Antonina Strzelecka, Łuczkiewicz, Nowicka (Nikodemska)

[danamat2]

Witam.
Proszę o pomoc bo zabrnęłam w ślepy zaułek.
Próbuję ustalić właściwą datę urodzenia Antoniny Nikodemskiej z Dolska. Była 3 x zamężna:
1. 35/1850 z Rajmundem Nowickim
2. 5/1873 z Wawrzynem Łuczkiewiczem i
3. 8/1877 z Ignacym Strzeleckim.
Trzeci akt ślubu potwierdza,że chodzi wciąż o tę samą osobę. Z tego aktu wynika też,że jest córką Józefa i Nepomuceny Nikodemskich, a urodziła się 13.05.1828r w Dolsku.
Problem w tym,że w księdze chrztów tego nie znalazłam. Pod datą 18.05.1828 jest tylko odnotowany chrzest Felicjanny Nikodemskiej, corki Jana i Zuzanny.
Natomiast 10.06.1830 urodziła się Antonina Felicjanna córka Józefa i Nepomuceny.
Trochę się w tym pogubiłam. Jak szukać rozwiązania? Będę wdzięczna za sugestie.

Danka

[Henryk Krzyżan]

Witam,
Raczej wątpliwe, żeby temu samemu małżeństwu urodziły się w przeciągu 2 lat dwie Antoniny, więc to jest prawdopodobnie jej akt urodzenia.


Dolsk (par. rzymsko-katolicka) - akt urodzenia/chrztu, rok 1830 , wpis nr 103

Antonina Feliciana, rodzice: Joseph Nikodemski , Nepomucena Ignaszeska ,

Inne osoby występujące w dokumencie:
Joseph Brzyziak
Catharina Cabańska

Zwróć również uwagę na to, że wiek podany w akcie ślubu kościelnego (ur. 1832r.) różni się od tego w akcie ślubu cywilnego (ur 1828r.)

Parafia katolicka Dolsk, wpis 7 / 1877

Ignatius Strzelecki (52 lat, wdowiec)
Antonina Łuczkiewicz poprzednio zamężna Nowicka (45 lat, wdowa)

Urząd Stanu Cywilnego Dolsk, wpis 8 / 1877

Ignatz Strzelecki (ur. 1824)
ojciec: Paul Strzelecki , matka: Rosina Królikowska
Antonie Łuczkiewicz z domu Nikodemska (ur. 1828)
ojciec: Joseph Nikodemski , matka: Nepomuzena Ignaszewska

[Paweł Wietrzykowski]

Raczej wątpliwe, żeby temu samemu małżeństwu urodziły się w przeciągu 2 lat dwie Antoniny,

Mam wśród moich przodków aż trzy takie sytuacje.
Maria ur. 11.05.1860 zm. 02.01.1861 i w tej samej rodzinie kolejna Maria ur. 05.05.1861
Antonina ur. 26.08.1877 zm. 13.11.1879 i kolejna Antonina ur. 12.01.1886
i mój największy problem, nad którym spędziłem sporo czasu:
moja prababka Maria Lode miała starszą o dwa lata siostrę Mariannę (zmarłą wkrótce po urodzeniu ale jakimś zrządzeniem losu nie trafiłem na akt zgonu), a ponieważ w aktach urodzin jej kolejnych dzieci raz pisano 'Maria' a raz 'Marianna' sądziłem, że pradziadek po śmierci jednej siostry ożenił się z drugą. Zanim ten węzeł rozsupłałem prawie osiwiałem

[danamat2]

Dziękuję, Panowie.
Sytuacja opisana przez Pawła mnie nie dziwi. Też się z tym spotykałam. Ale tu jest inaczej. Czy biorąc ślub Antonina mogła podać złą datę urodzenia? A jak napisałam - w księdze chrztów jest zapis o urodzinach w maju 1828 innej Nikodemskiej (rodzice Jan i Zuzanna).
Z każdego aktu ślubu Antoniny można zresztą wyliczyć inną datę urodzenia, co dodatkowo utrudnia sprawę.

Pozdrawiam.
Danka

[Henryk Krzyżan]

Mam kilka przykładów wśród moich przodków, że panna podawała inny wiek niż wynika to z aktu urodzenia. Trzeba wziąć poprawkę na to, że ludzie wtedy byli niepiśmienni, więc pewnie liczyć też dobrze nie potrafili. Może też nie przywiązywali takiej wagi do wieku, jak my teraz

[danamat2]

Wszystko to, Heniu, prawda ale żeby kobieta podała wcześniejszą datę urodzenia???

Na potrzeby mego drzewka przyjęłam datę z 1830r skoro innego zapisu nie znalazłam.

Pozdrawiam
Danka

[Paweł Wietrzykowski]

Wszystko to, Heniu, prawda ale żeby kobieta podała wcześniejszą datę urodzenia???

Wybacz Danusiu ale myślisz jak 200% Kobieta Wśród moich znajomych mamy historię XIX-wiecznej panny, sieroty, wychowywanej przez dalekich krewnych, która - chcąc się połączyć z Ukochanym - dodała sobie do szesnastu całe dwa lata. Nota bene urodziła Mu dziesięć córek i zmarła przy porodzie jedenastego dziecięcia - Syna - który, niestety, też nie przeżył.
Konkludując: Kobieta dla osiągnięcia celu postarzy się bez mrugnięcia okiem

[danamat2]

Wszystko to, Heniu, prawda ale żeby kobieta podała wcześniejszą datę urodzenia???

Wybacz Danusiu ale myślisz jak 200% Kobieta

Nie ma czego wybaczać! Miły komplement!

Pozdrawiam
Danka