Rodzina Mąkowskich - Wielichowo, Nowe/Stare Kramsko

[Henryk Krzyżan]

Witam,
Poszukuję informacji o przodkach Wawrzyńca Mąkowskiego syna Walentego i Agnieszki z Szymańskich. W księdze dusz Wielichowa z tat 1851-1881 jest wpis, że Walenty Munkowski (!) urodził się 4.08.1804r. w Nowym Kramsku, a w akcie zgonu z 1896 roku, że w Starym Kramsku i tam również zmarli jego rodzice. W dwóch księgach parafii Wolsztyn w akcie ślubu jego nazwisko raz wpisano Munkowski, w drugiej Mąkowski. W księgach parafii Nowe Kramsko od roku 1818 nie natrafiłem na nazwisko Mąkowski/Munkowski, często występuje jednak nazwisko Muńko/Munko, ale żadnego Walentego i Agnieszki nie znalazłem.
Nie mogę też znaleźć informacji, które Seminarium Nauczycielskie kończył jego syn Franciszek ur. 1849r. w Wielichowie.
Jest to jedna z białych plam w moim drzewie i będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje.

[Papa]

W Nowym Kramsku w tym czasie nie było osób o nazwisku Mąkowski. Natomiast nazwisko Mińko występuje dosyć często. W Nowym Krmsku nazwiska kształtowały się do połowy IXX w.
14.1.1804 roku urodził się Paweł Muńko l. Bajko. O imieniu Walenty w 1804 r. nikt się nie urodził.
Walenty Muńko l. Bayko urodził się 10.02.1811 w Starym Kramsku, rodzicami byli Michał Muńko l. Bayko oraz Urszula Bayko.

[Henryk Krzyżan]

To jest dla mnie największa zagadka. Pisałem w tej sprawie do AD w Zielonej Górze i ks. Kufel dwa razy sprawdzał księgi i też nie znalazł aktu urodzenia Wawrzyńca (Walenty był jego ojcem). Przypuszczam, że wpisu do księgi dusz Wielichowa dokonywano na podstawie ustnego oświadczenia wpisywanego, więc chyba wiedział gdzie się urodził. W akcie zgonu z kolei zgłaszającym był jego najmłodszy syn, który mógł pomylić Stare z Nowym Kramskiem.
Mam przykłady w moim drzewie, że zgłaszający podaje inny wiek/rok swojego urodzenia różny od rzeczywistego, więc mógł się urodzić wcześniej lub później.

[albicilla2]

Henryku, wówczas były dwa seminaria nauczycielskie w Poznaniu i Rawiczu.

[Henryk Krzyżan]

Magdaleno, sprawdzałem księgę abiturientów seminarium nauczycielskiego Poznań-Rawicz i nie znalazłem tam Franciszka Mąkowskiego. Musiał jednak jakieś skończyć, bo był nauczycielem w Siekowie, choć później zmienił profesję.