Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

25 paź 2014, 12:06

Witam

Jakie są Wasze doświadczenia z przeglądaniem ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu?
Próbowałem się dowiedzieć czy są one dostępne, ale okazało się, że tylko dla osób, które mają tak zwany interes prawny. Niestety poszukiwania genealogiczne nie są takim interesem.
Kolega też mi mówił, że ma trudności. Jeszcze nie udało mu się uzyskać dostępu do ksiąg, bo są one zamknięte. Są więc traktowane jako dokumenty, a te nie są ogólnodostępne.

Pozdrawiam
Maciej

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

25 paź 2014, 12:21

Witam.Trzeba najpierw jechac na Gronową i tam wyciagnac numer ksiegi a potem bez problemu do sadu.pozdrawiam irena

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

25 paź 2014, 12:52

Problemem nie jest znajomość numeru księgi gruntowej, ale możliwość jej przeglądania, tak jak napisałem.
Nie udostępniają ksiąg gruntowych zamkniętych osobom, które nie mają interesu prawnego.

Pozdrawiam
Maciej

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

25 paź 2014, 18:57

Witam.Spróbuj jako rodzina a jak nie to niepamietam ,mozna wejsc na on line w internecie i jak wpiszesz numer to otrzymasz dane,Jak sobie przypomne to odpisze,pozdrawiam irena

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

25 paź 2014, 21:03

Więzy rodzinne to nie jest interes prawny, a co najwyżej faktyczny. Sprawdził to zarówno mój kolega jak i ja osobiście.
Natomiast w Internecie są dostępne księgi wieczyste, a ja piszę o księgach gruntowych.
Te ja wiadomo nie były migrowane do wersji elektronicznej.

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

26 paź 2014, 17:35

Witam.Bardzo przepraszam pomylilam ksiegi.pozdrawiam irena

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

30 paź 2014, 10:16

MaciejR napisał(a):Więzy rodzinne to nie jest interes prawny, a co najwyżej faktyczny. Sprawdził to zarówno mój kolega jak i ja osobiście.
Natomiast w Internecie są dostępne księgi wieczyste, a ja piszę o księgach gruntowych.
Te ja wiadomo nie były migrowane do wersji elektronicznej.


Pozdrawiam.
Podobną sytuację mam z dokumentami z powiatu Środa Wlkp. gdzie Sąd Rejonowy broni dokumentów sprzed 100 lat jak niepodległości. Najpierw miałem problem z ustaleniem nr księgi wieczystej starej Grundbuch i pani z geodezji odpisała mi zaporowo argumentując dwoma bardzo ważnymi paragrafami :
1. Zgodnie z art. 24 ust. 5 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2010, Nr 193, poz. 1287 ze zm.) - muszę wykazać interes prawny
2. żądając nr księgi naruszam ustawę o ochronie danych osobowych.
Przebrnąłem to
ad1. mój interes prawny to: to, że piszę książkę o pierwszych osadnikach olęderskich w Chromcu i historii ich rodzin w tym moich przodków - powołałem się na prawo prasowe
ad2. ustawa o ochronie danych osobowych nie chroni danych osób zmarłych .
Jesli chcesz większego rozwinięcia w/w argumentów to prosze o kontakt
Przełamałem opór urzednika i zmusiłem do podania nr ksiegi wieczystej teraz już tylko został mi sąd jak sądzę nie obejdzie sie bez pisma do prezesa sądu w Środzie o wyrażenie zgody na wgląd do księgi,- pani w sądzie już sie odgrażała hehehe , mają nade mną przewagę bo mieszkam za granica i wiedzą , że nie mogę tak sobie przyjechać ( 1000 km ) i kopią specjalnie wilcze doły ale nie takich sie przełamało więc życzę postępów w twojej sprawie może skorzystasz z moich doświadczeń .
pozdrawiam Marek
Przy okazji szukam jakichkolwiek informacji na temat Kolniczek , spis dusz, młyn wodny,itd. .

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

30 paź 2014, 11:09

Dzięki.
Na początku małe sprostowanie do mojego poprzedniego postu. Nieznaczna część ksiąg gruntowych też była migrowana do elektronicznych, ale dla poruszonej kwestii nie ma to znaczenia.

W moim przypadku nie jest problemem poznanie numeru księgi, ale dostęp do niej.
Nie piszę książki, więc argument udostępnienia księgi z tego powodu nie wchodzi w grę.
Tworzę drzewo genealogiczne dla prywatnych celów.
Ciekawy jestem jak Ci pójdzie z sądem.

Pozdrawiam
Maciej

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

30 paź 2014, 13:23

MaciejR napisał(a):Dzięki.
Na początku małe sprostowanie do mojego poprzedniego postu. Nieznaczna część ksiąg gruntowych też była migrowana do elektronicznych, ale dla poruszonej kwestii nie ma to znaczenia.

W moim przypadku nie jest problemem poznanie numeru księgi, ale dostęp do niej.
Nie piszę książki, więc argument udostępnienia księgi z tego powodu nie wchodzi w grę.
Tworzę drzewo genealogiczne dla prywatnych celów.
Ciekawy jestem jak Ci pójdzie z sądem.

Pozdrawiam
Maciej


Muszę odpowiedzieć, żeby rozjaśnić całą kwestię. Większość sądów już wiele lat temu przekazała akta do APP gdzie wszystkie są jawne i upublicznione ale jest kilka sądów które uparcie nie chcą ich przekazać z sobie tylko wiadomych powodów. I w Środzie Wlkp. też a warunkiem zgody prezesa sądu jest ( oczywiście jest to prawo kaduka )
1. przedstawienie nr księgi wieczystej która jest celem naszego zainteresowania
2. przedstawienie interesu prawnego
Jeśli chodzi o interes prawny to działalność literacka jest jak najbardziej właściwa i bezsporna bo każde poszukiwanie genealogiczne jest bazą i szkieletem jakiejś historii którą możesz opisać nie koniecznie dzisiaj przecież - skoro pani Grochola potrafiła książki napisać to pewnie wielu z nas też potrafi. Na działalność literacką nie trzeba mieć patentu i pozwolenia.
A z sądem pójdzie mi dobrze , tylko muszę przyjechać do Polski.
Według prawa Parkinsona " szczytem niekompetencji administracji jest moment kiedy administracja tworzy sama sobie taką ilość problemów, że staje się w nich samowystarczalna a petent staje się intruzem . "
Pozdrawiam Marek

Re: dostęp do ksiąg gruntowych w sądzie w Poznaniu

18 sty 2015, 12:08

Dziękuję z wskazówki. Może rzeczywiście z czasem coś napiszę. Różne wątki przewijają się w historii rodziny. Nawet coś mi przyszło do głowy. Zobaczymy, może się uda przekonać prezesa. Tymczasem będę czekał też na wieści o powodzeniu w Środzie Wlkp.
Odpowiedz