Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 12:23

Koleżeństwo,
Pod adresem email@its-arolsen.org (http://www.its-arolsen.org) można dostać szybko i sprawnie informacje o pobytach, transportach, chorobach, wyzwoleniu wieźniów niemieckich obozów koncentracyjnych na obszarze całej Europy.
Pisać można również po polsku, odpowiadają do 2-3 tygodni i przysyłają wydruki ze skanów w oryginalnych kolorach. Czytelne, poszukiwane nazwiska podkreślone, dokumenty chronologicznie ułożone.
O swoim ojcu, Marianie Główce, dostałem kilkanaście stron od dokumentu aresztowania z powodów politycznych po wyzwolenie przez Armię Amerykańską z Dachau i pobyt oraz pracę jako nauczyciela w obozach przejściowych dla Polaków ze Wschodu pod Monachium.
Polecam i chwalę za wyjątkową sprawność i kulturę obsługi.
Zbyszek
Ostatnio edytowano 18 lis 2008, 17:50 przez zbyszek, łącznie edytowano 1 raz

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 17:20

Zbyszku, czy musisz udokumentować jakoś pokrewieństwo, czy wystarczy podać personalia i miejsce uwięzienia?

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 17:46

Wystarczy wypełnić ankietę na ich stronach www czyli podać wszystko co się wie, ale jak się poda tylko imię i nazwisko też poszukają. Czy skutecznie, to już inna sprawa.
Wszystkie dokumenty są zeskanowane i zindeksowane. Stąd taka wysoka sprawność.
Miejmy nadzieję, że nie powtórzy się już nigdy przysłowiowa niemiecka "dokładność i sprawność" w tworzeniu i eksploatacji takich miejsc jak Dachau.
pozdrawiam
Zbyszek

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 18:10

A jak wyglądają sprawy finasowe , ( przyznam się nie doczytałem się na wesji angielskiej strony ) i jeśli są to jak bezboleśnie to załatwić z Polski , konto itp.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 18:16

Dostarczaja kopie listem bez oplat!

pozdrawiam
Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 18:21

A pod adresem:
Kirchlicher Suchdienst
HOK-Zentrum Stuttgart
Rosenbergstrasse 52B
D-70176 Stuttgart
Tel.: +49 (0711) 6 36 80 04
Fax: +49 (0711) 6 36 80 07
KSD-Stuttgart@kirchlicher-suchdienst.de
http://www.kirchlicher-suchdienst.de

mozna szukac naszych przodkow ktorzy zaginely w czasie II wojny swiatowej i nic nie wiemy o ich losach..Maja olbrzymia kartoteke .Wczoraj wyslalam do nich mail dzisiaj przyszla odpowiedz potwierdzajaca ze zaczna poszukiwania i powiadomia mnie o ich wynikach(pozytywnych czy negatywnych).
Na http://www.kirchlicher-suchdienst.de jest formularz do wypelnienia i do wyslania.

to trzecia proba wyslania, mam nadzieje ze dojdzie
Pozdrawiam
Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 18:52

Czy można pisać po polsku, względnie po angielsku, czy obowiązuje tylko język niemiecki?

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 19:03

Do Bad Arolsen mozna pisac po polsku, niemiecku, angielsku
Do Kirchlicher Suchdienst pisalam po niemiecku, nie widzialam polskiej wersji.
Pozdrawiam
Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 19:15

"O kurcze " to czeski film w tym formularzu - Leszku (kabatcie) języki się teraz kłaniają i kładą na kolana.
Szukam informacje o Piotrze Kabacińskim 14.05.1903 Mąkownica i ewntualnie inni Kabacińscy
Linette
Te nazwiska na pewno były ofiarami obozów koncentracyjnych.
jak to porawnie wypełnić.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 19:44

Leszku, ja poradziłam sobie używając
http://translate.google.com/translate_t#

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 20:13

Jest tam przecież odnośnik do języka polskiego. Ja napisałem po Polsku.

