Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Poszukuję książek i innych materiałów/dokumentów dotyczących działań Teresy z Potockich Opalińskiej,
sprowadzającej do Wielkopolski osadników z Niemiec, może także z Holandii, w II poł.XVIII w.
Rodzina młynarzy Neumann osiadła na początku prawdopodobnie w Terespotockie (?).
Nie natrafiłam dotąd na szczegółowsze informacje o całej akcji osiedlania.
Rodzina młynarzy Neumann osiadła na początki prawdopodobnie w Terespotockie (?).
Mój pradziadek miał wiatrak w Opalenicy, ale chciałabym się dowiedzieć skąd na ziemie polskie
przybyli moi przodkowie.

Pozdrawiam
Rita

Witam.
Terespotockie:
http://dir.icm.edu.pl/pl/Slownik_geogra ... om_XII/308
Pozdrawiam
Grzegorz

witam,
uzp.do tematu...

http://www.kold.pl/portal/Terespotockie/

oraz Neumann

http://hauland.de/1787-das-stammbuch-de ... wollstein/
1801. Johannes Quartal Müller Geselle Johann George Neumann
1847. 28. Juni Mühlenbesitzer Johann George Neumann aus Konkolewo
1857. 29. Juni Müllergeselle Wilhelm Neumann aus Konkolewo
wykazany jest po pierwsze jako czeladnik młynarski (1801)
w roku 1847 jako właściciel młyna oraz w roku 1857 /chyba rodzinne przekazy/

ponadto przypominam - podobny temat był na naszym forum...

http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?p=82921

_________________
Pozdrawiam
------------------------------------

Dzień Dobry!
Grzegorzu i Henry, bardzo dziękuję za wiadomości, wskazówki i linki.
Przestudiuję.
Terespotockie mam w przekazie rodzinnym i kilka lat temu czyniłam poszukiwania jakichś dokumentów,
ale bezskutecznie. Wiele archiwów się otworzyło, może tym razem się uda. Skoro wiadomo ilu było onegdaj
mieszkańców, to i dokumenty jakieś powinny być.

Pozdrawiam
Rita

Witam,
Tu mogą być nazwiska osób zamieszkałych w Terespotockie, ich zawody, a nawet mapka/plan, na którym będą zaznaczone gospodarstwa i podział gruntów.

Jednostka aktowa: 53/952/0/3.1/101
[Proces między gminą wsi Olędry Terespotockie a dominium Grodzisk w sprawie zachowania postanowień przywilejów lokacyjnych]
[1794] 1821
Archiwum Państwowe w Poznaniu

Jednostka aktowa: 53/952/0/3.1/100
[Akta procesowe dot.sporu między gminą Olędry Terespotockie a dom.Grodzisk w sprawie ponoszonych przez Olędry ciężarów]
1816-1820
Archiwum Państwowe w Poznaniu

Rok 1794 to prawdopodobnie rok spisania aktu lokacyjnego, do którego odnosi się spór. Być może jest tam nawet odpis tego aktu.
Piszę to na podstawie własnego doświadczenia, bo trafiłem na podobne dokumenty dotyczące moich przodków w Olędrach Gorgoszewskich.
Opisano tam powinności osadników względem dworu, ale również ich prawa, np. do drzewa z lasu na budowę domów i na opał, prawo do własnego cmentarz na terenie osady, ale też ilość dni odrobku na pańskim, czy naprawy drogi. Wszyscy byli wymienieni z imienia i nazwiska, niestety nie napisano, skąd przybyli.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Dobry Wieczór!
Bardzo dziękuję. Wykorzystam przekazane informacje. Wiem, że w aktach sądowych można znaleźć cenne dane. Miałam jeszcze to szczęście, że kilkadziesiąt lat temu mój wuj Leon, syn ostatniego właściciela jednego z ostatnich (już nie istniejący) wiatraków w Opalenicy Józefa Neumanna, brata mojej babki, zabrał mnie na "wyprawę" i pokazał resztki tego wiatraka z czytelną jeszcze datą powołania (piękne określenie na budowę) w 17.. roku. Niestety, nie pamiętam dwóch ostatnich cyfr. Wskazuje to, iż ta linia Neumannów dość wcześnie osiadła w Opalenicy. Do rodziny weszła Paulina Schulz, urodzona w Terespotockie.

Pozdrawiam
Rita

Czy to nie ten wiatrak z 1766 roku?
https://opalenica.naszemiasto.pl/kozlak ... c3-1063135

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Dziękuję za podpowiedź. Należałoby pojechać do Opalenicy i odtworzyć
w pamięci drogę do wiatraka. Przyjrzę się planom miasta i może jakaś klapka się otworzy.
W Wirtualnym Muzeum Wiatraków e-mojewiatraki.com w zakładce zdjęcia są
fotografie i historie trzech opalenickich wiatraków. Foto Tomasza Wojciechowskiego.
Podaję za Wirtualnym Muzeum:
dwa spłonęły, trzeci został rozebrany.
Ten konserwowany został podpalony w 1983 r., a drugi spłonął w 2004 r.
Mam jeszcze nadzieję,że uda mi się dotrzeć do notatek nieżyjącego wuja Leona.

Pozdrawiam
Rita