Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Kilka pytan z roznych dziedzin...

22 sie 2012, 09:38

Dzien dobry,
chcialbym prosic o pomoc w odpowiedzi na ponizsze pytania, o ile to mozliwe:
- zgodnie z rodzinnym podaniem jedna z osob w moim drzewie urodzila sie w Kasznicy, Wielichowo. Przejrzalem mapy jak rowniez liste wiosek w Projekcie Poznan w okolicach i takowej osady nie znalazlem. Spotkal sie ktos z taka nazwa? Czy jest to moze znieksztalcenie? Osoba nazywala sie Buchwald, ktorych mozna znalezc w okolicy w kilku miejscach, ale chyba dosyc rzadko wokol Wielichowa.
- inny moj przodek byl posterunkowym Policji Panstwowej w okresie miedzywojennym. Nie mam zadnych dat z ta osoba zwiazanych, ale z racji jego zawodu, przypuszczam, ze jakis material powinien istniec. Pytanie tylko gdzie szukac?
- z braku mozliwosci osobistego dotarcia do rekordow (mieszkam poza Polska), zamowilem dwa mikrofilmy od Mormonow. I szczerze mowiac nie wiem czego sie spodziewac. Jak wyglada taki dostep i czytnik? Mozliwe jest wykonanie wlasnych kopii (zdjec, jesli tak to zwykla cyfrowa idiotkamera wystarczy?) do pozniejszego przerabiania czy wszystko trzeba robic na miejscu? Na moje pytanie odnosnie kopii, powiedziano mi, ze tylko wlasnym sprzetem i o zadnych dodatkowych oplatach nie wspomniano, jednak czytujac doswiadczenia innych, moze to nie wygladac tak rozowo. Dlatego wszelkie informacje pomoglyby mi sie lepiej przygotowac.
- szukajwarchiwach jest dobrym zrodlem, ale niestety materialy nie sa dostarczane w satysfakcujacym mnie tempie :-). Maja Panstwo moze jakies bardziej szczegolowe informacje na temat postepow digitalizacji czy moze jedynie trzeba spokojnie czekac na kolejna partie dostarczona z AP?

Pozdrawiam,

Piotr

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

22 sie 2012, 17:17

Witam Cię Piotrze!
Co do tej miejscowości z pod Wielichowa to na pewno takowa nie istnieje.Nazwisko Buchwald także mi nie pasuje do nazwisk występujących w okolicznych wioskach.Twój przodek z tym nazwiskiem to mężczyzna czy kobieta?
Postaraj się jeśli to możliwe o bliże dane.
Parafia wielichowska i okoliczne to moje zainteresowania z tam mam korzenie.
Pozdrawiam:
Krzysztof.

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

22 sie 2012, 17:34

Poika napisał(a): zgodnie z rodzinnym podaniem jedna z osob w moim drzewie urodzila sie w Kasznicy, Wielichowo.


może chodzić o Karsznice (czasem Karśnice), niedaleko Wilkowa Polskiego
pozdrawiam

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

22 sie 2012, 17:52

Nie należy odrzucać tradycji rodzinnej.
Zgadzam się z Piotrem. To może chodzić o obecne Karśnice - do Wielichowa nie jest aż tak daleko.
Wg bazy PP to Karsznice należące do parafii Wilkowo Polskie (a nazwisko Buchwald w Poznań Project tam występuje):
http://poznan-project.psnc.pl/data/pari ... rish=smi19
Wg mapy Reymanna - Karznice:
http://mki.wisc.edu/Resources/Links/Rey ... _Posen.pdf
Wg indeksu mapy Gilly'ego - Karsenice:
http://www.sggee.org/research/gilly_map ... ex%20K.pdf
A tu mapa Gilly'ego:
http://www.sggee.org/research/gilly_maps/A2.jpg

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

22 sie 2012, 18:17

Poika napisał(a):zgodnie z rodzinnym podaniem jedna z osob w moim drzewie urodzila sie w Kasznicy, Wielichowo.