Mirek

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

18 lis 2008, 22:56

Jest tam przecież odnośnik do języka polskiego. Ja napisałem po Polsku.

podaj link - abym tak jak Edison nie musiał 2000 razy robić próby by wynaleźć żarówkę,
i przyda się to odkrycie innym.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

19 lis 2008, 07:24

Równie sprawnie działa też archiwum Muzeum w Oświęcimiu. Tyle, że tam można pytać tylko o więźniów Auschwitz.
Podobna ankieta, podobne dokumenty - przyjęcia, transporty do i z obozu, choroby. Ponieważ skala skomputeryzowania jest nieco skromniejsza to i przy braku np. numeru wieźnia szanse na odnalezienie trochę mniejsze.
Tak w Bad Arolsen jak i w Oświęcimiu nie wszystkie dokuemtny się zachowały.
pozdrawiam
Zbyszek

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

19 lis 2008, 19:38

Napisałam .
Ciekawe czy dostanę odpowiedź. Do Arlosen było gorzej.Tak jak Basia tłumaczyła posłużyłam się translate google.Jednak drugą stronę miałam po angielsku i musiałam się domyślać. W Kirchlicher Suchdienst jest po polsku.Wystarczy tylko kliknąć na nasza flagę.
Pozdrawiam Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

19 lis 2008, 20:27

Podaję link:

http://www.kirchlicher-suchdienst.de/pl/
Pozdrawiam Mirek

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

20 lis 2008, 18:28

I jeszcze jedna chyba dla nas dosc istotna informacja tym razem z WAST Berlina w celu poszukiwaniu przodkow.
Dzisiaj zostalam powiadomiona listownie ze niemiecka siedziba urzedu w Berlinie - WAST- zakonczyla dzialalnosc indywidualnych poszukiwan naszych przodkow ktorzy sluzyli w armii pruskiej, byli zranieni lub zgineli w czasie 2-ej wojny swiatowej.Twierdza ze po ponad 60 lat po zakonczeniu wojny ich zadania nie sa juz prawne i dzialalnosc zakonczyli w lipcu 2007 r.

serdecznie pozdrawiam
Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

20 lis 2008, 18:47

A tam gdzie odsyłają niczego nie da się wydobyć. Próbowałem kilka razy, bezskutecznie.
pozdrawiam
Zbyszek

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

20 lis 2008, 18:54

Dostałam potwierdzenia poszukiwań .Pisałam do jednego i drugiego biura.Potwierdzili że rozpoczelli poszukiwania :D .
Pozdrawiam Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

06 lut 2009, 20:53

Vitovec napisał(a):Dostarczaja kopie listem bez oplat!

pozdrawiam
Ewa

Potwierdzam!
Jestem zbudowana rzetelnością, taktem i sprawnością działania tej instytucji.
Dziś dostałam kopie akt dotyczących mego dziadka, który zginął w Oranienburgu. Jestem poruszona...

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

10 lut 2009, 01:14

Witam!
Muszę napisać parę słów podziękowania dla wszystkich uczestników WTG a szczególnie dla forumowiczów na temat Arolsen.Dzięki Wam zdecydowałam się napisać w sprawie dziadka mojego męża,który z przekazów rodzinnych zginął w Dachau.Teściowie moi nie posiadali żadnego dokumentu-prawdopodobnie babcia męża dostała tylko powiadomienie w czasie okupacji o jego pobycie w Dachau.Jakie było zdziwienie mego małżonka ,jak dzisiaj przyszło pismo z Bad Arolsen z danymi dziadka.Dostarczono ksero karty obozowej,akt zgonu z obozu w Dachau z przyczyną śmierci ?????????,wyciąg z dokumentów obozowych z podaniem kiedy przybył do obozu itp,oraz ksero kopie z książki obozowej o nadaniu numeru obozowego.
Pisząc te parę słów chcę podziękować wszystkim z WTG Gniazdo ,bo dzięki Wam i Waszym instrukcją jak poszukiwać rodziny znalazłam przodków z mojej lini jak i mego męża.A informację o przodkach zbieram celem przekazania moim synom ku pamięci!!!

