23 paź 2013, 23:40
24 paź 2013, 00:00
24 paź 2013, 09:52
24 paź 2013, 10:05
Jankowski_Kamil napisał(a):A widzisz Haniu myślisz podobnie...ale z drugiej strony gdyby teczki zawierały opisy takich dość wstydliwych chorób to nie byłoby pewnie miłe dlatej osoby , której teczkę przeglądamy..oczywiście ona już by nie żyła, ale zakładając, że widzi co robimy ( teza katolicka) pewnie byłoby jej przykro , że dowiadujemy się o tych " gorszych " stronach życia.
Poleciałem teraz religijnie hehe , ale może rzeczywiście to nieetyczne ?
Chociaż np mam pewność, że mój dziadek , który już 13 lat nie żyje, na pewno pozwoliłby mi zobaczyć co się stało, dlaczego zmarł, jak go leczono...
( Dziś mam wizytę właśnie u lekarza który leczył dziadka przed laty..już się boję hehe )
24 paź 2013, 10:57
Łukasz Bielecki napisał(a):Przepisy co do udostępniania mogą się różnić zależnie od jednostki służby zdrowia, podejrzewam jednak, że w przypadku osób dawno zmarłych, uzasadnienie inne, niż śledztwo, może być za słabe, aby uzyskać wgląd. Może podejrzenie choroby genetycznej (ale na pewno podpisane przez lekarza) też by wystarczyło.
24 paź 2013, 11:02
Genowefa napisał(a):Łukasz Bielecki napisał(a):Przepisy co do udostępniania mogą się różnić zależnie od jednostki służby zdrowia, podejrzewam jednak, że w przypadku osób dawno zmarłych, uzasadnienie inne, niż śledztwo, może być za słabe, aby uzyskać wgląd. Może podejrzenie choroby genetycznej (ale na pewno podpisane przez lekarza) też by wystarczyło.
Całe szczęście, że przepisy nie pozwalają ....i wcale nie chodzi mi o tzw wstydliwe choroby, bo ŻADNA choroba nie jest wybrana przez człowieka, ale go po prostu dotyka, bo tak już jest w życiu. W dawniejszych księgach metrykalnych najczęściej podawane są przyczyny zgonu -lakonicznie... i to powinno wystarczyć.O swoich najbliższych-żyjących w jednym czasie z nami wiemy więcej, wiemy i o ich chorobach, bo pielęgnujemy ich, martwimy się i chcemy ulżyć w ich cierpieniu i to jest naturalne. Natomiast poszukiwania w tym kierunku po wielu latach i to jeszcze dotyczące krewnych, których nie znaliśmy osobiście wydają mi się nie na miejscu. Wiem, że ile ludzi tyle zdań-przedstawiam tylko swoje odczucia. Nie wiemy jak zareagowaliby na takie przeglądanie chorób nasi krewni gdyby mogli, a przenigdy nie chciałabym ich urazić. Kimkolwiek byli i na cokolwiek chorowali nad ich życiem pochylam się z delikatnością.
24 paź 2013, 11:27
24 paź 2013, 11:37
24 paź 2013, 14:47
25 paź 2013, 01:08
26 paź 2013, 04:06