Nie wiem w jakiej formie w rodzinnym podaniu nazwa się pojawiła, jako alternatywę do podanych przez przedpiszców Karśnic wziąłbym też pod uwagę wersję: Kasznicy == Trzcinicy (Trzcinica, 4 km na północny wschód od Wielichowa, parafia Wielichowo).

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

23 sie 2012, 07:56

Serdecznie dziekuje wszystkim za odpowiedzi :-).

Nieznalazlszy tej osady, probowalem dopytac sie czegos blizszego, ale niestety tylko wiadomo o Kasznicy. Osoba w moim drzewie to Elzbieta Buchwald (1.11.1867-1918), ktora poslubila Ignacego Grzelczyka (19.1.1861, Splawie - 1938), oboje pochowani najprawdopodobniej w Woniesciu. Karsnice zdaja sie byc blizej Splawia, ale naprawde nie mam pojecie z jakich odleglosci mogly sie w tamtych czasach odnajdywac malzonkowie.

Jesli faktycznie chodziloby o Karsnice, pewnie powinienem szukac w Wilkowie Polskim. Maja Panstwo moze w swoich zbiorach jakas informacje o wyzej wymienionych osobach? O Elzbiecie nic wiecej nie wiem, Ignacy by najprawdopodobniej synem Michala i Caroliny Malys (to nazwisko tez zdaje sie byc jakims znieksztalceniem, bo takowego nie znalazlem) - o obojgu nie mam wiecej informacji.

Pozdrawiam,

Piotr

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

23 sie 2012, 17:11

Piotrze,

Na twoim miejscu spróbowałbym innej drogi poszukiwań.

Zadzwoń do USC i poproś o sprawdzenie czy uda się odszukać w skorowidzach akty zgonu Elżbiety i Ignacego.
W tych aktach będą informacje o miejscach urodzenia - jest szansa że informacje o miejscowości uda ci się telefonicznie otrzymać.
Pamiętaj jednak że w USC nikt nie ma obowiązku sprawdzać cokolwiek na telefon a tym bardziej podawać tobie jakiekolwiek informacji! Wszystko będzie zależało od tego jak poprowadzisz rozmowę i życzliwości urzędnika - piszę na podstawie własnych doświadczeń.

Czy Elżbieta i Ignacy to twoi pradziadkowie ?
W takiej sytuacji możesz uzyskać też na drodze w pełni formalnej uzyskać odpis aktu zgonu w tymże USC.

Sadzę że właściwym USC będzie:
USC Śmigiel
telefon:65 51 80 003
http://www.smigiel.pl

Inną drogą może być zlecenie kwerendy w AP Leszno dla odszukania cywilnego aktu małżeństwa Elżbiety i Ignacego.
Tutaj będą jednak koszty a i trzeba by na początek ustalić USC które wchodzą w grę (USC był też m.in. w Wonieściu).

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

23 sie 2012, 18:09

TomekD napisał(a):Zadzwoń do USC i poproś o sprawdzenie czy uda się odszukać w skorowidzach akty zgonu Elżbiety i Ignacego.


Ja bym napisał. Dzwoniąc możesz trafić na zły czas i niczego się nie dowiesz. Chyba lepiej napisać i ew. po jakimś czasie się przypomnieć telefonicznie.

- z braku mozliwosci osobistego dotarcia do rekordow (mieszkam poza Polska), zamowilem dwa mikrofilmy od Mormonow. I szczerze mowiac nie wiem czego sie spodziewac. Jak wyglada taki dostep i czytnik? Mozliwe jest wykonanie wlasnych kopii (zdjec, jesli tak to zwykla cyfrowa idiotkamera wystarczy?) do pozniejszego przerabiania czy wszystko trzeba robic na miejscu? Na moje pytanie odnosnie kopii, powiedziano mi, ze tylko wlasnym sprzetem i o zadnych dodatkowych oplatach nie wspomniano, jednak czytujac doswiadczenia innych, moze to nie wygladac tak rozowo. Dlatego wszelkie informacje pomoglyby mi sie lepiej przygotowac.