Pozdrawiam serdecznie Hanka

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Bad Arolsen

10 lut 2009, 07:34

Basiu, Haniu, Wasze doświadczenia i mnie zmobilizowały. Mam bowiem w swoim drzewie kilka białych plam, związanych z zaginionymi w czasie wojny osobami. Wiem z pewnością, że zginęły w obozach, bo takie informacje posiadała rodzina, ale bez jakichkolwiek szczegółów. Mam nadzieję, że i mnie się poszczęści, już zaczynam się niecierpliwić ;)

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

10 lut 2009, 17:48

Witam
Pytanie do Hanki.
Co zawiera karta obozowa. Czy są tam wymienione prace jakie wykonywał dziadek w obozie?
Pozdrawiam

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

10 lut 2009, 21:25

Witaj Mietek!
karta jest małego rozmiaru ,coś w rodzaju małej kartki kartonowej. Podany jest numer obozowy więżnia, nazwisko i imię ,data urodzenia,miejsce ostatniego zamieszkania,zawód,oraz data śmierci.Postaram się wkleić skanObrazek-nie wiem czy wyjdzie.Jeżeli nie da się otworzyć,to jak przyjdzie mój syn ,postaram się jeszcze raz przesłać.No niestety nigdy nie dawałam zdjęcia na forum.

Pozdrawiam Hanka

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

10 lut 2009, 21:28

Co za radość-wyszło .
Jeżeli potrzeba mogę przeslać również kartę zgonu-są to dość ciekawe dokumenty szczególnie dla osób które nie posiadają wszystkich danych o przodku.Mnie bardzo pomogły.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

11 lut 2009, 11:48

Witam
Dzięki za informację. Otrzymałem podobne dokumenty.
Pozdrawiam

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

12 lut 2009, 10:00

Hanko i Wiktorze.
Witam.
Mam pytanie. Czy w otyrzymanej dokumentacji z Alorsen są zdjęcia
więźnia z dokumentacji obozowej?.
Pozdrawiam. Edward.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

12 lut 2009, 12:52

Edwardzie! niestety nie ma zdjęć-też nad tym ubolewamy ponieważ nie posiadamy żadnego zdjęcia dziadka.

Pozdrawiam

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

12 lut 2009, 16:50

Haniu. Dziękuję.
Osobiście oczekuję na dokumenty z Arolsen w sprawie mojego ojca, który był więźniem Gross-Rosen.
W Muzeum obozowym pisana jest monografia na temat więźniów i zdjęcie by się przydało.
Pozdrawiam. Edward.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

02 mar 2009, 21:50

Witam
Otrzymałam informacje o pobycie mojego dziadka w Sachsenhausen Komando Heinkel.Niestety jest tylko jedna data 13.02.1945 r i nr więźnia. Z opowiadan rodzinnych wynika że dziadek przebywał jeszcze w Dachau i Mathausen.Dopisane jest tylko że udało się ustalić iż numer więźnia został nadany w dniu 12.01.1943 r.Mam pytanie: Czy każdy obóz koncentarcyjny nadawał swoje numery?
Pozdrawiam Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

02 mar 2009, 22:20

Haniu!
Niemcy bardzo skrupulatnie kompletowali dokumentację i tylko przypadek mógł spowodować zniszczenie fotografii, które są jej integralną częścią składową. Na podstawie numeru obozowego i danych osobowych moja babcia wystąpiła w latach '70 tych do archiwum obozu w Auschwitz o odbitkę fotografii jej wuja Stanisława. Po czasie otrzymała listownie zdjęcia w trzech ujęciach w pasiaku z numerem obozowym. Dokumentacja bez fotografii jest moim zdaniem zdekompletowana. Warto poprosić konkretnie o fotografie. Czasami warto pisać "dużymi drukowanymi literami" bo wszędzie pracują ludzie i dają nam to o co prosimi i nic więcej.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/820 ... 0b736.html

