Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

O pisaniu postów....

03 lis 2008, 23:15

Tak sobie mile gaworzymy - zobaczymy co z tego wyniknie.
Otóż może rzeczywiście widzę dużo- czasem zbyt dużo. Mam taki paskudny charakter i jest już zbyt późno aby go naprostować. Jest na to zwyczajnie za stary.
Co do Twojego błędu - jest to akurat błąd popełniany bardzo często. Dotyczy to także i mnie. Tylko że gdzieś tam mam tak ustawioną tą piekielna machinę że każdą taką "niedoróbkę" podkreśla na czerwono. Mam więc szansę ja poprawić. Tym bardziej że piszę w miarę szybko, ośmioma palcami i często się zdarza nierównoczesne dociśnięcie lewego "Alt" przy pisaniu tzw. "polskich znaków" - wtedy np. zamiast "ś" wychodzi tylko "s".
Nie pytaj tylko jak sobie ustawić korektę pisowni - zrobiłem to już tak dawno że nie pamiętam jak. :(
Spróbuj jednak po kolei : Narzędzia > Opcje > Zaawansowane> Ogólne
W "Ogólne" zaznacz pole przy : Rozpocznij..... oraz Sprawdź pisownię podczas wprowadzania tekstu. - powinno zadziałać.

Re: O pisaniu postów....

04 lis 2008, 00:09

Bogusławie!
To automatyczne podkreslanie na czerwono mam od zawsze. Rzadko korzystam, bo jestem biegła w ortografii. W Wordzie mogłabym ostatecznie zmieniać s na małe Ś,(nie zawsze mi się chce-przyznaję), ale w postach mi to nie wychodzi. W ogóle nie umiem korzystać np. z koloru czcionki - klik na kolor w tabelce obok i mam -to co widzisz. To nie była kokieteria, że jestem "niedouczona" w tej dziedzinie. Ale gdybym pisała w Wordzie i kopiowała do postu nie raziłoby Twoich oczu moje chore małe Ś.
Mam nadzieję, że ta nasza pogawędka na ten temat już się skończy-chociaż jesli chcesz mieć ostatnie słowo-daję Ci je bez zastrzerzeń . Dobrej nocy Bożena. (Genowefa)

Re: O pisaniu postów....

04 lis 2008, 10:19

Witam!
I ja włącze się do tej dyskusji. Mnie sie zdarza bardzo czesto pisac bez polskich " ogonków" gdyz posiadam moich najblizszych zza morzem a tam ich nie ma ( j. angielski jest ubogi hihihi). Myślę ,że ludzie piszący na tym forum bardzo strają się o poprawne pisanie a że czasem jakiś błądzik zaplącze sie lepiej powiedziec nie szkodzi będzie lepiej.
Serdecznie pozdrawiam z Poznania Małgośka

Re: O pisaniu postów....

04 lis 2008, 11:54

Trochę napisałem już w temacie z którego się wczoraj ewakuowałem tutaj - tj. o "cmentarzu w Międzychodzie", ponieważ zabrał tam głos Maciej.
Tak więc teraz króciutko. Nie mam zamiaru mieć w niczym ostatniego słowa - wręcz przeciwnie. Staram sie czasami coś wytłumaczyć, pomóc komuś kto ma akurat kłopoty...
Czasami rzeczywiście wychodzi tak jak wyszło - vide post Genowefy. Pocieszam się jedynie tym że być może z podanej ścieżki do ustawienia korekty pisowni może skorzystać ktoś, kto do tej pory tego nie stosował.
I znów narażę się Genowefie ale może warto.
Genowefo - sprawdź czy masz takie ustawienie jak zaproponowałem.
W moich postach natychmiast poprawiam czerwone podkreślenia. Kiedy zaś kliknę "wyślij" to pojawia się formatka dająca możliwość ostatecznej korekty. Dopiero kiedy poprawię wskazane błędy post zostaje wysłany.
Jest to coś podobnego jak przy wysyłaniu maila.
Ja również korzystam czasami z napisania tekstu w Wordzie i przekopiowaniu go do postu. Rzecz dotyczy raczej spraw bardzo tematycznych, gdzie trzeba poszukać coś w literaturze, zebrać trochę innych informacji...
Tutaj uwaga - nie we wszystkich forach ten sposób się sprawdza!Po przekopiowaniu wychodzą czasem różne dziwactwa.
Aby napisać tekst kolorem należy go najpierw zaznaczyć i następnie z palety wybrać kolor czcionki...
Powodzenia wszystkim eksperymentującym....

