Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Volksliste

26 lip 2008, 21:04

Nie pisze tego z latwoscia ale dzis dowiedzialem sie od mojej ciotki ze moj dziadek ponoc byl volksdeutschem. Wlasciwie to teraz wsyztskie historie o ucieczce do Drezden a pozniej proby rozstrzelania go przez Rosjan teraz maja sens. Czy istnieje jakas instytucja w Niemczech zawieracjaca listy Polakow ktorzy podpisali Volksliste? Jesli tak czy ktos moglby podac namiary? Z gory dziekuje.

Re: Volksliste

27 lip 2008, 09:43

Listy volksdeutschów znajdują się w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Niestety nie ma do nich dostępu. Można co najwyżej zlecić odpłatną kwerendę ale na członka rodziny w linii prostej (ojciec, dziadek, pradziadek, etc.), przy czym trzeba wykazać (udokumentować metrykami) łączące z daną osobą bezpośrednie pokrewieństwo.

Asia

Re: Volksliste

27 lip 2008, 11:45

Serdecznie dziekuje

Re: Volksliste

14 paź 2008, 13:20

Chcę się wypowiedzieć w sprawie tz. volkslisty.Z punktu widzenia poszukiwań genealogicznych jest to czasem dokument bezcenny-gdyż może on zawierać wywód przodków.Są znane przypadki,że sięgał on horyzontu 300 lat!(skrupulatność niemieckich urzędów).
Wokół volkslisty narosły różne fobie,czasem wykorzystywane w niecnych celach.
Na Sląsku,Pomorzu i Wielkopolsce volkslista zazwyczaj była przymusowa.

.
Problemy te naświetla praca Marka Romanika z AP Bydgoszcz"Podzwonne okupacji-Deutsche Volksliste" z 1993

Re: Volksliste

14 paź 2008, 17:27

Niezgadzam sie jak chodzi o przymus jako regula (jest to legenda)
ale byly przypatki nacisku na ludzi z pewnymi materialnymi wlasnosciami

Mam w rodzinie przypatki ludzi na kturych robiononacisk ze utraca wszystko i beda musieli Wyjechac do gubernii ale mam przyklad gdzie to ruwniesz proponowano i przyjela to matka z dziecmi a ojciec(na papierach byl niemcem z babki dziadka ale po mimo to nie podpisal ze jest niemcem) nie i mugl pomimo to zostac z rodzina (sa w poznaniu przypadki Bambrow o podobnej histori gdzie ale musieli wyjechac do Gubernii)
Mam terz w rodzinie przypadek ze podpisali i nikt ich nie zmuszal poprostu przyszedl dozorca domowy i powiedzial zeby podpisali dokumet (tak naprawde to chodzilo o cos innego o wcielanie czlonkow rodzin do wojska poprostu ktos mial podpisac jak byli chlopaki w odpowiednim wieku to do woja dzialo sie to zwlaszcza w puzniejszym czasie trwania wojny )
praktycznie kazdy kto byl w zaborze pruskim i austryjackim byl dla niemcow Niemcem chyby ze sie uparl i muwil ze jest polakiem ale czy w ta czy w tamta chodzilo pod koniec tylko o resors ludzki. Badz patriota ale nie idjota proste powiedzenie na koniec

Re: Volksliste

14 paź 2008, 17:48

Jest to wszystko tak normalne dla naszych regionow polski ze az smieszne

Oto osoba o nazwisku Strippentow typowo niemieckim
karriera w wojsku pruskim

Obrazek

Zakonczenie karriery wojskowej

Obrazek

Taka typowa karriera wojskowa Niemiecka

Re: Volksliste

15 paź 2008, 18:29

Zgadza się,że gestapo zmuszało do podpisania volkslisty. Brat mojego dziadka zginął przez to, że nie chciał podpisać tej listy a miał 4 synów i chcieli ich do wojska. Gestapo zabrało go 2 lutego 1942 r. do Kościana, gdzie był torturowany. Potem przewieziony w czerwcu do Poznania fort VII a w sierpniu do Oświęcimia gdzie zmarł 17 września 1942 r - tak zawiadomili - zwłoki spalono. Listy nie podpisał i chłopaków nie wzięli ale ich wysiedlili.

Re: Volksliste

15 paź 2008, 23:14

http://pl.wikipedia.org/wiki/Volkslista
Podobna sytuacja była w Wielkopolsce.

Re: Volksliste

16 paź 2008, 22:39

Witam

Z calym szacunkiem i respektem dla bochaterow. Ale 2000 000 polakow cos podpisalo wydaje mi sie ze nie wszyscy byli pobici zamordowani lub zmuszani.
regula byla prosta wysiedlenie i prace przymusowe dla polakow.