Pozdrawiam Piotr
Ostatnio edytowano 23 kwi 2009, 09:32 przez Piotr Dutkiewicz, łącznie edytowano 1 raz

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

03 mar 2009, 01:06

Piotrze jestem Tobie bardzo wdzięczna za podpowiedż w sprawie zdjęcia z obozu z Dachau dziadka mego męża.Nie pomyślałabym o możliwosci otrzymania zdjęcia Stanislawa.Zaraz jutro wypełniam wniosek i wysyłam.Jak dostanę odpowiedż z Arolsen dam znać na forum.

Pozdrawiam

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

03 mar 2009, 08:38

Witam Ewo.
Chciałbym Ci odpowiedzieć na własnym doświadczeniu. Mój ojciec Tadeusz Zając był więźniem Gross Rosen jako więźien pracy wychowawczej (Arbeitserziehungshaftling) i dostał Nr 04049. Gdy obóz likwidowano i wywieziono go do KL Mittelbau k/Nordhausen otrzymał tam nowy Nr 118442. Tak więc w tym przypadku w nowym obozie nadawano nowe numery.
Jeszcze o Arolsen. Napisałem do Arolsen w styczniu, zgodnie z wzorem z naszych postów (ankieta w j.angielskim), do chwili obecnej nie dostałem odpowiedzi.
Pozdrawiam. Edward Zając.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

03 mar 2009, 09:51

Witam,
ja otrzymałem odpowiedź z Arolsen (w sprawie mojej Babci) po trzech miesiącach. Jako załączniki dodano kserokopie wyciągów z księgi uwięzionych z więzienia w Monachium i z obozu w Żabikowie. Fotografii nie było.
Ja pisałem po niemiecku ale odpowiedź przyszła w języku polskim, pisana piękną polszczyzną.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

03 mar 2009, 13:10

Bardzo dziękuje Edwardzie.
Czytałam trochę o tych numerach obozowych.Nie mogę chyba
brać daty nadania numeru obozowego jako okresu pobytu dziadka w obozie.Podobno numery obozowe nadawali też po zmarłych więźniach.
Musisz czekać na odpowiedź z Arlosen.Czekałam od listopada 2008 r.
Pozdrawiam Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Bad Arolsen

03 mar 2009, 13:34

Trochę pesymistycznie brzmią zapisy o oczekiwaniu na odpowiedź z Bad Arolsen.
Ja chciałbym dodać trochę optymizmu.
W dniu 11 lutego 2009 wysłałem do Bad Arolsen dwa maile dotyczące dwóch osób.
Już 16 lutego sporządzono odpowiedź na jeden z maili. Jest to wprawdzie ogólnikowy, czterojęzyczny tekst informujący mnie że : "... powiadomimy w możliwie najszybszym terminie o wyniku naszych badań."

Drugie pismo datowane jest : Bad Arolsen, 17 lutego 2009 r."
Zawiera ono już sygnaturę i konkretną odpowiedź że nie odnaleziono żadnych informacji dotyczących poszukiwanej osoby.
Tutaj mała uwaga: pełna nazwa miejscowości brzmi Bad Arolsen. Niby szczegół, ale czasami może okazać się ważny.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Bad Arolsen

03 mar 2009, 19:20

Cześć Bogusławie.
Nie chciałbym aby kontakty z Bad Arolsen (masz rację tak się nazywa ta instytucja) były traktowane z rezerwą. Dowiedziałem się dzisiaj po nadaniu postu, że Muzeum Gross Rosen zwróciło się do Bad Arolsen o informacje o "swoich" więźniach pracy wychowawczej z uwagi na przygotowywane publikacje. Obóz pracy wychowawczej był tylko jeden na terenie wszystkich obozów koncentracyjnych w Polsce. Był to obóz w obozie. Opracowanie zleconych Muzeum tematów spiętrzyło pracę w Bad Arolsen. Tak więc proszę o optymizm innych zainteresowanych tym tematem jeżeli ich pytania będą dotyczyły innych obozów pracy, poza Gross Rosen.
Pozdrawiam. Edward Zając.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

