znając miejscowości gdzie zmarł ? Proszę o podpowiedź. Pozdrawiam Lilla

Re: Powiadomienia o śmierci.

19 lip 2011, 09:53

Jeśli taka osoba mieszka na stałe w USA od pokoleń, to raczej wątpię. Jeśli przebywa krótko, to całkiem możliwe, że powiadamiana jest ambasada. Jeśli chodzi o poszukiwanie zgonu w USA, to najlepiej skorzystać z ancestry.com (na Forgenie jest sporo osób z opłaconym dostępem do tego serwisu, które chętnie pomogą) - tam są różnego rodzaju spisy, censusy, itd.
Drugą metodą jest przeszukiwanie google i różnych wyszukiwarek nekrologów ("obituaries") w gazetach amerykańskich. Najlepiej spróbować ustalić region czy miejscowość zamieszkania przodka w ancestry.com i potem szukać dalej w nekrologach lokalnych gazet.

Re: Powiadomienia o śmierci.

19 lip 2011, 16:01

Witam,

Standardowo nie ma automatycznego przekazywania informacji między USC zagranicznymi a polskimi.
Rejestracji aktów dokonuje USC zajścia zdarzenia (urodzenia, małżeństwa, zgonu). Można jednak w Polsce (w księgach stanu cywilnego),
w polskim urzędzie taki akt również zapisać. Jest to tzw. umiejscownie aktu lub inaczej jego transkrypcja. Dokonuje się to jednak wyłącznie
na wniosek osoby której ów akt dotyczy lub innych osób (wstępnego, zstępnego, rodzeństwa, małżonka, pełnomocnika lub osoby, która wykaże interes prawny)
a także konsula jeżeli np. związek małżeński został zawarty w jego obecności.

Aby akt zagraniczny umiejscowić w Polsce należy:
- uzyskać odpisu aktu zagranicznego
- wykonać tłumaczenie przysięgłe zagranicznego aktu stanu cywilnego przez tłumacza przysięgłego w Polsce
- złożyć odpowiedni wniosek do Urzędu Stanu Cywilnego w Polsce (w miejscu zamieszkania w Polsce lub ostatnim miejscu zamieszkania w Polsce,
jeżeli osoba nigdy nie mieszkała w Polsce lub jeżeli wnioskodawcą jest konsul, to właściwym USC jest urząd Warszwa-Śródmieście - Urząd Stanu Cywilnego
m.st. Warszawy przy ul. Jezuicka 1/3, w Warszawie, kod pocztowy 00-281)

Ponad to jednak istnieje KONWENCJA Nr 3 - dotycząca międzynarodowej wymiany informacji z zakresu stanu cywilnego, wg której
każdy urzędnik stanu cywilnego wykonujący swoje funkcje na terenie jednego z Umawiających się państw, jeśli sporządza lub dokonuje
transkrypcji aktu małżeństwa lub aktu zgonu powinien powiadomić o tym urzędnika stanu cywilnego miejsca urodzenia każdego z małżonków lub zmarłego,
jeśli miejsce to znajduje się na terytorium innego z Umawiających się Państw.

Jednak (o ile się nic nie zmieniło to) w stosunku do Polski stronami tej Konwencji są państwa:
Austria, Belgia, Francja, Hiszpania, Luksemburg, Holandia, Niemcy, Portugalia, Turcja i Włochy.

Tak jest obecnie ... w dawniejszych czasach zapewne ta współpraca była jeszcze skromniejsza i żadnej wymiany informacji nie było.

Pozdrawiam,
Łukasz K.

Re: Powiadomienia o śmierci.

19 lip 2011, 21:34

Dziękuję za informacje. Pozdrawiam serdecznie Lilla

Re: Powiadomienia o śmierci.

19 lip 2011, 21:47

LukaszK napisał(a):Ponad to jednak istnieje KONWENCJA Nr 3 - dotycząca międzynarodowej wymiany informacji z zakresu stanu cywilnego, wg której
każdy urzędnik stanu cywilnego wykonujący swoje funkcje na terenie jednego z Umawiających się państw, jeśli sporządza lub dokonuje
transkrypcji aktu małżeństwa lub aktu zgonu powinien powiadomić o tym urzędnika stanu cywilnego miejsca urodzenia każdego z małżonków lub zmarłego,
jeśli miejsce to znajduje się na terytorium innego z Umawiających się Państw.

Jednak (o ile się nic nie zmieniło to) w stosunku do Polski stronami tej Konwencji są państwa:
Austria, Belgia, Francja, Hiszpania, Luksemburg, Holandia, Niemcy, Portugalia, Turcja i Włochy.

Tak jest obecnie ... w dawniejszych czasach zapewne ta współpraca była jeszcze skromniejsza i żadnej wymiany informacji nie było.


W aktach urodzeń z okolic Konina z lat 1880-1900, skąd wiele osób wyjechało do kopalń we Francji, znajduje się niemało adnotacji, a nawet wklejonych oryginalnych francuskich zawiadomień o zgonach z lat powojennych (mniej więcej 1950-1970), kiedy ludzie ci dożywali swoich lat. Czyli mimo wrogich obozów w tych czasach, przynajmniej na kierunku francuskim konwencja ta działała, inna sprawa czy w każdym przypadku.
Odpowiedz