Re: Volksliste

17 paź 2008, 07:41

Zgadza się. Niektórzy sami się zgłaszali i podpisywali listę, podobnie jak i w niedalekiej przeszłości wielu szukało niemieckiech korzeni czy choćby ich śladów aby wyjechać na zachód. Po zaborze pruskim pozostało wiele małżeństw mieszanych i ich potomków (to nazwiska), którzy czuli się Polakami. Z tego co słyszałam od dziadków - to, że zabiorą syna do wojska czy zabiorą majątek (czasami niewielki) - było atutem aby gnębić i zmuszać.
Biedaków się nie czepiali jak nie mieli interesu.
Zawsze chodzi o jakiś interes - tak wobec państw jak i ludzi.
W czasie I wojny światowej przymusowo brali do wojska i nie pytali o pochodzenie czy korzenie. Jednego syna zostawiali na gospodarce żeby się nie zmarnowała.

Takie "przechrzty" nigdy nie były dobrze traktowane przez jedną stronę jak i drugą, podobnie zresztą jak i w polityce.
Pozdrawiam A.

Re: Volksliste

17 paź 2008, 08:04

Na przykładzie tego tematu widać jak bardzo nasza historia zarówno ta rodzinna jak i państwowa jest złożona. Myślę, że często ludzie w tym temacie zbyt generalizują i uprastszają... Każdy przypadek podpisania niemieckiej listy narodowościowej był inny i nie należy tutaj wszystkich wrzucać do jednego worka. Jak wszędzie - są ludzie dobrzy i źli. Nie oceniajmy. Zostawmy to. Dla nas genealogów najistotniejszy niech pozostanie wymiar historyczny i możliwość dodania czegoś do naszych drzew i gromadzonych dokumentów.
Marcin

Re: Volksliste

17 paź 2008, 12:49

Manag napisał(a):... Każdy przypadek podpisania niemieckiej listy narodowościowej był inny ....Marcin


No właśnie. Chciałoby się powiedzieć że dzisiaj to każdy jest mądry, a przynajmniej mocny w gębie...
Oczywiście - były przypadki dobrowolnego podpisywania listy. Nawet i tutaj byłbym ostrożny w ferowaniu wyroków.
Mieszkam na Kaszubach, w regionie określanym "ziemią wiecznego pogranicza".
Określenie wynika stąd że region ten naprzemiennie, od wieluset lat związany był z Pomorzem Gdańskim i Szczecińskim, Rzeczpospolitą i Niemcami. Tu mieszkali także Niemcy. Kiedy więc nadarzyła się okazja , to z niej skwapliwie skorzystali.
Były też - i to chyba w ogromnej większości - przymusowego, żeby nie powiedzieć "komercyjnego" podpisywania, czyli coś za coś. Co stanowiło przedmiot takiej transakcji - była mowa o tym powyżej.
Ale chciałbym zwrócić uwagę na pewien szczegół.
Otóż na ten temat dyskusja w różnych miejscach, w różnych wymiarach i formie toczy się już ponad 60 lat. To dużo czasu. I tak po prawdzie to jeszcze nic konkretnego nie ustalono.
I dalej nie wiadomo czy to było dobre? A może jednak złe?
Nie znamy konkretnych faktów i powodów podjęcia tak trudnej decyzji. Każdy przypadek był przecież inny, każdy miał inną przyczynę. Nie można więc generalnie wszystkiego potępiać.

Ci, którzy stawali wówczas przed koniecznością wyboru nie mieli takiego luksusu - zastanowienia się i przemyślenia problemu, często życia lub śmierci - kilkudziesięciu lat na ocenę faktów i podjęcie decyzji.
Oni musieli to zrobić natychmiast, jeszcze dzisiaj, bo jutro mogłoby być już za późno.

Myślę że to także miał na myśli Marcin pisząc swój post, którego fragment zacytowałem wyżej.
Ostatnio edytowano 08 gru 2009, 16:24 przez BTK47, łącznie edytowano 1 raz

Re: Volksliste

18 paź 2008, 15:38

Zgadzam sie z wami ze grzebieniem latwo czesac i napewno nie jest ta forma czarno bialo ok.