04 mar 2009, 12:58

Prawdopodobnie to, że odpowiedź z Bad Arolsen otrzymałem w ciągu zaledwie kilku dni był tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Zaś napisałem o tym ku pokrzepieniu serc ( osób oczekujących trochę dłużej)...
Tak się złożyło że korespondowałem już z wieloma tego typu instytucjami : Mauthausen, Stuthoff, Centr. Archiw. Wojskowe, Biuro Posz. PCK....
Zazwyczaj na odpowiedź trzeba poczekać trochę dłużej. I czekam. Zazwyczaj trzy miesiące. Potem ślę kolejny mail z zapytaniem co z moją sprawą i przypominam że mój poprzedni mail został przyjęty w danym dniu. Stosuje bowiem opcję potwierdzenia odbioru korespondencji, z drukowaniem maili.
Potem zazwyczaj w ciągu miesiąca mam to, o co prosiłem.
I tak jak Edward uważam że trochę cierpliwości i optymizmu będzie bardzo przydatne w oczekiwaniu na odpowiedź nie tylko z Bad Arolsen.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 mar 2009, 20:08

Serdecznie witam.
Dzięki informacji z Bad Arolsen w najbliższą niedzielę( 23.03.2009) jadę do Sachsenhausen.
Niestety w niedzielę archiwum w obozie jest nieczynne.Chciałbym jednak zobaczyć gdzie
cierpiał mój dziadek.
Pozdrawiam Ewa

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

27 mar 2009, 18:32

Witam.
Ja też w dniu dzisiejszym - 27.III.br otrzymałem korespondencję z Bad Arolsen w sprawie mojego ojca więźnia KL Mittelbau (formularz wysłałem 23.01.br). W otrzymanej korespondencji są kopie list transportowych, książeczka obozowa z datą śmierci oraz dokumenty obozowe przygotowane dla Waszyngtonu (Muzeum ?).
Miał rację Bogusław, cierpliwość popłaca.
Pozdrawiam. Edward Zając.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

28 mar 2009, 11:15

Jedno tylko zdanie: niedawno pewna miła Pani z Bad Arolsen była tak uprzejma, że zatelefonowała do mnie i moją sprawę załatwiliśmy w ciągu kilku sekund.
Tam, w Bad Arolsen nie tylko ja jestem petentem. Oprócz mnie są setki, tysiące innych pytających, poszukujących. Myślę że czasem trzeba poczekać....

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

22 kwi 2009, 16:37

W końcu i ja doczekałam się odpowiedzi z archiwum z Bad Arolsen :)
Myślałam, że będzie to trwało dłużej, ale odpowiedź przyszła dość szybko i przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Poszukiwałam bowiem stryja mojej mamy, który w czasie wojny został aresztowany i wszelki ślad po nim zaginął. Rodzina przez wiele lat poszukiwała jakichkolwiek informacji przez Czerwony Krzyż i inne organizacje, niestety bezskutecznie. I teraz, po latach dostałam przesyłkę z kopiami dokumentów obozowych z Mauthausen i datą śmierci.
Trudno opisać radość i emocje, jakie towarzyszyły mojej rodzinie, kiedy pokazałam im tą przesyłkę.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 kwi 2009, 08:45

Ja też otrzymalam dokumenty na temat mojego pradziadka z Mauthausen za posrednictwem Bad Arolsen. Niestety został zamordowany na zamku Hartheim w grudniu 1944 r. Przyczyny smierci nie podano..., ale to chyba jasne, ze nie umarł śmiercią naturalną. Czy ktoś z Waszych bliskich również trafił do tego zamku??? Podobno całą dokumentację zniszczyli naziści, zeby zatrzeć ślady zbrodni. Szkoda, że nie przysłano żadnego zdjęcia, bo nie mam żadnej podobizny pradziadka w domowym archiwum. Miał tylko 40 lat. Zostawił żone z 5 dzieci, z których najstarsze miało 15 lat.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 kwi 2009, 09:43