Nie wiem jak to wygląda w Finlandii, ale w Polsce można robić zdjęcia, chociaż nie całości mikrofilmu. Teoretycznie, bo ludzie robią różnie. Z tego, co wiem, niektórzy rozstawiają statywy i fotografują, co im jest potrzebne.
Czytnik to specjalne urządzenie powiększające i wyświetlające klatkę mikrofilm na ekranie. Z doświadczenia wiem, że czytniki są różne, jedne lepsze, drugie gorsze - i jeśli możesz to wypytaj obslugi, z któego warto skorzystać. Czytniki w archiwach w Polsce są z reguły stare i w fatalnym stanie technicznym, lampy wypalone, a sprzęt czasem rozpada się w rękach. Może w Finlandii, Mormonów wygląda to lepiej.

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

24 sie 2012, 06:11

Ponownie dziekuje :-).

Z USC skontaktuje sie via email - wygodniej i dla mnie i dla osoby odbierajacej moje zapytanie (wspomniana mozliwosc "niewlasciwej chwili")

Odnosnie Mormonow w Finlandii. Przypuszczam, ze dowiem sie dopiero na miejscu, ale wcale nie spodziewalbym sie lepszych warunkow, chyba, ze obecny stan czytnikow i sprzetu w Polsce wynika glownie z czestotliwosci uzytkowania. Z tego co wiem, dostep do rekordow cywilnych i koscielnych tutaj jest troche latwiejszy, mimo, ze ostatnio go dosyc znacznie ograniczono. Niemniej nie sadze, zeby sporo osob korzystalo z mikrofilmow. Troche zastanawiajace sa godziny otwarcia - jeden dzien w srodku tygodnia. Nie wiem czy uznac za jakis sygnal odnosnie oblozenia pracowni.

Jak sprawdze to napisze kilka slow o tym jak to tu wyglada.

Pozdrawiam,

Piotr

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

24 sie 2012, 10:10

Około 1860r. mój pradziad był jednym z pierwszych gospodarzy w Podleskich Hubach w pow.wągrowieckim.Ciekawi mnie na jakich zasadach dostał 117mórg,czy musiał kupić,czy jako osadnik dostał ziemie na zagospodarowanie.Nie wiem gdzie mogłabym takie informacje uzyskać.Czy w Sadzie w wydziale ksiąg wieczystych dostałabym ksero z tej księgi.Z tego co wiem to wgląd do ksiąg ma tylko obecny właściciel.Może archiwa posiadają dokumenty przekazania ziemi,jak tak, to ktore archiwum miałoby? Gniezno czy Poznań.Jeśli ktoś z Państwa orientyje się w tej materii to prosze pomóc.Elżbieta

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

10 wrz 2012, 17:12

Mój pradziadek,kontroler handlowy, podpis na akcie ślubu poprzedził wyrazem Veitzners
a może Vaitznas
lub moze to być Veiknas lub Veikners
czy ktos moze wie co to może oznaczac?

Re: Kilka pytan z roznych dziedzin...

19 wrz 2012, 11:19

Przeglądajac akty zgonu z lat 1830-1850, parafii w Babimoście
zauważyłam kilka razy przy zmarłych w rubryce conditio wpis : wydbankowy.
Jestem ciekawa co ten zapis oznaczał ?
Może ktoś coś wie o takim zapisie? Ja wcześniej się nie spotkałam z takim zapisem.
Pozdrawiam Marianna.

Re: Kilka pytań z różnych dziedzin...

19 wrz 2012, 11:45

marysia13 napisał(a):Przeglądajac akty zgonu z lat 1830-1850, parafii w Babimoście
zauważyłam kilka razy przy zmarłych w rubryce conditio wpis : wydbankowy.
Jestem ciekawa co ten zapis oznaczał ?
Może ktoś coś wie o takim zapisie? Ja wcześniej się nie spotkałam z takim zapisem.
Pozdrawiam Marianna.


Wydbanek - dożywocie, utrzymanie dożywotne
Wydbankowy - dożywotnik
Odpowiedz