Dla polskich rodzin i rodzin polsko niemieckich napewno nie byl to okres latwy
i musieli podjac desyzje nie patriotyczna jak niektzy nacjonalisci uwazyja tylko decyzje przetrwania
bo tylko ci co przetrwali mogli budowac - odbudowac polske i oddac swiadectwo prawdy jaka ona tez nie jest bolesna.
Co do niemcow i ich "wygnan" wydaje mi sie ze tak prosto nie powinnismy pewnych zeczy widziec(jak niekiedy w medjach jest to propagowane) niekiedy jest tak ze sprawiedliwosc trafia niesprawiedliwych ale jest rowniez tak ze sprawiedliwym jest placone zlem.
Wydaje mi sie ze w tym wypadku Oko za oko zab za zab bylo ok ale niewystarczajace
Tym bardziej ze nalezeli do narodu ktury swoimi decyzjami doprowadzili do stanu wzajemnego barbarzynstwa gozej stwozyli warunki sprzyjajace tenu rozwojowi ustalajac Prawo.
wiec niema co gadac kto byl winny i dlaczego po wojnie poniesli niemcy poprostu konsekwecje swojej polityki i moim zdaniem Kolektywna "kara" byla ok jezeli taki duzy procent nalezal do NSDAP i innych organizacji sprzymiezonych tej partii.
niektuzy by powiedzieli to bysmy chodzili bez zebuw i oczu cuz mam na to odpowiedziec ? Tak Ale bysmy juz sobie przestali od jakiegos punktu robic krzywde.

na to ze polacy maja niemieckie kozenie i niemcy polskie ich potomkowie nic za to nie moga jak muzyn jest muzynem a zyd zydem. Ze polacy wyjezdzali za granice do niemiec nie wynikalo z tego ze nienawidzili polski albo kochali niemcow. Poprostu mieli tam wieksze mozliwosci osobistego rozkwitu w materialnym, duchowym jak i politycznym zakresie kturego nie musieli kryc. Wkoncu ich dziadkowie matki i ojcowie nawet jak podpisali Volksliste zostali w polsce widzac na poczatku tam swoja przyszlosc.

Re: Volksliste

31 paź 2008, 01:20

Po ostatnich rozmowach z babcia dowiedzialem sie ze byli jeszce inni w rodzinie ktorym oferowano podpisanie listy i nie podpisali. Ci co nie podpisali zostawli wyslani na roboty przymusowe. niestety z obu stron rodziny bylo zbyt wiele powiazan z Niemcami.

Re: Volksliste

31 paź 2008, 10:32

Warto przeczytać http://www.antoranz.net/BIBLIOTEKA/ADAMSKI/ADAMSKI.HTM
Stanisław Adamski( biskup katowicki) m.i. porusza ten temat w opracowaniou
'Pogląd na rozwój sprawy narodowościowej w woj.śląskim w czasie okupacji niemieckiej'

Re: Volksliste

06 gru 2008, 23:28

Witam , kto zna tylko ze słyszenia to trudno mu zrozumieć jak wyglądało to wtedy. Jeden z przodków ( dziadek żony) odmówił podpisania volkslisty, przedstawiono mu wtedy dokument, że jego babka była niemieckiego pochodzenia, tak mieli dokładnie rozpracowane pochodzenia na tych ziemiach. Konsekwencją odmowy było osadzenie w areszcie w Gnieźnie skąd po skazaniu na dwa lata więzienia karnego został 17 lipca 1942 roku przewieziony do Wronek. Przebywał tam do 6 sierpnia 1942 roku bo tak jest datowany akt zgonu "zmarł "na zapalenie pęcherza moczowego. Grób zachowany , pod ochroną. Znamy dokładnie historię gdyż w Archiwum Państwowym zachowane zostały wszystkie dokumenty dotyczące tej sprawy i ta szara teczka stała się przełomem w poszukiwaniach, ukazała się prosta ścieżka za która dziękujemy pracownikom owej instytucji

Re: Volksliste

19 lut 2012, 20:59

Jest jakaś baza osób które podpisały volkslistę z terenów wielkopolski ? . Ktoś z mojej mojego pradziadka podpisał volkslistę i nawet został wywieziony gdzieś do ZSRR ówczesnego . Na szczęście ta osoba wróciła z powrotem do domu ale podobno w zły stanie jeśli chodzi o zdrowie .

Re: Volksliste

19 lut 2012, 21:50

Witaj.
Nie podałeś gdzie mieszkał ten ktoś od pradziadka. W bazie ELA po wpisaniu "Stęszew" połowa wyników to wykazy osób dotyczące VD.

Re: Volksliste

20 lut 2012, 11:22

Milksurfer napisał(a):Witam

Z calym szacunkiem i respektem dla bochaterow. Ale 2000 000 polakow cos podpisalo wydaje mi sie ze nie wszyscy byli pobici zamordowani lub zmuszani.
regula byla prosta wysiedlenie i prace przymusowe dla polakow.


Chciałbym poprawić te liczby nie 2000 000, a 3 124 000.

