Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Doświadczenia z USC

29 mar 2013, 11:32

Witam
Dzisiaj przeżyłem szok.

Aby otrzymać imiona rodziców osoby zmarłej przed 60lat muszę udowodnić pokrewieństwo z tą osobą, czyli okazać akta urodzeń i ślubów wszystkich osób w linii pokrewieństwa z osobami o które pytam.

Też mieliście takie schody?

Pozdrawiam
Krzysiek

Re: Doświadczenia z USC

29 mar 2013, 11:42

Z tego co inni pisali, zdarzają się takie problemy. Jeśli zmarła osoba nie jest Twoim bezpośrednim przodkiem to tym bardziej mogą się "czepiać".

Re: Doświadczenia z USC

30 mar 2013, 06:24

chrisowaty napisał(a):Witam
Dzisiaj przeżyłem szok.

Aby otrzymać imiona rodziców osoby zmarłej przed 60lat muszę udowodnić pokrewieństwo z tą osobą, czyli okazać akta urodzeń i ślubów wszystkich osób w linii pokrewieństwa z osobami o które pytam.

Też mieliście takie schody?



To jak najbardziej zgodne z obowiązującą ustawą:

Art. 83. 1. Odpisy oraz zaświadczenia [...] wydaje się na wniosek [...] osoby, której stan cywilny został w akcie stwierdzony, jej wstępnego, zstępnego, rodzeństwa, małżonka lub przedstawiciela ustawowego.
2. Odpisy aktów stanu cywilnego i zaświadczenia o dokonanych w księgach stanu cywilnego wpisach lub o ich braku mogą być również wydane na wniosek innych osób niż wymienione w ust. 1, które wykażą w tym interes prawny [...]

Re: Doświadczenia z USC

30 mar 2013, 09:30

Jest tu moim zdanie pewna furtka.
W przepisach jest mowa o odpisach i zaświadczeniach, natomiast nigdzie nie ma mowy o kserokopiach nie poświadczonych, które mogą służyć do celów genealogicznych. Warto spróbować. Już kilkakrotnie okazało się to wyjściem z sytuacji, gdzie urzędnik nie łamie przepisów, a my mamy potrzebne informacje.

Pozdrawiam świątecznie

Wojtek

Re: Doświadczenia z USC

30 mar 2013, 21:53

wojciech napisał(a):Jest tu moim zdanie pewna furtka.
W przepisach jest mowa o odpisach i zaświadczeniach, natomiast nigdzie nie ma mowy o kserokopiach nie poświadczonych, które mogą służyć do celów genealogicznych. Warto spróbować. Już kilkakrotnie okazało się to wyjściem z sytuacji, gdzie urzędnik nie łamie przepisów, a my mamy potrzebne informacje.

Pozdrawiam świątecznie

Wojtek

Do tego mamy oryginalny zapis aktu i wydajemy jedyne 5 zł .

Re: Doświadczenia z USC

31 mar 2013, 13:24

Czasem uda się dostać za darmo :) W sumie dotychczas za 5 kserokopii nie poproszono ode mnie ani złotówki :)

Re: Doświadczenia z USC

31 mar 2013, 14:54

Problem w tym, że niektóre USC stoją na stanowisku, że skoro o kserokopiach nic w ustawie nie ma, to oni w ogóle nie będą ich wydawać, czy to za taką opłatę, czy owaką, czy to zstępnym, czy innym.

Re: Doświadczenia z USC

31 mar 2013, 16:44

Łukasz Bielecki napisał(a):Problem w tym, że niektóre USC stoją na stanowisku, że skoro o kserokopiach nic w ustawie nie ma, to oni w ogóle nie będą ich wydawać, czy to za taką opłatę, czy owaką, czy to zstępnym, czy innym.



Biorąc pod uwagę fakt iż urzędy obowiązuje zasada iż 'to jest zabronione co nie jest dozwolone' takie stanowisko nie dziwi.
Dlatego też lepiej w rozmowach powoływać się na rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r.
w sprawie instrukcji kancelaryjnej dla organów gmin i związków międzygminnych.
(Dz. U. z dnia 31 grudnia 1999 r.)

To rozporządzenie dopuszcza możliwość zrobienia kopii aktu stanu cywilnego aczkolwiek i ono nie rozszerza kręgu osób którym może on być wydany.

Re: Doświadczenia z USC

31 mar 2013, 18:41

Jak do tej pory pierwszy raz spotkałem się z takim oporem materii. Jak do tej pory kontakt z USC wspominam bardzo miło.

Jak widać urzędnik to tylko człowiek.

PS.
Dziękuję za porady, spróbuję również tę metodę.

Pozdrawiam
Krzysztof

Re: Doświadczenia z USC

31 mar 2013, 19:35

wojciech napisał(a):Jest tu moim zdanie pewna furtka.
W przepisach jest mowa o odpisach i zaświadczeniach, natomiast nigdzie nie ma mowy o kserokopiach nie poświadczonych, które mogą służyć do celów genealogicznych. Warto spróbować. Już kilkakrotnie okazało się to wyjściem z sytuacji, gdzie urzędnik nie łamie przepisów, a my mamy potrzebne informacje.

Przypomnę oficjalne stanowisko MSWiA z września 2010 (chyba że coś by się od tego czasu zmieniło):
viewtopic.php?p=23920#p23920
zdaje się z niego wynikać że furtki nie ma :-(
Odpowiedz