Pozwolę sobie na kilka uwag.
Jestem urodzonym wielkopolaninem, chociaż od 1962 r. mieszkam na Kaszubach.
Mimo to w dalszym ciągu w miarę poprawnie posługujęsię gwarą, której nauczyłem się w latach dzieciństwa i młodości, mieszkając w okolicach Trzcianki, gwarą którą mówili moi rodzice pochodzący z Ostroroga, Szamotuł, Obrzycka....
Wprawdzie lata robią swoje, ale jeśli tylko znajdę się w Wielkopolsce, przy okazji odwiedzin moich krewnych, to wystarczy niewiele, abym mówił " po noszymu" jak moi rozmówcy, którzy tą gwara posługują się na codzień.
A jeśli jeszcze przydarzy się jakaś " pomoc naukowa" z odpowiednią ilością voltów, to .....
Najgorzej wychodzi na tym moja żona, która siedzi, patrzy i nic nie rozumie.
Jest "prawdziwą Kaszubką, więc takie chwile to dla niej prawdziwe "tureckie kazanie".
Teraz już traktuje to w kategoriach rozrywkowych, ale kiedy podjąłem tutaj na Kaszubach pracę, miałem codziennie wiele kontaktów z rolnikami, którzy posługiwali się wyłącznie językiem kaszubskim.
To było straszne. A musiałem się dogadać, bo rzecz dotyczyła decyzji o wypłacie pieniędzy.
Dzisiaj rozumiem już wiele, ale nigdy nie próbowałem mówić w języku kaszubskim.
Pozwoliłem sobie zamieścić link do słownika języka kaszubskiego - to trzeba koniecznie przejrzeć!
Tak, języka - jest to oficjalny język urzędowy, są szkoły uczące języka i w języku kaszubskim.
Język kaszubski jest językiem maturalnym...
Oczywiście język polski także, niemiecki i angielski również, ale na tych samych prawach kaszubski....
http://www.rastko.net/rastko-ka/content/view/218/1/
Również wiele ciekawych informacji na:
http://www.kaszuby.pl/index1.html
Jeszcze drobna uwaga: na Kociewiu na pewno nie posługują się gwara wielkopolską ( takie stwierdzenie padło w którymś poprzednim wpisie) .
Kociewiacy, Zabory, Słowińcy, Kosznajdry imieszkańcy innych regionów Pomorza posługują się dialektami bądź odmianami języka Kaszubskiego.