Witam!
Wczoraj telefonicznie rozmawiałem z kierownikiem archiwum obozu koncentracyjnego w Auschwitz i pytałem o dokumentację fotograficzną więźniów. Pan kierownik potwierdził, że tego typu dokumentacja była. Jednak bardzo mało zachowało się fotografii, ale pewna ich ilość jest. Sprawdź co napisałem wcześniej do Hani, która ma podobny problem jak Ty. Pod postem zamieściłem link do fotografii. Nie jest to Arolsen, ale wszystkie archiwa obozowe funkcjonowały na podobnych zasadach.

Pozdrawiam Piotr Dutkiewicz

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 kwi 2009, 11:25

Mam takie podobne zdjęcie (tylko mniejsze i skserowane) mojego drugiego pradziadka, który z kolei zginał w Buchenwaldzie. To też wiem m.in. z Bad Arolsen i PCK. Tutaj wprawdzie nikt go nie zamordował, ale po 3 latach pobytu w obozie, zmarł zaraz po zakończeniu wojny (15 maja 1945) na tyfus plamisty... Co za pech. Wiem przynajmniej gdzie jest pochowany (koło Monachium), bo drugiego pradziadka to chyba skremowali... Takie to wszystko straszne.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 kwi 2009, 13:18

Witam Olu -

W twierdzy Hartheim zostal zagazowany moj wuj Roman Tymkowski. Mial 30 lat.
Podczas wojny moj wuj zostal wywieziony do obozu koncentracyjnego Dachau, podoboz Gusen.
W rzeczywistosci jednak byl przewieziony do twierdzy Hartheim /Austria/.
Na moje pismo w kwietniu 2006 skierowane do Archiwum-Muzeum Obozu Mathausem-Gusen otrzymalam odpowiedz oraz zalaczona kopie karty obozowej, ze moj wuj, wiezien polityczny /podane:daty, numer obozowy/, zostal przetransportowany faktycznie do Twierdzy Hartheim i smierc nastapila najprawdopodobiej tego samego dnia. Dalej w informacji bylo wyjasnienie iz transport do Hartheim w tym przypadku wskazuje in moj wuj padl ofiara tak zwanej Operacji "14 F 13".
Pod ta nazwa kryly sie transporty nie tylko wiezniow, ktorzy byli niezdolni do pracy lub chorzy ale takze tych, ktorzy byli niewygodni i wyselekcjonowani do zaglady w specjalnych osrodkach eutanazjii jakim byla Twierdza Zamku Hartheim. Wiezniowie bylo mordowani w komorach gazowych w przeciagu kilku godzin od przybycia transportu.
Mam nadzieje Olu, ze cos dodalam do twoich informacji.
Wszystkie informacje otrzymalam w jezyku angielskim.
Pozdrawiam, Hania

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 kwi 2009, 14:41

Witaj Haniu,
Ja napisałam w dwa miejsca po otrzymaniu informacji z PCK: do Bad Arolsen i do Mauthausen. Narazie dostałam odpowiedź z Arolsen, ale sa to głównie listy więźniów z nazwiskiem pradziadka. Jest także list od Olafa Kluh z Arolsen, w którym jest informacja o tym zamku, który naziści nazywali "obozem wypoczynkowym". Jest napisane, że nazwa ta była "używana przez SS celem zakamuflowania instytutu eutanazyjnego". Opowiedż dostałam po polsku, chociaż podanie złożyłam w j.angielskim :) Podane jest m.in., że był więźniem politycznym (Pol.Polak). Jak się dowiedzieć w jakich okolicznościach i za co dokładnie tam trafił?
W internecie znalazłam bardzo ciekawy artykuł na temat tego miejsca.
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=99050

