Doręgowska_Renata napisał(a):
Tylko nie rozumiem dlaczego wszystkie dzieci do 1854r ma z Rozalią Kudełko a Antoniego w 1956r z Rozalią Kowalczyk. Może Kudełka zmarła np podczas porodu (ostatnie dzieci to bliźnięta} i ożenił się z Kowalczyk ale aktu ślubu ich nie znalazłam.Aktu zgonu Rozalii Kudełko też nie znalazłam. Tylko dlaczego przy akcie zgonu 1869r Jana Kicińskiego jest wspomniana wdowa Rozalia Kudełko a nie Rozalia Kowalczyk ?
Przyjrzyj się dobrze treściom w aktach, jeśli wiek ojca w kilku aktach na przełomie lat się zgadza i jest np. z tej samej miejscowości - to jest duże prawdopodobieństwo, że w jednym z aktów zapisali złą matkę/żonę! Potem jak np. urodzony pod "złym" nazwiskiem matki bierze ślub, to też przepisują mu w akcie ślubu nie to nazwisko matki. Ja tak miałem w swoim drzewie chyba w 3 przypadkach albo i więcej. Nawet wczoraj odkryłem, że w akcie ślubu jednemu z drzewa zapisano nie tą matkę i miałem problem z przejściem do tyłu w starsze lata, bo takiej osoby nie było. Ale na szczęście przodek bywał tylko w jednej miejscowości i miał jak się okazało nawet dwie żony i sporo potomków.
Co do Kicińskich - dzięki za link do informacji o parafii Brudzew. Z tego co przeczytałem wynika, że nadal posiadają w swoim archiwum kościelnym akty m. in. ślubów z lat 1918-1940 - co wydaje mi się lekko dziwnym. Bo mi się cały czas wydawało i nadal się tak wydaje, że raczej akta z tak odległych lat (nawet te kościelne) to chyba powinny być jeśli nie w archiwum diecezjalnym/państwowym - to najwyżej w pobliskim USC?
A dzisiaj już chyba wiem skąd była "moja" Kicińska (nie byłem doinformowany przez rodzinę) - z Leszczów, parafia Białków, USC Kościelec (czyli ślub ok. 1923 może być w USC Kościelec a nie Brudzew)! Ale nie znając imion jej rodziców (nazwiska matki) za bardzo i tak pewnie nie ruszę z poszukiwaniami.