Re: Volksliste

20 lut 2012, 22:03

Na ten temat:
Krzysztof Stryjkowski, Położenie osób wpisanych w Wielkopolsce na niemiecką listę narodowościową w latach 1945-1950

Praca omawia położenie osób (tak Niemców, jak i Polaków) wpisanych w okresie okupacji na niemiecką listę narodowościową (Deutsche Volksliste), na terenie województwa poznańskiego w latach 1945-1950. Zawarto w niej ustalenia dotyczące okupacyjnych planów powojennego postępowania z volksdeutschami oraz prawodawstwa z lat 1945-1950, związanego z tą grupą mieszkańców Wielkopolski. Ukazano w niej również powojenne represje stosowane wobec volksdeutschów (osadzanie i przetrzymywanie w obozach i więzieniach, przymusowe zatrudnienie, konfiskatę mienia, pozbawienie obywatelstwa i wysiedlanie do Niemiec). W pracy przedstawiono także stosunek władz państwowych i administracji lokalnej, partii politycznych, organizacji i stowarzyszeń oraz społeczeństwa Wielkopolski do problemu niemieckiej listy narodowościowej i ich wpływu na praktyczną realizację procesu weryfikacji narodowościowej na tym terenie. Kwestie te zostały przedstawione na tle rozwiązań stosowanych wobec osób wpisanych na niemiecką listę narodowościową w innych częściach Polski (m.in. Pomorze i Górny Śląsk). Opracowanie zawiera wybrane dokumenty źródłowe o niemieckiej grupie narodowej w Polsce i Wielkopolsce z lat 1942-1947.
cytat z http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/pr ... ctId=53761

Re: Volksliste

04 lip 2014, 21:58

Asiek napisał(a):Listy volksdeutschów znajdują się w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Niestety nie ma do nich dostępu. Można co najwyżej zlecić odpłatną kwerendę ale na członka rodziny w linii prostej (ojciec, dziadek, pradziadek, etc.), przy czym trzeba wykazać (udokumentować metrykami) łączące z daną osobą bezpośrednie pokrewieństwo.

Asia


Witam.
Parę dni temu otrzymałem z AP Bydgoszcz kopie dokumentów z akt z Niemieckiej Listy Narodowościowej DVL mojego pradziadka, mieszkańca Bydgoszczy. Okres realizacji ok. 3 miesiące, koszt 50 PLN (w tym 25 obowiązkowej kwerendy plus koszty wykonania kserokopii w formacie A4). Żadnych rewelacji o których bym nie wiedział nie znalazłem. Ale było warto.
W celu uzyskania tych dokumentów nie musiałem niczego wykazywać i udokumentować ( np. pokrewieństwa). Wystarczyła pisemna prośba z moimi danymi i własnoręczny podpis. Dodam że nosimy to samo nazwisko co mogło być lub nie czego nie wiem pewnym ułatwieniem.
Pozdrawiam.
Grzegorz

Re: Volksliste

06 lip 2014, 09:16

witam,

O ile mi wiadomo wiekszość danych znajduje się na mikrofilmach i innych mikronośnikach.
Oryginały dokumentacji filmowej znajdują się w Koblenz/Niemcy i są zabezpieczone,
natomiast w niemieckim Bundesarchiwum Berlin znajdują się kopie tych filmów.
Adres Bundesarchiwum Berlin:

Bundesarchiv Berlin Lichterfelde
Finckensteinallee 63
12205 Berlin
Postanschrift: Postfach 450569
12175 Berlin

UWAGA.
tutaj można odczytać -wydanie niemieckie- dokładne rozporządzenia i wyjaśnienienie dot.DVL

http://books.google.de/books?id=h0oFGH8 ... VL&f=false

str.267 poz.239
str.268 poz.241
i dalej...

henry

Re: Volksliste

13 lip 2014, 13:23

Witam.
W pracowni naukowej AP Bydgoszcz miałem możliwość obejrzenia oryginalnych dokumentów wraz z zdjęciami.
Oczywiście w formie papierowej.
Pozdrawiam.
Grzegorz

Re: Volksliste

16 lip 2014, 14:54

witam,
uzupełnienie-
Interpretacja do fragmentu tekstu – 241 dotyczy Volkslisty

Zgodnie z statystykami SS w roku 1941 sprawdzono ok.milion osób pod względem rasowym.
Wg.Heydricha należy przyjąć, że w roku1941 poddano analizie ok.3,3 miliony osób.
W tym ujęte są osoby z terenów Wartheland – ok.76 tysięcy – z tego sprawdzono 71 tysięcy.
Następnie 15 tysięcy osób z terenu Ostpreussen/ faktycznie sprawdzono 20.700 osób.
Oraz z innych byłych terenów...koniec cytatu.
ebryka1 - przekazałem dalej.Dziękuje.

henry

Re: Volksliste

29 paź 2014, 18:36

Witam,

tak więc można zakończyć poszukiwania list VD – ich zawartość znajduje się w zbiorach archiwalnych w Polsce.Naturalnie jest częściowo utajniona.

http://www.zeitung-heimat.de/de/recht/r105.html
orzeczenie prawne

oraz tutaj...
http://www.archivesportaleurope.net/ead ... /unitid/30

patrz
Mehr einblenden...

henry
Odpowiedz