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 kwi 2009, 20:57

Olu -
Mysle, ze chyba nie bedzie mozliwe dowiedziec sie nam za co trafili tam nasi bliscy.
Napewno za to, ze byli Polakami, /lub Zydami/, i wielu z nich bylo zwiazanych z ruchem oporu, z wieloma polskimi organizacjami patriotycznymi. Wielu straconych bylo powstancami z polskich powstan przeciwko jazmu pruskiemu, jak naprzyklad moj drugi wuj zamordowany zostal na Forcie VII w Poznaniu za to, ze bral udzial w Powstaniu Wielkopolskim. Niemcy mieli listy powstancow itp., jak naprzyklad Namiestnik III Rzeszy w Kraju Warty - Artur Greiser, ktory chodzil w Srodzie Wlkp. do Szkoly Powszechnej z moim dziadkiem i jego bratem. Artur Greiser wiedzial kto, co i kiedy. Wlasnie brata dziadka stracili na Forcie VII a moj dziadek musial sie ukrywac w piwnicach w czasie wojny bo nie mial pewnosci kiedy przyjda po niego i zabiora.
Niekiedy jak wiesz powody wysylki do obozow byly poprostu smiesznie niewinne, jak cicha gra na gitarze i spiew polskiej piosenki. Sasiad, ktory byl Folks-deutchem zadenuncjowal. Wedlug mnie Niemcy nie potrzebowali naprawde powodu do aresztowania i wywiezienia do obozu a nastepnie usmiercenia. Robili to co chcieli.
Wiem, ze moj wuj zamordowany w Hartheim nalezal do organizacji "Sokol" i to wystarczylo.
Z mojej rodziny 3 osoby zostaly zamordowane w obozach smierci, mozna powiedziec za to, ze zyli we wlasnej Ojczyznie i byli Polakami.

Pozdrawiam Hania

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

24 kwi 2009, 23:12

Witam!
Co jakiś czas powraca do mnie jak bumerang myśl, że muszę wyjaśnić za co trafili do obozu śmierci moi krewni. Odrzucam przypuszczenie, że nic nie znajdę ponieważ już nie jeden raz zaskakiwały mnie przypadkowe informacje dające nowy ślad do rozwiązania zagadek tego typu. Niemiecka machina śmierci była zorganizowana perfekcyjnie i jedynie świadome niszczenie dokumentacji mogło zlikwidować podstawowe informacje potrzebne oprawcom hitlerowskim. Fotografie potrzebne były do identyfikacji żywych więźniów, a informacje z jakiego powodu dana osoba została wysłana do obozu wydają się niezbędne. Ola ma więc powody aby szukać dokumentacji fotograficznej. Niemcy bardzo dobrze dokumentowali swoje zbrodnie i dzięki temu jest nadzieja, że odszukamy ważne dla nas informacje.

Pozdrawiam Piotr Dutkiewicz

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

31 maja 2009, 18:22

Witam.
Pod adresem www.straty.pl - jest nowy program IPN-u pt. "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacja niemiecka".
W programie tym można uzyskać informacje o ofiarach prześladowań niemieckich wobec obywateli polskich w latach
1939 - 1945.
Pozdrawiam. Edward Zając.

Re: Archiwum niemieckich obozów koncentracyjnych w Arolsen

31 maja 2009, 19:27

Chcę zwrócić uwagę na zapis nazwisk żeńskich na stronie
http://www.straty.pl
Należy wpisywać nazwiska w chwili zgłaszania wniosku o odszkodowanie z fundacji "Pojednanie".
Czyli nazwisko małżeńskie a nie z czasów wojny (na ogół panieńskie). Poszukiwałem w tej bazie osób pod panieńskim nazwiskiem i nie znalazłem. W pewnym momencie :idea: i sprawdziłem nazwiska małżeńskie. I znalazłem :D to czego szukałem :!:
Pozdrawiam wszystkich
Roman
Odpowiedz