Nie znalazłam wątku o tym tytule, więc pozwalam sobie założyć nowy.
W dzisiejszym wydaniu GW tekst o zywczajach wielkanocnych na Ławicy:
Ksiądz, niedźwiedź i baba chodzą po Ławicy 09.04.2012 , aktualizacja: 09.04.2012 10:02
Starszym gospodarzom składają życzenia, a młodszych polewają wodą. W lany poniedziałek kilkoro przebierańców tradycyjnie odwiedza mieszkańców Ławicy.
Jest ich ośmioro: dziad, ksiądz, kominiarz, grajek niedźwiedź, koń, baba i policjant. Nazywają się "żandarami". Wyruszyli po mszy św. w miejscowym kościele, około godz. 9.00. Odwiedzają każdy dom, składają gospodarzom życzenia, starszych zraszają, a młodszych polewają wodą. Smarują też odwiedzanym twarze specjalnie przygotowaną mazią. W zamian otrzymują drobny poczęstunek.
Kulminacją obrzędu jest tradycyjnie zdobywanie komina miejscowej piekarni przez babę i kominiarza. Po wejściu na komin oczom widzów ukazują się majtki baby, na których narysowany jest diabeł. Zdobycie komina ma odpędzić złe duchy.
Tradycja ta sięga końca I wojny światowej i jest jednym z nielicznych wielkanocnych zwyczajów, który przetrwał w mieście, nie jest jeszcze znana geneza tego zwyczaju.
To niejedyna tradycja w Poznaniu, związana z wielkanocnym poniedziałkiem. Przed południem nurkowie z poznańskiego Klubu "Delfin" podzielą się jajkiem pod wodą. Świąteczne spotkanie zostanie zorganizowane po raz 25. W tym roku nurkowie podzielą się jajkiem w wodach jeziora Kierskiego, a nie jak w poprzednich latach jeziora Strzeszyńskiego.
Oprócz samego nurkowania zorganizowany zostanie bieg morsów z jajem wielkanocnym, oraz konkursy dla dzieci i festyn.
- W biegu morsów z jajem weźmie udział kilkudziesięciu amatorów zimnych kąpieli z Poznania, Swarzędza i Koła (wielkopolskie). Chcemy przyciągnąć ludzi nad jezioro, żeby ruszyli się sprzed telewizorów i zaczerpnęli świeżego powietrza - powiedział PAP prezes klubu "Delfin" Andrzej Ratajczak.
Więcej...
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... z1rX0tf1Tc