Re: O pisaniu postów....

04 lis 2008, 12:15

Hej,

Polecam także wszystkim eksperymentującym guzik "Podgląd", który wyświetli nam po edycji podgląd - jak będzie nasz post wyglądał - zamiast od razu wrzucać go na forum. Jeśli wszystko jest ok, możemy zrobić "Wyślij" - jeśli nie, zawsze możemy poprawić

Re: O pisaniu postów....

04 lis 2008, 21:27

Bogusławie!
Miałam niedobry dzień i trochę mnie "ruszyło" to Twoje pisanie. Przepraszam-zwykle nie jestem księżniczką na ziarnku grochu. Słucham wszystkich rad dopóki nie dopatrzę się złosliwosci. I Twoich rad też w końcu posłucham. Wszystkie następne posty w tym temacie mnie wyciszyły, a Maciek, jak zwykle, "uzdrowił" spokojnie ten , mam nadzieję, mini zatarg.
A temat o tym jak pisać posty powinien zostać. Masz rację, nie trzeba pisać byle gdzie o tym co nas akurat interesuje, bo robi się bałagan.
Pozdrawiam .....spokojnie.Bożena.

Re: O pisaniu postów....

04 lis 2008, 21:43

Genowefa napisał(a):Bogusławie!
Miałam niedobry dzień i trochę mnie "ruszyło" to Twoje pisanie. Przepraszam-zwykle nie jestem księżniczką na ziarnku grochu. Słucham wszystkich rad dopóki nie dopatrzę się złosliwosci. I Twoich rad też w końcu posłucham. Wszystkie następne posty w tym temacie mnie wyciszyły, a Maciek, jak zwykle, "uzdrowił" spokojnie ten , mam nadzieję, mini zatarg.
A temat o tym jak pisać posty powinien zostać. Masz rację, nie trzeba pisać byle gdzie o tym co nas akurat interesuje, bo robi się bałagan.
Pozdrawiam .....spokojnie.Bożena.


Hej - nie tłumacz się! Ja nie dopatrzyłem sie w Twoim pisaniu czegokolwiek niedobrego! Nie miałem tez zamiaru być złośliwym i tak po prawdzie to nie wiem w którym miejscu taki byłem.
Wyszło tak jak wyszło, ale akurat mogłem pisać tylko na podstawie Twojego postu - innego nie było pod ręką...
Nie może też być mowy o zatargu - wszystko było normalnie, spokojnie, jak być powinno.
Temat o pisaniu post ów oczywiście zostaje. Ja swoje już napisałem, Ty także, więc teraz sobie spokojnie popatrzymy co będzie dalej.
A może coś napisze inny forowicz ?

Re: O pisaniu postów....

06 lis 2008, 01:46

Są fora, podczas czytania których włosy stają dęba na głowie gdy widzi sie podejście piszących do zasad pisania. Jeśli chcemy, aby nasze Forum było na wyższym poziomie troszczmy się o to, co piszemy. Bez wątpienia warto korzystać z możliwości, o której pisze Mac. Napisaliśmy, to przeczytajmy, co napisaliśmy, a dopiero potem klikajmy "wyślij"!

Re: O pisaniu postów....

06 lis 2008, 09:26

A może niektórzy specjalnie piszą błędnie bo udają obcokrajowców.
Zauważyłam, że zależy od pytania lub postu.

Re: O pisaniu postów....

06 lis 2008, 12:47

Każdy z nas ma jakieś własne sposoby pisania postów i kontrolowania tego co napisze.
Niektórzy forowicze piszą po kilka - kilkanaście postów dziennie, piszą na wielu forach i być może dlatego mają już pewne doświadczenie w tej materii...
Są jednak tacy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę czy zabawę z Internetem. I dla nich właśnie każda rada jest cenna - czy to będzie taka o opcji "podgląd" przed wysłaniem czy też bieżąca korekta czerwonych podkreśleń.
Ja osobiście "podgląd" używam wtedy, gdy w poście podaje jakiś link. Wiem wtedy że zrobiłem to prawidłowo i link zadziała. Zaś wszelkie inne błędy poprawiam na bieżąco, w trakcie pisania eliminując czerwone wężyki....
Co do obcokrajowców - tych prawdziwych, nie zaś takich którzy kaleczeniem języka polskiego chcą coś pokazać, wyróżnić się....
To można natychmiast rozpoznać - taki osobnik na pewno nie otrzyma mojej odpowiedzi szkoda czasu na czytanie takich tekstów..
A forowicz pochodzący z innej nacji, uczący się lub chcący się nauczyć języka polskiego- doskonałym wyjściem dla takich osób jest właśnie pisanie tekstu w Wordzie z wszelkimi opcjami autokorekty - porównując to co jest napisane z tym jak powinno być napisane to przecież znakomita pomoc w nauce...

To jest mój głos na ten temat. Każdy z forowiczów ma prawo mieć inny i niekoniecznie musi on być zgodny z moim.
Nie mam też zamiaru "robić " za jakikolwiek autorytet do naśladowania.
Napisałem to bo wiem że są tacy którzy czasem z mojego pisania skorzystają.
I jeśli jakiś post dotyczy konkretnego postu czy forowicza to jest to wyraźnie napisane.

Każdy ma jakieś nawyki, przyzwyczajenia, sposoby na różne okazje...
Tak się złożyło że ja akurat zostałem w latach nauki w szkole średniej nauczony ogromnego szacunku do języka ojczystego. Jest to zasługa naszego nauczyciela, który swój cel osiągnął. Koresponduję z wieloma kolegami z szkolnej ławy i chociaż od ukończenia naszej "starej budy" minęło ponad 40 lat - wszyscy potrafimy pisać w miarę poprawnie. A już na pewno bez błędów ortograficznych.
Zdarzają się wyjątki - np. pisanie na czacie SKYPE lub GG wymaga prędkości , więc można przymknąć oko na pewne niedoróbki.
Ale to chyba jedyne takie okazje.
Tak jak z komentatorami sportowymi. Często bowiem słyszy się że ktoś coś powiedział nie tak, przejęzyczył się.
Jeśli taki błąd zdarzyłby się podczas komentowania rozgrywek szachowych tudzież innego brydża - to rzecz niewybaczalna. Natomiast w przypadku komentowania meczu piłki kopanej lub biegu na 100 m. - czasem język nie nadąża za myślami, za tym co komentator chce w danej chwili przekazać...

Re: O pisaniu postów....

06 lis 2008, 13:43

Witam Bogusławie!
Cytuję:....”Wiem wtedy że zrobiłem to prawidłowo i link zadziała....
Tak się złożyło że ja akurat zostałem w latach nauki w szkole średniej nauczony ogromnego szacunku do języka ojczystego. Jest to zasługa naszego nauczyciela, który swój cel osiągnął.”


Ponieważ ja też mam zwyczaj dużo pisać, a myślę, że po wczorajszej wymianie zdań, już się zaprzyjaźniliśmy, chyba się nie pogniewasz, jak Ci zwrócę uwagę, że zapominasz przecinka przed "że". Nauczyciela miałeś wspaniałego, ja też, chociaż nie wiem czy całkowicie osiągnął swój cel, jeśli idzie o mnie, bo ja dużo pisałam też po rosyjsku i trochę czasem „kombinuję” po swojemu.
Pozdrawiam cieplutko Genowefa.

Re: O pisaniu postów....

06 lis 2008, 14:41

Genowefa napisał(a):Witam Bogusławie! Ponieważ ja też mam zwyczaj dużo pisać, a myślę, że po wczorajszej wymianie zdań, już się zaprzyjaźniliśmy, chyba się nie pogniewasz, jak Ci zwrócę uwagę, że zapominasz przecinka przed "że". Nauczyciela miałeś wspaniałego, ja też, chociaż nie wiem czy całkowicie osiągnął swój cel, jeśli idzie o mnie, bo ja dużo pisałam też po rosyjsku i trochę czasem „kombinuję” po swojemu.
Pozdrawiam cieplutko Genowefa.


Taaaa....
No to mnie dopadłaś! :?
Ale na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że właśnie te różne interpunkcje, składnie i stylistyka i co tam jeszcze nie są tym co mi najlepiej wychodzi.
Pisałem o tym wcześniej - jakby wiedząc że kiedyś na tym polegnę.
Ale skoro już zacząłem tę ( tą ? ) zabawę to muszę trwać do końca.
Tak przy okazji - masz rację co do przecinka. Rzecz nie podlega dyskusji :oops: - już uzupełniłem swoją wiedzę na ten temat : http://poradnia.polonistyka.uj.edu.pl/?q=przecinek+

Wspomniałaś o języku rosyjskim.
W "moich" czasach był to język obowiązkowy. Żadne tam niesłuszne ustrojowo języki kapitalistyczne: angielskie czy niemieckie....
Uczył mnie tego języka ten sam nauczyciel - doktoraty filologii polskiej, rosyjskiej i historii. Coś wspominali o jego epizodzie z Sorboną, ale my byliśmy zbyt młodzi aby wiedzieć w czym rzecz....
Były to czasy kiedy u nas pojawiły się tzw. "pocztówki dźwiękowe" - w ówczesnym ZSRR to był towar za który można było dostać wszystko. Oczywiście dotyczyło zbieraczy znaczków, monet ( trudności z przesyłką ), etykiet zapałczanych i innych takich.
No to pisaliśmy i "mienialiśmy się".
Rzeczywiście - był to okres doskonałej znajomości tego języka. Pierwsze kilka listów oczywiście z słownikiem czy innymi "rozmówkami", później już z głowy, bez wspomagania.
Kiedy już parę lat później trzeba było zacząć myśleć i organizować sobie już dorosłe, rodzinne życie w sposób naturalny ta korespondencja oczywiście zanikła.
Tak się złożyło jednak że "nauka nie poszła w las". Oto bowiem pracując w pewnej firmie byłem odpowiedzialny za sprzedaż wyrobów. Pojawiły się więc wyjazdy na różne targi w Polsce i ZSRR a potem Rosji. Mieliśmy też swoją filię w Moskwie....
Trzeba było więc odkurzyć znajomość języka rosyjskiego. Poszło nadspodziewanie łatwo. Kilka pierwszych rozmów było trochę "kulawych", ale już następne rozmowy oraz korespondencja były w miarę poprawne.

Czyli coś jest w powiedzeniu : "czego Jaś sie nie nauczy...."
Pozdrawiam.

Re: O pisaniu postów....

06 lis 2008, 16:21

Bogusławie!
Rosyjski kocham do dzisiaj za jego „śpiewne” brzmienie. Teraz mniej piszę, ale nadal czytam poezję, bo mi tłumaczenie nie brzmi tak cudnie jak w oryginale. Jednak czasami dopadam do słownika, bo jednak, co nieco zapomniałam. Mój zasób słów chyba się zawęża- a szkoda...Może powinnam nad sobą popracować, ale tyle innych rzeczy mnie interesuje, że chyba niedługo zginę w książkach, papierach, zdjęciach itp.
Może już trochę za długo piszemy i w końcu nas utemperują, bo gdzie tu genealogia ?
Pa! Genowefa

Re: O pisaniu postów....

06 lis 2008, 16:47

Genowefa napisał(a):Bogusławie!
...Może już trochę za długo piszemy i w końcu nas utemperują, bo gdzie tu genealogia ?
Pa! Genowefa


Może tak, może nie! Piszemy natomiast zgodnie z tematem, a o genealogii dosyć w innych tematach.

I znów wyjdzie że się mądruję! :?
Pod ramką w której akurat piszę jest "Opcje". Ja zaznaczyłem ostatni kwadracik - "powiadom mnie mailem...."
I tak mam we wszystkich tematach, które śledzę, w których coś wcześniej napisałem, które też interesują mnie z innych względów.
Na tym i wielu innych forach. To pozwala zająć się tylko wybranymi tematami.
Wystarczy usunąć zaznaczenie. Można też postąpić wg. pouczenia zawartego w mailu informującym o nowym poście w śledzonym temacie...
Odpowiedz